Westowy stoliczek...

różowa · Wysłany: Nie 13:40, 04 Mar 2012 Temat postu:

Kilkoro znajomych posiadających więcej psiaków nie ma problemu z apetytem, jak to jedna z nich w fajny sposób określiła, cyt : "Teraz tak jak mówiłam,albo pilnujesz michy i zjadasz albo się modlisz i zjadają cwaniacy."

I faktycznie coś w tym jest. W jednej z hodowli psy dostają jeść dwa razy dziennie, miski są rozdawane wg kolejności dla każdego psa, raz dwa i zjedzone... A ja mam identyczny problem jak Wy, zwłaszcza ze starszą suczką. Potrafi też zastrajkować, mimo, że zamówiłam ostatnio puszki Applaws, są naprawdę smakowite z kawałkami kurczaka, sama bym zjadła... a ją odrzuca z kuchni na korytarz... NieOK

I calo pet daję i wszystko i wszystko be be be.

Czasem mam ochotę wysłać moje panny do takiego miejsca, gdzie jest więcej psów, to by się nauczyły nie dumać nad miską, tylko żreć, bo przyjdzie większy cfaniak i zje. Laughing

Evelynka · Wysłany: Pon 17:36, 05 Mar 2012 Temat postu:

A ja Ci mówię różowa że to jest wina Twojego TZ bo z moim też co rusz mam spięcia właśnie z tego powodu. Ale od dwóch tygodni dajemy radę, nie chcesz jeść to nie!!następna szansa to w południe lub jutro i powiem Ci bardzo ładnie mi suche teraz wcina, może nie z jakimś większym szałem ale zjada. A za puszki to by się w ogóle dał pokroić byle nie suche bo to w ząbki kole Twisted Evil

malinowa · Wysłany: Sob 17:27, 10 Mar 2012 Temat postu:

Witam, w kawiarence widzę, że panuje cisza (u nas to już się zdarza regularnie Laughing

).
Przybiegłam tutaj, bo właśnie zobaczyłam ranking popularności poszczególnych ras w Hameryce i z radością donoszę (choć może już każdy dawno to widział, nie wiem kiedy to opublikowali), że westiki "spadają" Mr. Green

Może nie wszystkim to się podoba, ale ja tam się martwiłam (i nadal martwię, bo w Polsce jeszcze ich popularność rośnie) gdy stawały się coraz popularniejsze... Sami wiecie, wszystkim się podobają cudne białe maskoteczki i nie dość, że powstają pseudohodowle, to ludzie nabywają westy (często właśnie z pseudo) bez choćby podstawowej wiedzy o psach i ich szkoleniu i wychowywaniu już nie wspominając o nieświadomości ich (jakby nie patrzeć dość wymagającego) terierowego charakterku i stylu bycia. A potem już krótka droga do masy białych w schronach czy (o, zgrozo) w lesie, przywiązanych do drzewa... Sorki, że się tak wynurzam (zresztą ja jak zwykle... Rolling Eyes

), ale czuję potrzebę wyjaśnienia mojej radości na wieść, że westy spadają na popularności. Jak dla mnie to najlepiej by było, gdyby się uplasowały (trwale) na 65-80 miejscu Wink

Wtedy westiki byłyby pupilami ludzi, którzy już coś tam wiedzą, bo szukali by idealnej rasy dla siebie i wertowali internet i mieli by może jakieś pojęcie o wychowaniu i hodowcach. A tak to ludzie nabywają białasy, bo trzech czy czterech sąsiadów ma takie małe, śliczne, wesołe maskoty Rolling Eyes

I link: [link widoczny dla zalogowanych]
Dobra, napaplałam się to spadam Laughing

zadziorny · Wysłany: Sob 17:35, 10 Mar 2012 Temat postu:

Weszterier na 99 miejscu i... bardzo dobrze Mr. Green

różowa · Wysłany: Sob 17:43, 10 Mar 2012 Temat postu:

Evelynka, wina jest i mojego TŻ i moja, bośmy oboje rękę do tego przyłożyli. Niewiem

Ale faktem jest, że w większej sforze, gdzie jest duża konkurencja psy nie mają problemu z jedzeniem... Chili ściąga dużo rzeczy z Lady, jak widzi, że Lady "odrzuca" od miski to ona sobie myśli "Phi! To ja też nie będę jeść!"

Teraz jest ok, Chili je Nature Diet i to jest podstawa jej żywienia, oprócz tego kupiłam applaws, lukullus gourmet i niech mają! Kulki też czasem hapnie, smakuje jej royal canin mini sensible, ale już na Acanie Adult Small Breed zapewne padłaby przy pełnej misce. Twisted Evil

Nic tylko kennel muszę stworzyć, 15 psów i zrazu moje żryć będą suche!

różowa · Wysłany: Sob 17:45, 10 Mar 2012 Temat postu:

malinowa, sama wiesz, że west westowi nierówny... westie powinien być żywy, radosny, zwarty, dynamiczny, odważny, a jak się patrzy na te jamniki z ryjkami jak u szczurków i ogonkami jak charciki włoskie to się człeczynie odechciewa i chętnie by kupił Pomeraniana. Twisted Evil

Czarna · Wysłany: Sob 17:46, 10 Mar 2012 Temat postu:

szkociołki są na 54
rude aż na 132 miejscu Wink

malinowa · Wysłany: Sob 17:47, 10 Mar 2012 Temat postu:

Gratuluję welshykom i rudawom

Pierwszy terier od góry to [jest oczywiste] york Laughing

Potem mamy westa Evil or Very Mad

na 35... potem bull terier, sofcik i one się wznoszą Evil or Very Mad

Ale zaraz potem szkodniki i erdelki spadają Mr. Green

kerny też spadają Wink

i dalej to już jest poniżej 65 więc jest bezpiecznie Laughing

Wermont · Wysłany: Sob 19:13, 10 Mar 2012 Temat postu:

opis mojej Małej Wink

mimo, że ona jednak papierowa... szczurza mordka, lichy ogonek, cała taka drobniutka... ale ostatnio terierowy charakter wykazuje coraz częściej... i mimo, że taka drobna, to jak stanie cała "napięta", to pięknie wygląda Wink

przynajmniej dla mnie Embarassed

malinowa · Wysłany: Sob 19:21, 10 Mar 2012 Temat postu:

Wermont Twoja Malutka jest przynajmniej... malutka Laughing

A ten mój szczur to jeszcze długołapy Laughing

Ale to może być złudzenie optyczne, choć mi on cały bardzo odpowiada - do sportu idealny Mr. Green

Co nie zmienia faktu, że lubię zwarte i proporcjonalne westiki i ich króciutkie ogonecki Heart

bo mój Szczurosław ma typowo szczurzy (długi i chudy) ogonek Laughing

Bleh

Wermont · Wysłany: Sob 19:35, 10 Mar 2012 Temat postu:

Malutka ma króciutki i chudziutki... teraz jak je troszkę potrymowałam i ogonki zrobiłam, to widać bardzo mocno... i ta jej niewydarzona mordka Wink

i kosteczki w łapkach grubości niewiele większej, niż mój kciuk...
a ona naprawdę jest malutka, mniejsza od Salmy o jakieś 700 gram, a Salma do dużych nie należy Wink

ale za to bardziej "nabita", jakaś taka grubsza się wydaje...
dobra, kończę ten temat, bo mogłabym tak dłuuuugo Wink

różowa · Wysłany: Sob 20:23, 10 Mar 2012 Temat postu:

Niestety w żadnej hodowli nie rodzą się same championy, ale uważam, że większa jest szansa na ładne zwierzątko po ładnych rodzicach...

Nie ma reguły czy pies jest bez papierowy, czy papierowy jeśli chodzi o urodę. Nie popieram absolutnie kupowania bezpapierowców głównie z tego powodu, że jest to nabijanie kieszeni prostym "Bolkom", którzy chcą tylko zarobić najmniejszym kosztom, a zwierzęta traktują jak maszyny rozpłodowe... chociaż niestety takie traktowanie zwierzaków występuje też w papierowych hodowlach...

Alergie czy inne mogą wystąpić u papierowców i u bez papierowców. Myślę, że po prostu trzeba starannie wybrać hodowlę, poznać rodziców i wtedy mamy szansę na fajnego westika. Rolling Eyes

Wermont · Wysłany: Sob 20:53, 10 Mar 2012 Temat postu:

hihihi, a ja tej mojej niewydarzonej Malutkiej bym nie zamieniła Wink

a wyboru nie miałam - trzeba było się zaopiekować właśnie tym egzemplarzem Ach

różowa · Wysłany: Sob 20:56, 10 Mar 2012 Temat postu:

Ty to co innego! Heart

Ja raczej pisałam o tych, którzy chcą mieć psa wystawowego.

Evelynka · Wysłany: Nie 0:23, 11 Mar 2012 Temat postu:

Weroniczko Twoje dziewczynki są bardzo śliczne więc proszę nie narzekać Razz

Malinowa myślę że niestety tylko w anglii jest tendencja spadkowa Sad

w Polsce odczuwam zupełnie co innego

Różowa ważne żeby też słuchać swojego serducha że to właśnie ten Wink