Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Dogtrekking

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Psie sporty i praca / Mój pies zwinny jest
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
falka
Zaangażowany


Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 8:34, 29 Cze 2010    Temat postu: Dogtrekking

Witajcie,

czy miałyście/-liście kiedykolwiek do czynienia Wink z dogtrekkingiem? Niekoniecznie z tym wyczynowym i "na ostro" Razz jak podobno bywa w Czechach (100km, start np. o północy Shocked i podpisywanie dokumentu, że na własną odpowiedzialność (i psią!) się idzie [link widoczny dla zalogowanych]) ale z takim zupełnie amatorskim?
Ogromnie doceniam możliwość zaszycia się w górach, najlepiej poza sezonem Wink gdy czasem udaje się nikogo przez cały dzień nie spotkać na szlaku. Łudzę się nadzieją, że nie okaże się niedługo, że nie ma już w Polsce szlaków, na które można wejść z psami... Psisko-Ailisko jest ze mną od roku, już się zresocjalizowało po schronisku Wink i czas najwyższy razem nacieszyć się życiem... jeszcze bardziej Very Happy
Wygooglałam coś na temat sprzętu, że linka z amortyzacją jest konieczna (rzeczywiście dobra by to była rzecz...) ale pojęcia nie mam gdzie to można kupić (tu google już nie jest tak przyjacielskie), ile by kosztowało, poza tym pewnie bywa różnie z jakością i rodzajami...
Będziemy z Ailą dźwięczne Wink za jakieś porady!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41843
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto 14:37, 29 Cze 2010    Temat postu:

Chyba bogula się czymś takim zajmuje Hmmm Cool Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:06, 29 Cze 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] ma rozmaite smycze i linki z amortyzacją.

Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Wto 15:06, 29 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
falka
Zaangażowany


Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 15:56, 29 Cze 2010    Temat postu:

Flaire Dzięki!! Very Happy Na dodatek Wrocław!... Very Happy

...drżyj Ailo... Twisted Evil


...co też ja piszę... przecież ona mnie będzie ciągnęła... może ja sanki rzeczywiście od razu jakieś, a na lato wózek...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Wto 22:46, 29 Cze 2010    Temat postu:

falka napisał:
Flaire Dzięki!! Very Happy Na dodatek Wrocław!... Very Happy

...drżyj Ailo... Twisted Evil


...co też ja piszę... przecież ona mnie będzie ciągnęła... może ja sanki rzeczywiście od razu jakieś, a na lato wózek...


Tylko patrzeć, jak Ailanek będzie się wilczyć dumnie na karkonoskich szlakach Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
teska
Zaangażowany


Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Międzychód

PostWysłany: Wto 23:35, 29 Cze 2010    Temat postu:

to Wam jeszcze Gine moją podrzucę do kompletu, pociągną sobie razem Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Wto 23:43, 29 Cze 2010    Temat postu:

teska napisał:
to Wam jeszcze Gine moją podrzucę do kompletu, pociągną sobie razem Razz


Spoko Wink Jakby co, to Bestia-Czarna Królowa będzie pilnować ogólnego porządku Very Happy I Karkonosze nasze Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
falka
Zaangażowany


Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 11:29, 30 Cze 2010    Temat postu:

Zair Ugru-nad napisał:
teska napisał:
to Wam jeszcze Gine moją podrzucę do kompletu, pociągną sobie razem Razz


Spoko Wink Jakby co, to Bestia-Czarna Królowa będzie pilnować ogólnego porządku Very Happy I Karkonosze nasze Very Happy


Wink załatwimy jej lektykę, bo nie wiem ile nadąży Razz mimo powszechnie znanej wytrzymałości i uporu szkotnikow, Czarna Królowa zwykle pędzi z "rozkazami" za Ailą do połowy dystansu, jaki Strzyga pokonuje pędem za frisbee...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
teska
Zaangażowany


Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Międzychód

PostWysłany: Pią 7:51, 02 Lip 2010    Temat postu:

no to tak samo jest u mojej parki Wink z tymże Lobo jak sie wścieknie już fest,ze nie moze nadążyc to leci i szczeka...ale tak cienko ze złoscią w głosie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
falka
Zaangażowany


Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 8:51, 02 Lip 2010    Temat postu:

Very Happy Za to kondycję musi mieć niezłą, skoro stara się nadążyć Very Happy
Bestia raczej tylko na Ailę wrzeszczy domagając się spokoju - przegania ją, ale równocześnie przyjmuje postawę wyraźniej sugerującą chęć do zabawy... póki Aila nie okaże zainteresowania Razz
Wszystko przez to, że kiedyś zaczynało między nimi iść na zębiska i zdarzał się kłaczek w powietrzu... Bestia jak ten modelowy szkotnik pamiętliwa jest, więc Aila jest wrogiem na całe życie i koniec.
Rozejm wynika chyba z tego, że obie psiuńki wiedzą doskonale, że im się kłócić nie wolno i że my futra w powietrzu nie akceptujemy. I że już lepiej znieść godnie towarzystwo tej drugiej niż narazić się na niechęć z naszej strony... Jak się kłóciły, to obie były, bez ustalania która winna, "rozstawiane po kątach" (najlepiej w osobnych pokojach) i musiały znieść nasz dość długi ostentacyjny brak zwracania uwagi na nie. Ogromnie to pomaga na psie czepiactwo wzajemne... o ile oczywiście psisku zależy na uwadze pańci Razz
Tym sposobem skończyło się na tym, że w naszej obecności Bestia wrzeszczy czasem na Ailę (a dokładnie jej merdający ogon), a Aila udaje, że nie widzi i nie słyszy. Czasem zaprasza Bestię do zabawy ale pamiętliwy szkotnik burkając (co brzmi jak mamrotanie złośliwostek) odwraca się i sztywno pomerdując antenką odchodzi.
Rozejm a nawet zgoda jest, ale wielkiej miłości nie ma. Za to jestem pewna, że potrafią za sobą mimo całej tej rzekomej niechęci zatęsknić, bo zdarza im się przywitać przyjaźnie i z miękkim merdaniem po dłuższym niewidzeniu się.
Jak te przekupki - raz jedna, raz druga strzela focha ale dobrze jak stragany stoją w zasięgu wzroku Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
teska
Zaangażowany


Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Międzychód

PostWysłany: Pią 12:03, 02 Lip 2010    Temat postu:

Super no mały skubany czorcik kondycję ma.....
w zwiazku z upałami wybieguja sie rano koło 8...a potem o 22 wieczorkiem...wiec wyglada jak mała mysza nakrecona i zapierdziela....ze tylko sie kurzyt za nim.... robi sobie czasem skróty i na szage leci i łapię Gine za tylne łapy za co obrywa bęcki od podgryzanej Very Happy

w domku zdarza im sie bawic...ale ostatnio tylko polegują.........
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DorotM



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 13:59, 02 Lip 2010    Temat postu:

witam,
jeśli mogę doradzić w sprawie sprzętu, to ja z moim Jollym canicross'ujemy i używamy sprzętu firmy HIFICA(taki sam trzeba do dogtrekingu): psa, szelki, linka z amortyzatorami. Sprzęt ten można kupić na allegro: [link widoczny dla zalogowanych].
Ja z mojego zestawu jestem bardzo bardzo zadowolona, a komplet wychodzi chyba taniej niż Manmat, do tego psa i szelki szyją na wymiar.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
falka
Zaangażowany


Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 15:01, 02 Lip 2010    Temat postu:

Very Happy Dzięki serdeczne!!
Górskie wycieczki zaczynają być realne!
(... o zgrozo koniec wymigiwania się od codziennego biegania też Razz )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Sob 1:48, 01 Gru 2012    Temat postu:

Razem z falką zakupiłyśmy w zooplusie pas i smycz do dogtrekkingu - nie jakiś wyczyn z górnej półki, ale ogólnie sprzęt działa Smile

Tyle, że nam z Talvi zrobił się z tego bardziej dogjogging Wink Co prawda przez ostatnią kontuzję łapy Erdel miał przerwę w bieganiu, ale teraz już łapa jest OK, więc pora się rozruszać wspólnie Smile

Tak, jak equitana pisała o bieganiu przy rowerze - tak samo Talvi przy wspólnym bieganiu trzyma się na smyczy dużo lepiej niż, gdy idziemy. Jak załatwi na początku wszystkei swoje potrzeby i odbędzie lekturę psich sik-tabloidów Wink to biegnie az miło i ma bardzo zadowoloną minę, tak jakby wiedziała, że robi z człowiekiem w pełni wspólnie cos fajnego, a ona lubi biegać. Rewelacja, i dużo fajniej mi się biega z psem niż samej Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Psie sporty i praca / Mój pies zwinny jest Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island