Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Frisbee
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 37, 38, 39  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Psie sporty i praca / Mój pies zwinny jest
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hanik
Gość





PostWysłany: Pią 20:39, 09 Mar 2007    Temat postu:

Figiel też się porządnie wybiegał. Tym bardziej przyszedł zmęczony, że na nieznanym sobie terenie dziś spacerował. A z tymi jawzami to prawda. Miałam te zwyczajne i Figiel w mig je przemielił. Co prawda lepiej latały. Ale nam w zupełności wystarczy Jawz bo i tak Figiel na długim dystansie nie złapie frisbbe. Jest za mały. Muszę kupić jeszcze jednego jawzza. Tym razem żółtego lub niebieskiego Very Happy , żeby był bardziej widoczny.

Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Pią 22:02, 09 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
coztego
Gość





PostWysłany: Pią 21:33, 09 Mar 2007    Temat postu:

zach napisał:

jawzy są super! Lepiej jeden jawz niż kilka talerzyków, które i tak z czasem się popsują..

Tak czy siak, muszę mieć przynajmniej dwa Very Happy
Powrót do góry
sortis
Gość





PostWysłany: Wto 12:41, 13 Mar 2007    Temat postu: PRÓBUJEMY FRISBEE

Zaczęłam pół roku temu z moją młodszą stafinką... Dwuletnia sunia z niesamowitym temperamentem ale absolutnie nieaportująca, wręcz pozbawiona instynktu ścigania czegokolwiek. Od pierwszego wspólnego z dorosłymi psami spaceru dostawała porządne lanie za każdą próbę gonienia za jakimkolwiek rzuconym przedmiotem, a w domu za każdy przejaw zainteresowania psimi zabawkami... tak sobie ją norwicze wychowały...

Pierwsze spacery z dyskiem. Macham tym talerzykiem, macham, macham, macham... przerzucam z ręki do ręki... po kilku dniach wreszcie zaiskrzyło... Najpierw ostrożnie bardzo, bo przecież z pańcią bić się nie można, potem śmielej... po tygodniu Buba już pięknie próbowała odebrać mi talerzyk ... zużyłyśmy pierwsze cztery Hyperflite Competition Standard…

Pierwsze rzuty. Na leśnej drodze. Takie na odległość zaledwie dwóch, trzech metrów. Przecież i tak przez jakiś tydzień sama sobie musiałam iść po ten rzucony talerz. W końcu załapała... leciała za dyskiem, podnosiła z ziemi i brała się za mordowanie.... zużyłyśmy następne cztery Hyperflite Competition Standard...
Ganiała talerze z coraz większym zapałem, próbowała już dopaść zanim spadły na glebę, ja próbowałam rzucać coraz dalej... zużyłyśmy następnych kilka dysków...

Potem kilka tygodni zajęło wdrukowanie Bubie, że z talerzem leci się do "pani" a nie zwiewa w najdalsze krzaki... Dlaczego to tyle trwało... że zdobyty dysk zamiast mordować należy zanieść w kierunku "pani", tego nauczyła się baaardzo szybko, ale zamiast się zatrzymać przebiegała koło mnie i dalej w te krzaki... no trwało trochę, trwało... nie bardzo umiałam sobie poradzić, bo nawet jak się przy mnie zatrzymała to dysku oddać nie chciała i już... ale udało się, Smile z wykorzystaniem komendy "p o s t a w a"... a co! /było nie było karierę w ringu zaczynała już w klasie baby/... to była czysta desperacja z mojej strony... Buba przebiegała koło mnie po raz jakiś czterysta pięćdziesiąty trzeci... ja wrzasnęłam postawa!!!!!!!... ona zamarła wyciągnięta jak struna i, chyba z wrażenia, upuściła dysk...

Teraz mam psa na maxa nakręconego na frisbee, codzienny spacer zaczynamy od rzutów na polance aż Buba się fajnie zmęczy, to potem w lesie przez cały spacer lepiej się pilnuje, właściwie prawie cały czas na wzrokowej.
Problem to samo wychodzenie z domu na ten spacer z dyskiem. Buba strasznie nakręcona więc szczeka. No i jednak wtedy usiłuje wyrwać mi z ręki ten talerz... No i niestety często jej się udaje. To zanim dojdę te kilka metrów do furtki dysk zamordowany Very Happy
Aktualnie wszystkie talerzyki zjedzone.Czekamy na dostawę Jawz. Nie wiem, czy to nie jest zbyt wielka naiwność z mojej strony, ale zamówiłam tylko dwa...

Drugi problem... te moje rzuty... Buba robi postępy, pięknie potrafi złapać krążek w locie, uchylić się kiedy dysk spada techniką "zabić psa" też umie... Dziewięć razy na dziesięć przynosi i oddaje...
a ja? Embarassed ... dalej rzucam maksymalnie te 30 metrów...

Gdzie w Warszawie można by podpatrzeć dobrą technikę?
Powrót do góry
Hanik
Gość





PostWysłany: Wto 13:07, 13 Mar 2007    Temat postu:

Myślę, że dwa starczą spokojnie. Mój pies przerobił kilka Competition Standart . Po dwóch chwytach już były dziury na wylot. A na Jawzie nie było nawet ryski. Teraz jest jedno czy dwia małe wgniecenia bo się  nie zorientowałam jak ukradł mi frisbee i zaczął przeżuwać w kącie stąd te niewielkie wgniecenia. Ale przy łapaniu nic na nim nie ma. Więc spoko. Byłam świadkiem jak Maliniak się powiesił na takim dysku i nie chciał oddać. Normalnie szczękościsk. W końcu po wyjęciu dysku z paszczy okazało się, że na nim nic nie ma śladów zębów. Naprawdę fajna rzecz te jawzy i duża oszczędność.
Powrót do góry
Anisha
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 13:18, 13 Mar 2007    Temat postu:

sortis, jak przeczytałam Twoją zajmującą (całkiem serio mówię) opowieść o nakręcaniu na frisbee uwierzyłam, że może mojego maniaka psiego towarzystwa też będę w stanie zainteresować czymś innym niż ganianie za drugim ogonem Twisted Evil - kupuję Jawz! Very Happy

Gdzie je można zamówić, a dokładniej - gdzie najlepiej zamówić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sortis
Gość





PostWysłany: Wto 14:27, 13 Mar 2007    Temat postu:

Anisha napisał:
... kupuję Jawz! Very Happy

Gdzie je można zamówić, a dokładniej - gdzie najlepiej zamówić?


Ja dyski kupowałam tu: [link widoczny dla zalogowanych]
ale Jawz'a teraz nie ma. Zresztą nigdzie nie ma.
Zamówiłam tu: [link widoczny dla zalogowanych]
na razie dostałam obietnicę, że jak tylko będą to dostanę.
Powrót do góry
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Wto 17:16, 13 Mar 2007    Temat postu:

jak to nie ma jak są Very Happy Very Happy

tu Anisha, u Zyńka :

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Wto 17:30, 13 Mar 2007    Temat postu:

O to chyba też kupię taki bardziej widoczny o ile są żółte lub niebieskie.
Choć myszę przyznać, że ten przeżroczysty jes nawet fotogeniczny Very Happy
Powrót do góry
sortis
Gość





PostWysłany: Wto 17:51, 13 Mar 2007    Temat postu:

goranik napisał:
jak to nie ma jak są Very Happy Very Happy

tu Anisha, u Zyńka :

[link widoczny dla zalogowanych]


Potwierdzam! u Zyńka są! Będę miała już dziś wieczorem! Brawo
goranik, wielkie dzięki za info.
Powrót do góry
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Wto 18:01, 13 Mar 2007    Temat postu:

alez prosze bardzo Very Happy

My z Jezziem juz po dzisiejszym treningu frisbee.
Ja ostatnio przerzucilam sie z Jawsow na Eurablendy.
Sa super!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Wto 18:07, 13 Mar 2007    Temat postu:

Słyszałam, że lepiej latają. Ale się zastanawiam czy mój Figlasty tego nie rozwali zaraz?Na ile one są wytrzymale?
Bo jeśli są to może drugi dysk kupić eurablend. Tylko, że chyba pod tym adresem co dałaś nie ma ich.
Powrót do góry
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Wto 18:33, 13 Mar 2007    Temat postu:

wiesz co, ponoc sa mniej wytrzymale. Ale cale moje psiejstwo sie nimi bawi, lacznie z przeciaganiem sie nimi Very Happy
i ZYJA (frisbee oczywiscie).
Ja kupowalam u Madzi Felis, nie wiem Czy Zyniek ma, musisz zapytac.
Ale jak masz jedno Jaws to musisz miec drugi taki sam.
Bo niektoym psom to robi roznice. Jak maja Jawsy to nie chca lapac innych w tej samej sesji szkoleniowej. Bo jawsy sa miekkie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Wto 18:36, 13 Mar 2007    Temat postu:

jak nie masz zamiaru startowac w zawodach to uzywaj Jawsow.
Ja uzywam euro bo biore udzial z psami w zawodach a Jawsy nie sa dozwolone. Eurablendy lataja podobnie do fastbackow i nie musze potem psa przestawiac dlugo. Jak zaczyna sie sezon przechodze na te na ktorych startuje, czyli fastbacki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Wto 18:40, 13 Mar 2007    Temat postu:

A to spoko. Nie mam zamiaru startować bo Figiel się nie nadaje jest za mały, żeby łapać na długie odległości. Raczej to robimy zabawowo. I szybciej będę się bawić z nim w jakieś frisbowe sztuczki Very Happy
Powrót do góry
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:53, 13 Mar 2007    Temat postu:

goranik napisał:
Ja uzywam euro bo biore udzial z psami w zawodach a Jawsy nie sa dozwolone.
A dlaczego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Psie sporty i praca / Mój pies zwinny jest Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 37, 38, 39  Następny
Strona 3 z 39

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island