Kursy strzyżenia, pomóżcie znaleźć dobre!

Zebra

Ja moz edodam tylko, z eoprócz znajomości fryzury w danej rasie potzrebne jest to "coś" co pomoże nam przygotować konkretnego psa, bo psy są rózne w danje rasie i nie stryzże sie ich , czy trymuje identycznie tak samo wszytskich, tzreba umiejętnie podkreślić zalety i ukryc na ile sie da wady danego pieska.

EWa- Ty sie nie migaj, tylko gadaj jakiego kerraka miałaś, bo my z Czaplą zaczynamy zakłady robić Laughing

i jezeli to nie tajemnica, czy teraz robisz kerraki?

ewa_bedli · Dołączył: 29 Wrz 2009 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów

Zebra, zgadzam sie z tobą w 100% kazdy jest inny, ma różne wady(które trzeba ukryć) i zalety(które trzeba uwydatnić)

Ewooosiek

Co do tych zdjęć to ja popieram pomysł mimo że w tym temacie jestem sraczkowato zielona:D, i chciałabym wiedzieć jak powinny psy wyglądać i uważam, że każdy laik tez by chciała posiąść taką wiedzę, o ile tacy tu są oprócz mnie Embarassed

Khola

Zebra

Ewa, pytanie jak najbarzdiej właśnie do Ciebie bylo skierowane, to drugie także, o posiadanego keidyś kerraka Laughing

????? co czapla sie dopytać ciebie nie może co to za kerrak.
Moje pytanie przyznam było podchwytliwe, bo do rzeszowa jest zgłoszony piesek od mojej koleżanki z hodowli Danieli, a piesek mieszka obecnie w Krakowie i chciałam wiedzieć, czy ty go na naszą wystawę przygotowywałaś Wink

Co do strzyzenia kerraka, - hmmm bajka, tylko trzeba ciut umieć, a ja to marnota w tym temacie, zawsze widzę sporo wad we własnym strzyzeniu, choć przyznam, ze w cudzych takze potrafie sie dopatrzeć,a le znam osoby strzygące przepięknie , i to jest poezja dla oczu, widzieć tak przygotowanego psa na wystawę.

Flaire

minio · Gość

ewa_bedli
NIe pisałam o wszystkich salonach ale o wielu mi znanych.
Druga sprawa , że jeśli miałabym przygotować swojego airedale do wystawy to pomyślałabym czy salon np. hodowcy pudli potrafi mi go przygotować .
Czy zna odpowiednio wzorzec mojej rasy.
Chodziło mi o to , że wiele salonów jest nastawionych komercyjnie - jedynie.

ewa_bedli · Dołączył: 29 Wrz 2009 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów

droga minio, wnerwia mnie tylko, że większość ludzi generalizuje widząc tylko same złe przykłady działania takich firm, a uwierz mi jest też dużo osób majacych takie firmy, którym naprawdę zależy zeby klienci byli zadowoleni i przygotowani na najwyższym światowym poziomie Sad

ewa_bedli · Dołączył: 29 Wrz 2009 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów

najgorsze jest, ze przez tych partaczy z dyplomami poziom usług leci na łeb, na szyję.
Nie wiem czy wszyscy wiecie, ze urzędy pracy posyłaja bezrobotnych(czasami nie mających nic z kynologią wspólnego) na te tzw tygodniowe "kursy strzyzenia" ( co refunduje urząd poracy),a potem tacy "dyplomowani groomerzy" dostają ok 35 tys PLN od unii europejskiej na sprzęt i otwierają "salony piekności" i "profesjonalnie oszpecają wasze psy. Do tego przez 2 lata płacą 200PLN ZUS-u( ja płacę ok 800PLN) plus zwrot przez 6 m-cy kasy za wynajem lokalu. Wiec nie dziwcie się, ze tyle ludzi sie za to bierze. Po roku mogą zamknąć firmę( nie muszą wtedy zwracać kasy z Unii)jeśli już nikt do nich nie przychodzi(bo się sparzył)
Ciekawe kiedy trzeba bedzie mieć taki papier, zeby dalej prowadzić firmę?

minio · Gość

kurcze, może pójde na bezrobotne... Shocked

minio · Gość

ewa_bedli ja wcale nie neguję Twojej pracy .
Piszę o swoich doświadczeniach z wieloma salonami . Co zupełnie nie wyklucza , że również jest sporo osob , które bardzo dobrze przygotowują psy do wystaw , np naszego terierkowa , fuka czy adrianna bądź kliwia.

parsonek

tzw "groomerzy" potrafią spaprać każdego psa, nawet psa bardzo ładnego potrafią zmienić "nie do poznania"
Evil or Very Mad

ewa_bedli · Dołączył: 29 Wrz 2009 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów

to moze stworzyć topik o "groomerach" od których lepiej trzymać sie z daleka?

chociaż z drugiej strony łatwiej wygrać porównanie z gorzej zrobionym psem jeśli nasz jest odpicowany na tip-top Wink

ewa_bedli · Dołączył: 29 Wrz 2009 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów

Zebra

Ewa, to ok, moze kiedyś sie skusisz na niebieskiego diabełka Wink

Co do lenistwa, ja tak myślę, ze twoje bedlingtony także wymagają sporo pracy, a wierz mi, ani ja ani czapla nei czeszemy i strzyżemy naszych psów ciągle, tylko raz na jakiś czas Laughing

mi zajmuje to sporo czasu, ale Czapla to juz prawie w biegu strzyże Laughing