Szkociak

Olga1

zakochana w szkotach nie martw się obydwaj są młodzi szkocie dzieci jeszcze więc szybko się na pewno dogadają jestem tego pewna na swoim fecboku mam ze stanów znajomą która ma bo daj że 8 letniego szkota najpierw przed bożym narodzeniem przygarneła kotka których to jej szkot kompletnie nie akceptował a tego małego kotka którego ona przyniosła od razu go zakceptował na wielkanoc dołączyła mała szkotka którą ten Dorosły szkot od razu zaakceptował i się cała trójka doskonale ze sobą bawi i funkcjonuje więc głowa do góry wszytko będzie ok NieOK

ZakochanaWSzkotach

Olga. Na profilu Pani Doroty najnowsze zdjęcia Maluchów - ten z fioletową obróżką Huuuugo - jest móóóóój :))

AgnieszkaKwiatowa · Dołączył: 02 Mar 2015 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Polska

Witam Cię

PaniCypiska · Dołączył: 25 Sty 2014 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów

Ja mam 12 miesięczną Szkotkę pręgowaną Smile

za jakiś dłuższy czas będę myśleć o niej w charakterze mamy szczeniaków bo marzy mi się mini hodowla, ale póki co cieszę się moim szkocim szczęściem Smile

ZakochanaWSzkotach

No i drugie szkocie zawitało do domu. Przyznam, że panuje lekki sajgon, mam prawdziwe domowe przedszkole.
Dzisiaj chłopaki zostały po raz pierwszy same na 15 min, a efekt - poszedł kawałek ściany. Dobrze, że mam gładź w zapasie. :)
Roboty dużo, jak to ze szczeniakami, ale szkoty to bystre i inteligentne psiaki, więc szybko się uczą.
Cieszę się, że odważyłam się na taki krok. Ale trzeba mieć dużo czasu, cierpliwości i wyrozumiałości, by posiadać 2 psy. Przede wszystkim trzeba je po prostu kochać.
A szkoty to najlepsza rasa. :))

Olga1

zakochana w szkotach cieszę się ze drugie kochane szkocie maleństwo jest już u ciebie w domku od kiedy to urocze szkocie dziecko jest u ciebie gratuluje drugiego szkociego szczęścia w Domku chłopaki pewnie ciągle się bawią mogłabyś je z filmować i wstawić na terierkowo albo wastawić fotki szkocich maluów do działu fotki fotki pani cypiska pomysł z małą szkocią hodowlą super jest NieOK

ZakochanaWSzkotach

Olga. Pomyślę o wstawieniu fotek. Na chwilę obecną czuję się jakbym miała mega wesołe i rozbrykane bliźniaki.
Nie obraziłabym się gdyby trochę szybciej dorośli Wink

Wychodzenie z Nimi na zewnątrz jest mega trudne. Ten idzie, Ten stoi - chyba będę je teraz osobno wyprowadzać. Nie wiem jakie jest najlepsze rozwiązanie. Czy podwójne smycze, czy dwójnik ( ta opcja raczej odpada), bo Hugo musi się w ogóle nauczyć chodzić na smyczy.
Ot, takie moje dylematy.

Olga1

zakochana w szkotach nie wiem mam żadnego doświadczenia w prowadzeniu dwóch psów na raz ale moim zdaniem najlepsza by chyba raczej by była podwójna smycz widziałam na wystawach psy czuły się w tym doskonale a jeśli masz czasz to możesz chłopaków wyprowadzać odzielnie to by było lepsze dla nowego maleństwa które dopiero musi się nauczyć chodzenia na smyczy mam już pewne swoje doświadczenie w uczeniu chodzenia szkota na smyczy jak mały usiądzie lub się zprzrze to ngogą dlelkante szturuchnij w łapkę lub między ogonkiem to go nie zaboli a ruszy powtarzaj to za każdym razem jak usiądzie lub stanie i się zaprze po tygodniu gawratuje szkocie zcznie chodzić na smyczy