Spotkanie w Bosowie

bos

.....dalej więc .........Magicnesca....zebrała część wiary przy stole

pobłogosławiła pokarmy , wprawdzie lewą ręką.....no cóż , w prawej trzymała mikrofon i przemawiała do tych najdalej oddalonych Razz

....a zadziorny robił za ministranta Razz

......Gaja chętnie była brana na kolanka jak zresztą i inne pieski, ..... Ania i Mariusz upodobali sobie ją najbardziej......gdy zadziorny opowiedział że to prawdziwy koci killer

.......po czasie okazało się dlaczego psy cieszyły sie taka kolanową popularnością........bo z lasu dochodziły odgłosy dzikiego zwierza.....i wszyscy oglądali sie w niepewności , co się wydarzy

......i skąd zwierz wyskoczy

bos

Magicnesca czuła się najpewniej obok zadziornego który robi zdjęcie Mariuszowi

........nie tęga mina Mariusza .....gdy zobaczył swoje foto zrobione oczami zadziornego

... nie ma się czemu dziwić.....................................aż się spienił Razz

.....a zadziorny tak sie spoił że do własnego telefonu się czule uśmiechal i przemawiał

Borsaf · Gość

Wow, szampanem championat opity!!! Bravo!!