Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 19:29, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Szczęściara... Weselicho to góra 2 dni, a mnie nie będzie na pewno ponad tydzień - Ty wiesz ile w tym czasie się może zdarzyć? Też padnę na serce z tych nerw...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 2:34, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Oj wiem coś o tym! W sobotę zostawiliśmy Derysia u teściowej i pojechaliśmy na ślub mojego bratanka. Nie zostaliśmy na weselu...
Nie wiem, czy rodzina obraziła się na nas, ale mam to w odwłoku. Dla mnie najważniejszy był pies, który po raz pierwszy został nie u siebie w domu i bez nikogo ze swojego stada. Zna doskonale teściową, szwagrów, zna tamten dom, ale mimo wszystko...
Po powrocie widziałam, że Deryś był bardzo zdenerwowany, nie chciał wrócić do mieszkania, tylko rwał do windy. W domu od razu poszedł do klatki i odsypiał stres. A to było niecałe 6 godzin...
W kwestii trymparty - jestem jak najbardziej za, mam tylko prośbę, żeby nie organizować go w środę i w piątek ze względu na szkołę. I gdyby udało się jeszcze ominąć wtorek, to byłoby super. Termin dla mnie obojętny
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 9:54, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Czyli pozostaje czwartek 14-go?
A Lukrowata już zaliczyła jedno weselicho. Uczestniczyła w uroczystym jedzonku i rano na śniadaniu, a resztę czasu grzecznie spędziła w pokoju, do którego zaglądałam co chwilkę.
Muszę przyznać, że nigdy jeszcze nie zostawiłam jej nawet na jedną dobę u kogoś w domu. Tym sposobem np. kombinuję jak koń pod górę co by zarobić sensownie w wakacje w kraju, bo o jakimkolwiek wyjeździe, na którym zarobiłabym sto razy więcej, nie ma mowy... Bo ja jej nawet nie byłabym w stanie zostawić na dłużej niż 2 dni we własnym domu, z własną rodziną. To już nie jest normalne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 10:03, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha Ja jak idę do szkoły i mój pies zostaje sam w domu albo nawet z moim bratem to już nie mogę usiedzieć na wykładach i myślę czy mu nic się nie stało. Jak zostaje z moim bratem to on pracuje i nie zwraca na niego uwagi a pies biega po ogródku. Już kilka razy się zdarzyło, że ktoś kto wchodzi do firmy nie zamknął bramki wejściowej i pies wybiegł na ulicę, i go potem szukałam po okolicy. Raz jako szczeniak przez taką bezmyślność znalazł się pod kołami samochodu. Odbił się od maski i przeleciał na drugą stronę. Pisnął bo zabolalo, ale na szczęście nic sie nie stało fizycznie, bo psychicznie przez dwa miesiące wychodził z traumy. Na widok przejeżdżającego samochodu wpadał w jakiś amok i lęki.
Ja potrafię siedząc na wykladach co jakiś czas dzwonić do domu i pytać czy furtka na pewno zamknięta. A dziś znowu mi się śniło, że wybiegł przez otwartą furtkę i nie mogłam go znależć
Sa dwa przypadki kiedy jestem spokojna o psa. Kiedy zostaje z moim tatą i
kiedy zawożę go do hotelu do Przemka. I tę drugą wersję lubię najbardziej tylko, że ona kosztuje. Ale przynajmniej wiem, że nikt mi psa nie rozpuści. ma tam ruchu i pracy i zabawy tyle ile trzeba. Jest w miejscu które zna i które lubi. Ostatnio jak go odbieralam wcale gałganowi się nie śpieszyło do domu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 12:02, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Gosia_i_Luka napisał: | Czyli pozostaje czwartek 14-go? |
A poniedziałek 18? Może być czy komuś nie pasuje?
Hanik napisał: | Sa dwa przypadki kiedy jestem spokojna o psa. Kiedy zostaje z moim tatą i kiedy zawożę go do hotelu do Przemka. I tę drugą wersję lubię najbardziej tylko, że ona kosztuje. Ale przynajmniej wiem, że nikt mi psa nie rozpuści. ma tam ruchu i pracy i zabawy tyle ile trzeba. |
Możesz powiedzieć coś więcej? To jakieś miejsce tylko dla wtajemniczonych? Bo już naprawdę nie wiem gdzie tę kochaną mordę niedobrą zostawić...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 12:43, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Gosia_i_Luka napisał: | Czyli pozostaje czwartek 14-go? |
A poniedziałek 18? Może być czy komuś nie pasuje?
Hanik napisał: | Sa dwa przypadki kiedy jestem spokojna o psa. Kiedy zostaje z moim tatą i kiedy zawożę go do hotelu do Przemka. I tę drugą wersję lubię najbardziej tylko, że ona kosztuje. Ale przynajmniej wiem, że nikt mi psa nie rozpuści. ma tam ruchu i pracy i zabawy tyle ile trzeba. |
Możesz powiedzieć coś więcej? To jakieś miejsce tylko dla wtajemniczonych? Bo już naprawdę nie wiem gdzie tę kochaną mordę niedobrą zostawić...  |
To jest u mojego szkoleniowca, ale mój pies jest trochę w innej sytuacji bo go zna i zna miejsce, zna psy bo są tam te z którymi najczęściej ćwiczy.
Ja go czasami tam zostawiam jak mam zbyt długo zajęcia w szkole. Smiejemy się wtedy, że Figiel jedzie na półkolonie .
Pierwszy raz jak go miałam tam zostawić przeżywałam jak stonka wykopki. W szkole myślalam, że jajo zniosę i jakoś przeżyłam. Pierwszy raz Figiel też chyba nie był zachwycony, że bez pańci zostaje. Jak mnie zobaczył to mało nóg nie zgubił, nie chciał też jeść tam, ale jeść też nie chce jak zostawiam go w domu. Po trzecim razie wszystko się zmieniło.
Kiedyś tam weszłam to Figiel od razu wpakował się na kanapę i zaczął
wariować z Bieke ( hovavartka Przemka). ( normalnie psy mają swoje specjalne miejsce) W ciągu dnia psami zajmuje Przemek albo jego syn. Są wyprowadzane regularnie, jest zabawa. Przyjmuje tam ograniczoną ilość psów, żeby móc każdemu poświęcić czas.
powiem szczerze, że gdybym miała wybierać gdzie zostawić psa. Czy w rodzinie czy tam. Wybrałabym tam
Mi wstępnie pasuje. będę miała w tym czsie gości z Australii ale jakoś się wykręcę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 13:16, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
hanik, to cudownie , że istnieją takie miejsca Może ktoś zna coś takiego w okolicach Poznania?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 13:27, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też się cieszę, że jest takie miejsce, bo o hotelach psich nasłuchalam się już różnych rzeczy Niestety często prawdziwych. A tam przynajmniej wiem, że jest solidnie, że mojemu psu nic się nie stanie, że ma zapewniony czas na opiekę, również indywidualną.
Anisha Jak chcesz mogę zapytać albo dać Ci namiary.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 13:29, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Poniedziałek 18-tego też mi pasuje. Akurat przed ostatnim w sesji egzamem kolosem, ustnym z psychologii penitencjarnej (i to z profesorem - dziekanem) warto będzie się odstresować.
Gdybym miała normalnego psa i tak bardzo zaufany hotel, pewnie bym się nie wahała. Ale nie mam normalnego psa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 15:25, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Anisha Jak chcesz mogę zapytać albo dać Ci namiary. |
Może na początek sama zagadasz? Przedstaw sprawę na spokojnie (przez telefon mi byłoby trudniej trafić w dobry moment) i dowiedz się, proszę, jak Przemek to widzi, bo może wcale nie chcieć mojego Burka, a i ja nie jestem na 100% pewna czy nie wolę dać go do znajomego domu, chociaż daleko... Tak więc na razie orientacyjnie zapytaj, również o koszt, dobrze? Z góry dzięki!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pon 15:34, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Pociagne moze troszke temat zostawania psa bez właścicieli.
Sądze, ze najlepiej pies sie czuje z drugim psem, oczywiscie zaprzyjaźnionym. Ja pamietam, ze nasz Brys, którego zostawilismy z ciocią na 2 tygodnie, przez tydzien odmawial jedzenia. Ciocia wlosy z glowy rwala, w koncu jajeczniczką go przekonala. Cymes tego to to, ze na codzień ta ciocia z nami mieszkala, Brys wiec zostal z jednym domownikiem w swoim domu! To mu sie baaardzo nie spodobalo. Swoj dom to maja byc wszyscy.
Tak sobie mysle, ze gdyby poszedł na półkolonie do kgoś to nie byloby tak dramatycznie.
Dżaga jak przyjeżdża do Gniezna to nie ma żadnych klopotów. Poprostu jest zachwycona mozliwoscia biegania z Regonem i tak nie tęskni.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 16:07, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że Shaglutek jest bardzo otwarty na innych w tym i inne piesy.
Mój Figiel dramatyzuje kiedy mnie nie widzi. Łazi ze mną krok w krok.
Anisha zrób tak, żebyś Ty była spokojna o swojego piesa. Bo on sobie poradzi. Ja dziś jadę na szkolenie to się zapytam. Cene mogę Ci już teraz powiedzieć. Problem może być tylko z miejscami. Bo on nie przyjmie psa jeśli będzie miał za dużo w tym czasie bo dla każdego musi znależć czas. Tam nie ma jakiejś masówki. No i z innymi piesami chlopak czul by się dobrze jak mówi Borsaf. ale ja nie chcę sama nic sugerować bo najważniejsze jest Twoje samopoczucie. Ja mogę tylko zapewnić, że będzie tam bezpieczny, nikt mu krzywdy nie zrobi i wyjdzie chłopakowi na dobre.
Po przeszkódkach se troszkę pobiega Zresztą zanim go oddasz możesz z nim się przejechać i zobaczyć jak tam jest i komu go oddajesz. Na pewno nie jest to łatwa decyzja oddać gdzieś psa. Przynajmniej dla mnie. ja przeżywam bardziej niż mój pies Dziś zapytam się i dam Ci znać na priv
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 16:26, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Super, Hanik! Dowiedz się czego możesz i czekam na priva! Z ceną również.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira-Mila
Weteran
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 20:03, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
18.06 bardzo mi psauje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 0:54, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
To jak? Zostajemy przy następnym poniedziałku?
A co z lokalem? Może być mój... chyba, że padną jakieś kontrpropozycje...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|