PROŚBA O POMOC - ARTYKUŁ O SZCZENIAKACH

cybulka

Drodzy Forumowicze!
Jestem bardzo mile zaskoczona Waszym wsparciem i dobrym słowem na temat mojego bloga Smile

To super motywujące i przede wszystkim szalenie istotne dla mnie, jako autora.
Jednak sama nie dam rady bloga prowadzić w odpowiedni sposób - nie mam takiej wiedzy. W związku z tym bardzo proszę Hodowców o pomoc Smile

Ze swojej strony zapewniam reklamę hodowli (np. artykuł "Jak wygląda prawdziwe życie championa?" przeczytano ponad (!) 1000 razy [link widoczny dla zalogowanych]).
Aktualnie przymierzam się do napisania artykułu nt. odchowu szczeniąt w porządnej hodowli (oczywiście podprogowo porównując ją z nieprofesjonalną, niezarejestrowaną rozmnażalnią). Celem artykułu będzie pokazanie czytelnikowi jak szalenie istotne jest to, skąd kupuje szczeniaka. Wielu osobom wydaje się, że szczeniak każdy jest taki sam, że jest jak niezapisana kartka i to, co z niego wyrośnie będzie całkowicie efektem i zasługą wychowania. A przecież wiadomo, że to bzdura. Wiemy, jak bardzo istotny jest każdy drobiazg: od tego co szczeniaczek je, po to w jakich warunkach żyje i z czym się boryka aż po higienę, opiekę wet itd. Dodatkowo oczywiście swego rodzaju stymulacja.

1,5 roku temu miałam w swojej mikro-hodowli pierwszy miot - pamiętam, jak długo się do tego przygotowywaliśmy (ja i narzeczony): ile przeczytaliśmy książek, ile odbyliśmy rozmów z zaprzyjaźnionymi hodowcami, weterynarzem, itp. Pamiętam, jak w desperacji szukałam lampy grzewczej, jak narzeczony konstruował specjalny kojec, by maluszki miały wygodnie, jak jeździliśmy z nimi na działkę, by pobiegały po trawie. Jak przez 2 tygodnie co 40 minut miałam nastawiony budzik, by najmniejszą sunię dosadzać do sutka, ponieważ teoretycznie nie miała szans na przeżycie. Trwało to tylko 2 miesiące - ale to były strasznie intensywne 2 miesiące, pełne roboty przy małych psiaczkach, by jak najlepiej przeżyły swoje pierwsze momenty Smile

To wszystko zamierzam opisać na blogu - pokazać ile to i jak ciężkiej tak naprawdę pracy. Chcę wybić laikom rozmnażanie swoich kochanych suczek (może się nieco przestraszą i 3 razy bardziej zastanowią) oraz pokazać, jak ważne by robił to "profesjonalista" - osoba, która naprawdę wie co i jak ma z nimi robić. I o to samo chcę zapytać Was: jak wygląda odchów szczeniąt u Was w hodowli? Na co kładziecie największy nacisk? Jak zmienia się Wasze życie na te kilka tygodni? Oczywiście nie musicie się rozpisywać o rzeczach generalnych i wiadomych. Chodzi mi bardziej o to, co robicie dla piesków takiego, co wg Was ma wielką wartość, wpływ na ich dalszy rozwój czy wygląd. Jak żyją w pierwszych dniach, jak potem? Na co im pozwalacie a czego unikacie? Jak je stymulujecie (o ile w ogóle to robicie)? Jak socjalizujecie? Nie musicie odpowiadać mi na wszystkie pytania - artykuł napiszę ja na podstawie swoich doświadczeń, ale chciałabym też opowiedzieć, jak wygląda to u innych hodowców, nawet na zasadzie wypowiedzi czy cytatów. Ogromną wartość będą też miały zdjęcia. Smile

Niestety na pewno nie wykorzystam wszystkiego. Wiem to po doświadczeniu ze zbieraniem materiału na poprzednie artykuły - nie dam rady tyle wrzucić. Ale obiecuję, że wspomnę o KAŻDYM, kto mi coś napisze i wyśle zdjęcia do artykułu Smile

Najszerzej jak zwykle opiszę tych, co zrobią to najszybciej Smile

Zależy mi na tym, by opisać hodowców różnych ras.

Naprawdę będę ogromnie wdzięczna za Waszą pomoc! Oto mój mail: [link widoczny dla zalogowanych]
Proszę o podanie na końcu swoich danych + nazwa hodowli i [link widoczny dla zalogowanych] Umieszczę w podziękowaniach i podlinkuję Smile

Materiał będę zbierała do wtorku,15/01 do końca dnia.

pozdrawiam i z góry dziękuję,
Asia

BEN NEVIS

Czy ciagle mozna cos podrzucic od nas ? Heart