Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
słodka Katie [']
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Tęczowy Most
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fuka
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 22:49, 13 Lis 2008    Temat postu: słodka Katie [']

Była najmilszym z wszystkich psów, które miałam, najsłodsza. Nigdy nie znałam drugiego takiego psa. I była ze mną tak strasznie krótko.
[link widoczny dla zalogowanych]
to jej ostatnie zdjęcie - jak padli z DJem po wspaniałym spacerze.

Była taka szczęśliwa, radosna, ufna, ciekawa świata - chłonęła każdą chwilę, cieszyła się życiem, każdą chwilą u nas.
Kiedy zamieszkała z nami - od pierwszej chwili zachowywała się tak - jakby była z nami od zawsze. Te totalna zmianę w swoim życiu - przyjęła tak jakby to było coś najnaturalniejszego pod słońcem, jakby całe życie tylko na to czekała. I tak łatwo sie z nią żyło- była taka niekłopotliwa i tak dużo z siebie dawała. To był anioł nie pies.

Zginęła pod rowerem, taka kretyńsko absurdalna śmierć.. to już ponad dwa tygodnie, ale ciągle nie potrafię o tym mówić. Pisać tez nie jestem w stanie, Katie zawsze wtulona leżała na moich kolanach kiedy siedziałam przy komputerze. A kiedy nie było miejsca, kiedy brałam na kolana Makarona - wskakiwała i przyklejała sie do moich pleców. Chciała być blisko mnie, ale nie była nachalna ani upierdliwa, była po prostu słodka i kochana.

Całe swoje życie miałam psy, nigdy nie straciłam psa nagle, dbaliśmy o nie, opiekowaliśmy, w chorobie leczyliśmy, a kiedy nic już nie można było więcej dla nich zrobić - pomagaliśmy im odejść. Tragiczne wypadki - to było coś co sie zdarzało innym - psy wpadające pod samochody, spadające z wysokości, łamiące kręgosłup podczas zabawy, dławiące sie kośćmi, albo połykające coś niebezpiecznego czy zabawki - to zdarzało sie innym.. Ja zawsze miałam szczęście, zawsze był happy end - nawet otrutego umierającego Elmo udało mi sie uratować, nawet Robbie po zjedzeniu furtki i 3dniowej włóczędze wrócił cały i zdrowy, nawet z wypadku samochodowego, kiedy tir skasował mi auto - moja mama, ja i psy - wyszliśmy cali i zdrowi, wiem - miałam w życiu kupę szczęścia, ale ta świadomość wcale mi nie pomaga.
Katie zginęła - na spacerze w bezpiecznej, odległej od aut okolicy, w miejscu, w które chodziliśmy wybiegać nasze psy od prawie 40 lat. - najpierw moi rodzice, potem ja. Ale tym razem - strzały na pobliskiej strzelnicy zagłuszyły moje wołanie, a z górki po ciemku na rowerze zjeżdżał idiota, mało się zresztą nie zabił... To był taki miły dzień, mieliśmy mieć kolejny fajny spacer. Mogłam wyjść z domu godzinę wcześniej, albo później, pójść inna trasą, albo pójść z nimi - jak to często robie - całkiem po nocy, ale...

Nie mogę cofnąć czasu, ale nie potrafcie żyć dalej. Zawsze myślałam, ze inne psy pomagają ukoić ból , ale to nieprawda. Tej pustki nie da się wypełnić, ciągle mam ją przed oczyma, moje stado jest niepełne, wybrakowane - bez Niej. Ona była jedyna na świecie, gdybym jej nie miała - nie wiedziałabym, ze pies może być aż tak kochany, dobry. To był najcudowniejszy pies jakiego miałam. Kocham, kochałam wszystkie, ale Katie była szczególna, wyjątkowa, ujmująca.. Wiem pewnie pokocham jeszcze w życiu wiele psów, może nawet będę miała kiedyś psa, który będzie mi ją w czymś przypominał, ale takiej samej jak Katie - nie będę mieć już nigdy. Nie spojrzy już na mnie tymi cudownymi pięknymi oczami, nie skoczy z miejsca żeby przefrunąć nad poręcza fotela i wylądować idealnie na moich kolanach, i nie wtuli sie we mnie tak jak to tylko ona potrafiła.


Ostatnio zmieniony przez fuka dnia Czw 22:50, 13 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 22:56, 13 Lis 2008    Temat postu:

Fuka Yar good to straszne, trzymaj się Yar good
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Czw 23:17, 13 Lis 2008    Temat postu:

Przykro mi, bardzo przykro Sad Sad z każdym psem umiera kawałek serca, kawałek życia odchodzi bezpowrotnie Sad
Biedna Katie...[']
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Czw 23:32, 13 Lis 2008    Temat postu:

['][']['] dla Katie
Powrót do góry
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:32, 13 Lis 2008    Temat postu:

fuka,

nie ma madrych slow, gdy zdarzaja sie takie tragedie ...
bardzo, bardzo mi przykro ...

[']
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jura
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:39, 13 Lis 2008    Temat postu:

Fuka, zauważyłam, że nie ma Cię na forum, ale nie przypuszczałam, że stało się coś złego. Jest mi strasznie, strasznie smutno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kardusia
Gość





PostWysłany: Czw 23:40, 13 Lis 2008    Temat postu:

Fuka - tak bardzo mi przykro Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad ...
Powrót do góry
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 23:44, 13 Lis 2008    Temat postu:

Kasia tak mi przykro... Crying or Very sad

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sonora
Weteran


Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 1531
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 23:45, 13 Lis 2008    Temat postu:

Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Fuka
Tak mi przykro. Tym bardzie, że wiem jak to boli.
U mnie w listopadzie mija 5 lat, a na samo wspomnienie mam kluchę w gardle.
To są najbardziej bezsensowne odejścia.
Trzymaj się.


dla Katie [']['][']
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anisha
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 23:46, 13 Lis 2008    Temat postu:

Fuka, straszna, ogromna szkoda, że tak się stało... Sad Crying or Very sad
Bardzo Ci współczuję... Yar good

Dla Katie- ['] ['] [']
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41813
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 0:01, 14 Lis 2008    Temat postu:

Trzymaj się Fuka Yar good

[']['][']
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 0:01, 14 Lis 2008    Temat postu:

Fuka - dla Katie [']['][']

Bardzo, bardzo mi przykro Sad
Powrót do góry
fuka
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 0:41, 14 Lis 2008    Temat postu:

Kochani jesteście!
Zbierałam sie żeby napisać i nie byłam w stanie, teraz tez - siedzę i płaczę.
Nie umiem sie pozbierać, staram sie być przygotowana do rozstania z Kawa, wiem, ze to kiedyś przyjdzie, na razie walczymy i żyjemy z wyrokiem, Kawisia ma sie naprawdę dobrze, ale na coś takiego nie byłam przygotowana, nikt nie jest..
Psy są wspaniałe, pokazują nam ludziom, ze trzeba sie cieszyć, korzystać z każdej chwili - my ludzie tego nie potrafimy. Nie umiemy docenić zwykłego szczęścia, zawsze nam czegoś brakuje, zawsze jest jakieś ale, albo w codziennej gonitwie nie nie mamy kiedy cieszyć się tym co mamy. Trzy tygodnie temu - nawet nie wiedziałam jak bardzo jestem szczęśliwa, a byłam... Ale odkryłam to dopiero wtedy kiedy to się stało, kiedy straciłam kogoś kto tak bardzo umiał być szczęśliwy. I nie chodzi mi o to, ze Katie była wesoła, znam dużo wesołych psów, ale ona - tak jak żaden inny - potrafiła chłonąć życie, korzystać z każdej chwili - ona wszystko robiła na sto procent, ale nigdy w tym nie było przesady. Kochała życie - to było widać, kochała ludzi, a mnie kochała całą sobą. I była taka pogodna, z pogoda i ciekawością przyjmowała wszystko co życie jej przynosiło i zawsze umiała się dostosować - w nowych sytuacjach - zachowywała sie tak naturalnie jakby nie było w nich nic nowego.
Ona była najbardziej nadprogramowym z moich psów, ale była tak łatwym domownikiem, ze mi się udało i została. To było niewiarygodne jak łatwo sie przestawiła z życia w psiarni do życia z nami.
Większość z Was jej nie zdążyła poznać, miałyśmy być w Poznaniu..
Nie wiem czy będę umiała tu jeszcze zaglądać, ale dziękuje Wam za ciepłe słowa.


Ostatnio zmieniony przez fuka dnia Pią 0:43, 14 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raider`s Antania
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:07, 14 Lis 2008    Temat postu:

Crying or Very sad Trzymaj się! Bardzo chorobliwie gubić swoich pupili. Też przechodziłam przez to i całą duszą życzę ci szybko przyjść do siebie.Przecież życie idzie dalej.A nasze psy żyją w naszej duszy....... Współczujemy....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Pią 11:08, 14 Lis 2008    Temat postu:

Fuka Yar good
Dla Katie [*]


Sad Sad Sad
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Tęczowy Most Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island