DĄBKI (Zachodniopomorskie) - mix ON w pilnej potrzebie :(

asher · Gość

Wstawiam na prośbę znajomej. Wszelkie pytania kierujcie, proszę, pod podany nr telefonu.
A tak od siebie spytam, czy ktoś ma może namiary na organizacje prozwierzęce z tamtych okolic, np. z Koszlina - TOZ, Straż dla Zwierząt itp? Boję się, że pies zostawiony sam sobie - nie da rady. On pije wodę z morza! Wykończy się biedak Sad

---------------------
Od kilku dni w Dąbkach (Zachodniopomorskie) błąka się mix ON (młody 1-2 lata samiec). Bardzo łagodny wobec ludzi (również dzieci) oraz zwierząt.

Ma ślad po obroży. Sierść ma w dobrym stanie, ale jest wychudzony. Zęby b. dobre. Nieco niższy niż ON, większa kufa.

Ewidentnie porzucony. Trudno go przywołać, bo cały czas biegnie - w charakterystyczny dla przerażonego psa sposób - z podkulonym ogonem. Pije wodę z morza Sad

Miejscowi mówią, ze to "nowy, nietutejszy".

Będę w Dąbkach jeszcze do 8 sierpnia. Jeśli ktoś zdecyduje się na adopcję, mogę psa złapać.
Kontakt: 501 290 484

Z góry dziękuję za pomoc.

minio · Gość

to moze lepiej oddać go do schroniska ?

asher · Gość

Pewnie lepiej, ale najpierw trzeba go złapać, potem jakoś do tego schronu zawieźć. Koleżanka jest tam na wakacjach z 4 letnią córką, nie da rady sama.