Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Dwa w jednym/AT+ Onek/czyli zjawiskowy Kamyk na łancuchu...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Teriery w potrzebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ela
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kłodzko

PostWysłany: Pon 0:22, 07 Gru 2009    Temat postu:

ten pies ma w sobie niesamowity urok , życzę mu dobrego domku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poli



Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 22:27, 14 Gru 2009    Temat postu:

Jakaś cisza tu zapanowała...? Co u Kamyka słychać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rita
Moderator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: LODZ

PostWysłany: Wto 14:16, 15 Gru 2009    Temat postu:

Poli napisał:
Jakaś cisza tu zapanowała...? Co u Kamyka słychać?

Czekam na info,maja zrobic wizyte poadopcyjna i zobaczyc,gdyby bylo cos nie tak,maja Kamyka odebrac.
Troche mam problemow z tymi ludzmi ze Stowarzyszenia,cos sa mało wiarygodni Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kardusia
Gość





PostWysłany: Wto 18:14, 15 Gru 2009    Temat postu:

Mocno trzymam kciuki za domek dla Kamyczka Smile Kciuki Kciuki Kciuki :serce: . Pieseczku - może i do Ciebie się szczęście uśmiechnie Rolling Eyes ???
Powrót do góry
rita
Moderator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: LODZ

PostWysłany: Pią 12:39, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Kamyk wyladował na łancuchu,walcze o niego.....ale bezmyslnosc ludzka nie zna granic,taki los zgotowały mu osoby, ,,miłośniczki zwierząt - jak sie zwą.

Tak wyglada Kamyk dzisiaj Sad




To moj post.

Statut Tarnobrzeskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt
„Ogród świętego Franciszka”


Rozdział II
Cele Stowarzyszenia i sposoby ich realizacji

§ 4
Celami Stowarzyszenia są:

* Przeciwdziałanie wszelkim przejawom łamania praw zwierząt.
* Prowadzenie działalności informacyjnej i oświatowej związanej z ruchem obrony praw zwierząt
* Zapewnienie opieki zwierzętom porzuconym, bezpańskim lub wymagającym opieki
z innych powodów.
* Zapobieganie lub ograniczanie negatywnych oddziaływań na środowisko, które mogłyby niekorzystnie wpłynąć na zasoby oraz stan zwierząt i roślin w myśl ustawy
– Prawo Ochrony Środowiska.




Prawda,ze ładnie brzmi....ale jak ma sie to do rzeczywistosci
Pies zostaje oddany do adopcji bez wczesniejszego sprawdzenia domu,kiedy juz zostaje tam zawieziony,osoba,ktora go tam zawiozla zdaje sobie sprawe,ze nie ma ogrodzenia i pies wyladuje na łancuchu i mimo tego zostawia go. Pan zapewnia,ze gdy bedzie ogrodzenie Kamyk bedzie biegał swobodnie,minelo pol roku,ogrodzenie jest,ale Kamyk nadal na łancuchu
Zwracam sie z apelem do Stowarzyszenia o jak najszybsze odebranie Kamyka i znalezienie mu takiego domku gdzie bedzie kochany i traktowany jak członek rodziny. W przeciwnym razie nie zawaham sie siegnac po inne srodki ...........


To opinie innych...

Ludzie co wyście narobili....odpowiedzialnych za tę adopcję należy napiętnować. Pies był łagodny, miziasty, energiczny - a skończył na łańcuchu. I to zawieziony ,,osobiście'' przez miłośniczki zwierząt - jak sie zwią. Osoba która tam była mówi, że to dom przy głównej trasie gdzie TIR pędzi za TIRem, dom obskórny z wielkim bałaganem na zewnątrz, brama wjazdowa otwarta, wszystko to wygląda paskudnie.
Zapomnijcie o jakichkolwiek spacerach Kamyka, tam tylko gruby łańcuch.....



Powiem tyle i ja i Ty Rita i Ty Beciu i większość osób z dogo w zyciu Kamyka nie zostawiłoby w tym domu, nie trzeba bardzo mózgu nagimnastykowac , żeby po szybkim spojrzeniu na domostwo wyciagnąć ten wniosek, że pies tam będzie upiety na łańcuchu i koniec!! Tam nie ma żadnego ogrodu, jest sterta różnego rodzaju klamotów, drewna i klepisko, żadnego ogrodu, trawki czy czegokolwiek, ogrodzenie wokół domu jest z siatki i podejrzewam, że w momencie przywiezienia Kamyka tam było i dziewczyny je widziały, to zwykła siatka, ten facet nie planowałl na pewno budowanaia nowego ogrodzenia pod Kamyka, bo po całym domostwie widać, że nie jest zadbane, poza tym brama wjazdowa jest otwarta na oścież i chyba tak ma być, a tuz pod domem przebiega główna trasa Rzszów - Krosno, ruch samochodowy mocno natężony, ten człowiek nie zamierzał i nadal nie zamierza Kamyka puścić wolno, a to wspaniałe podejście do psów to nie wiem w czym się objawia, bo przy budzie nawet miski z wodą nie było, a jak dla mnie to podstawowe wyposażenie posiadacza psa. Jeżeli chodzi o chodzenie z Kamykiem na spacery to nie podejrzewam tego pana o takie marnotrwastwo czasu...pies ma siedzieć i szczekac na obcych i tak się w tej chwili Kamyk zachowuje, a że przy tym jest piękny to pewnie jego pan ma powód do dumy...chciałabym sie mylić, ale tam taka mentalnośc jest, no w kązdym bądź razie zainwestowano w śliczną gruba czerwoną obroże dla Kamyka, przynajmniej nie jest jego szyja owinieta łańcuchem jak to w przypadku innych psów wygląda...

Będzie problem z odebraniem psa, wręcz uważam , że jest to niewykonalne Podejrzewam, że może nawet Luiza dzwoniła wtedy po pobiciu Kamyka i chciała zwrotu psa ale ją koles wyśmiał i pogonił, to musi być specyficzny osobnik, ma dużo różnych durnych przywieszek na bramie.


Jesli ktos z was ma jakis pomysł,to prosze o pomoc !!!!!!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
migdalena



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 13:01, 09 Kwi 2010    Temat postu:

Może ja głupia jestem,ale jeśli odpada opcja dobrowolnego oddania psa,to nie można "pomóc" psu uciec z tej wspaniałej posesji?
Ma sie męczyć i dziczeć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
carolinascotties



Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 19:23, 26 Kwi 2010    Temat postu:

jesli na dogo jest jego watek tto prosze o link. szlag mnie trafil jasny!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rita
Moderator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: LODZ

PostWysłany: Pon 20:07, 26 Kwi 2010    Temat postu:

carolinascotties napisał:
jesli na dogo jest jego watek tto prosze o link. szlag mnie trafil jasny!

Spokojnie carolina,to nie jest tak,ze nic sie nie robi........nie chcemy zaszkodzic psu Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
carolinascotties



Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 11:09, 27 Kwi 2010    Temat postu:

Rita - ja nie chce zadnej wichury Twisted Evil Wink ja chcialam poczytac, jak to sie stalo - ze pies tak wlasnie wyladowal Sad

daleka jestem od oceny - bo sama wiem, jak to jest - kiedy mimo najszczerszych chceci i staran - oraz wydawaloby sie - szczegolowej kontroli - pies trafia do nieodpowiedzialnych - albo co gorsza - glupich ludzi...


Ostatnio zmieniony przez carolinascotties dnia Wto 11:10, 27 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
babel14



Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:28, 27 Kwi 2010    Temat postu:

Zdaje sie, ze Pies, nawet jak zostal oddany w niewlasciwe rece to ma papier - Umowe Adopcyjna, w ktorej sa/ powinny byc odpowiednie punkty. Jesli nowy wlasciciel ich nie spelnia - mozna psa odebrac. jesli nie bedzie chcial oiddac dobrowolnie - mozna poprosic o pomoc straz miejska, dla zwierzat lub policje.
- mam nadzieje - !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malinowa
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Radom

PostWysłany: Nie 18:18, 23 Sty 2011    Temat postu:

Czy Kamyk ma już dom? Znalazłam o nim watek na dogo i przyszłam tu sprawdzić czy też jest. No i jest - ostatni post był pod koniec kwietnia i ciekawa jestem czy ten śliczny psiak znalazł już domek, bo sprawa jakoś przycichła. A pytam tu nie na dogo, bo hasło mi wcieło nie moge sobie przypomnieć a nie chce mi się zakładać nowego konta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rita
Moderator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: LODZ

PostWysłany: Pon 7:57, 24 Sty 2011    Temat postu:

Kamyk nadal na łańcuchu Sad walka ze Stowarzyszeniem to walka z wiatrakami.......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crys



Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:42, 24 Sty 2011    Temat postu:

Przepraszam, że ja się tak wtrącam, że nie znam tematu do końca... Ale nie można tam po prostu wejść i go zabrać? Nie wierzę, że cały czas ktoś w domu siedzi, a sądząc po podejściu do psiaka "pana" nie wzruszy, że pies zniknął. Ja wiem, że to co napisałam jest skrajne, ale skoro NIC innego nie pomaga?! A co z tą Umową Adopcyjną, o której wspomniał ktoś wyżej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudia945
Zaangażowany


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 12:49, 24 Sty 2011    Temat postu:

To się nazywa kradzież Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rita
Moderator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: LODZ

PostWysłany: Pon 18:16, 24 Sty 2011    Temat postu:

W umowie nie ma punktu o zakazanie trzymania na łancuchu...dziewczyna ze Stowarzyszenia oddała psa zdając sobie sprawę,zę wyladuje na łancuchu..ręce opadaja Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Teriery w potrzebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island