Nie terier, ale też w potrzebie!

Ra

W związku z baaardzo ciężką sytuacją właścicielki jednego z moich szczeniąt nie jest w stanie się dalej nim zajmować i psiak jest u mnie. Niestety nie może u mnie zostać Crying or Very sad

Gdyby ktoś z Was był zainteresowany lub też gdybyście usłyszeli, że ktoś szuka dużego kudłacza- pamiętajcie o nas proszę.
Przyznam, że najchętniej wystawcy- bo piękny psiak z niego wyrósł (a i rodzeństwo już świetnie się pokazuje na ringach), ale niekoniecznie- byleby mądry, kochający dom.
Kamir 2grudnia skończył 8 miesięcy.
Zainteresowanym odpowiem na wszelkie pytania.
Poniżej link do fotek jego i jego siostry Kontry
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziękuję

beka

Jaki on piekny Smile

Ra

Jak na razie nie pomaga mu to w znalezieniu kochającego domku Sad

Gość

A kontaktowałaś się z Majką Litwinowicz?

Ra

A co mi Majka pomoże??? Majka ma swoje dwa.
Tak- wie, jak wszyscy na forum briarda

Gość

Nie myślałam, że Majka weźmie psa, ale, że ma kontakty wśród miłośników rasy tu, na północy. Jednak inaczej potrafi o rasie opowiedzieć ten, kto o niej wie, bo ma przedstawicieli, aniżeli ktoś, kto o danych psach nie ma pojęcia. A poza tym wiesz jak bliskie otoczenie reaguje na Twojego psa, na Twoją rasę. Może wśród ludzi, którzy oglądają na codzień Twoje zwierzaki znajdzie się ktoś, komu się bardzo podobają i zdecyduje się dać dom takiemu właśnie psu? Tylko o tym myślałam pytając o Majkę.

Ja też pytam wśród swoich znajomych. Ale mało kto wie jak w ogóle wygląda briard Sad

Ra

Rozumiem- przepraszam za może nie najlepszy ton, ale dziś dostałam wiadomość, że miot goldenów szuka nowych właścicieli, rozesłałam wiadomości tu i tam a 11 maluchów rozeszło się w 3h.
Fakt- cieszę się, ale zdenerwowałam się, że goldeny kundle łatwiej sprzedać niż rasowego, obiecującego briardzika.

Dziękuję za próbę pomocy!!!

ela

Ra

To prawda. Jednak jak sie porówna temperament i łatwość układania to znów inaczej można na to spojrzeć.
Nie mówiąc już o tym, że ja w ogóle nie jestem tolerancyjna dla hodowli bezrodowodowców Wink

zach

Ra

Spędzasz sporo czasu na placach treningowych, więc nie wierzę w to, że nie spotykasz całej rzeszy goldeniarzy i labradorowców zresztą też którzy nie radzą sobie z temperamentem psiaków. Nie oszukujmy się- goldi do wieku 3 lat około to żywe srebro/czort wcielony (dla terieromaniaków to może aż tak nie wygląda, ale teriery to inna bajka Wink

)
Briard jest bardziej empatyczny i łatwiej dostosowuje się do właściciela

No a jeżeli mówimy o tym z czego słyną te dwie rasy, to niestety to pomału już nie jest ich domeną Sad

Każda moda psuje rasy, tutaj też zaczęto hodować na potęgę- dla sztuki, na eksterier jeszcze zwracano uwagę, ale na psychikę już nie tak bardzo..
Jeżdżę sporo po wystawach i coraz częściej widuje się te dwie rasy w kagańcach, na kolczatkach. W zeszłym roku zamurowało mnie jak zobaczyłam dwa goldeny ścięte tak, że trza było skorzystać z wiaderka z wodą. Niestety tez coraz częściej słyszy się o pogryzieniach dzieci i o innych różnych schizach- tak już to jest z tą modą Rolling Eyes

Jednak w poprzednim poście myślałam akurat to tym pierwszym argumencie Wink

zach

magnitudo

Niestety rodowodowe, niemodne i jeszcze z dobrych skojarzeń psy trudno sprzedać, bo dodatkowo właśnie ci hodowcy jeszcze sobie na utrapienie szukają nie tylko zbycia, ale dobrych domów Rolling Eyes

Ludzie chcą jak najtaniej, jak najmodniejsze i kupując psy bez papierów wspierają produkcję, a potem przyczyniają się do tego, że schroniska są przepełnione NieOK

Uważam, że lepiej wziąć kundelka ze schroniska, niż kupić rasowca bez metryki. U kundelka nie widać wad Wink

bo nie można go porównać do wzorca. , a ile jest brzydkich eksterierowo pseudorasowców Evil or Very Mad

A prede wszystkim gdyby nie było popytu na rasowce bez papierów to nie byłoby pózniej tyle psich nieszczęść Sad

Ra trzymam kciuki i trochę cierpliwości Rolling Eyes

teraz przed Świętami normalni ludzie nie myślą, żeby w ten rwetest świąteczny sprawiać sobie psa. Tylko nieodpowiedzialni kupują psa na Święta. Pies potrzebuje spokoju i dużo uwagi gdy przychodzi do nowego domu, a tego nie można zapewnić mu w czasie przedświątecznym i świątecznym Smile

no chyba, że ktoś jest samotny Wink

Ra

Zach

rewelka- zgadzam się.

A briardy i nieufność- no cóż mają to zapisane we wzorcu. Jako psy pilnujące stad nie mogły lecieć do byle przechodnia i łasić się. Ba! Nawet w stosunku do sąsiada musiały wykazać podejrzliwość (albo szczególnie względem niego Confused

).
Co prawda to prawda- coraz więcej lękliwych, dlatego z tym walczymy Wink

Moje akurat wszystkie szkolone, dobierane należycie.
Ja należę do tego typu briardziarzy którzy są przeciwko "ugoldennianiu" briardów i tak samo bardzo przeciwko "hodowaniu tchórzami" Wink

dzięki Magnitudo- trzymanie kciuków przyda się Wink

ela

ja również życzę powodzenia, moje kontakty z briardami akurat zaliczam do bardzo udanych...miałam okazję obcować z pięknymi i psychicznie wspaniałymi sukami ... Razz