Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Problem z Qpką;p
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria / Układ pokarmowy i problemy pokrewne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:03, 25 Lis 2010    Temat postu:

Mili napisał:

a co w takim razie ze szczepieniem,skoro mała miała robaki to czy ono zadziała???szczepiona była w poniedziałek a tabletke dostala we wtorek.
Ze szczepieniem powinno być ok, ale może powinnaś na serio zająć się tymi robalami... Sprawdziłam ten środek - zawiera dobre substancje czynne przeciw tasiemcom i nicieniom, z tym że w USA uważają, że ta substancja przeciw nicieniom powinna być podawana przez trzy dni pod rząd, żeby była skuteczna... Również i w Polsce, w ulotce producenta Quanifenu jest napisane, że po podanieu Quanifenu,

Cytat:
W celu zlikwidowania infekcji nicieni leczenie należy prowadzić stosując odpowiedni lek weterynaryjny zawierający fenbendazol w dawce 50 mg/kg masy ciała/dobę przez dwa kolejne dni.


Tak że to, co masz robić (podać teraz i za dwa tygodnie) nijak się nie ma do zaleceń producenta... Fenbendazol (substancja czynna Quanifenu) na nicienie podaje się przez trzy dni pod rząd...

Sprawdziłam również dawkowanie. Ile mała waży? Pół tabletki Quanifenu jest ok jeśli waży mniej jak 5kg.

Co ja bym zrobiła w tej sytuacji? Chyba odczekałabym te dwa tygodnie, a potem podała jakis lek na bazie pyrantelu, bo te podaje się jednorazowo. Takie odrobaczanie powtórzyłabym za miesiąc, a potem jeszcze raz za miesiąc. Ale w pierwszej kolejności zadzwoniłabym do Pani Wet i powiedziała, że znalazłam te robale i czy w związku z tym jej zalecenia się zmieniają... Obawiam się bowiem, że czekanie dwa tygodnie i podanie drugiej połowy tabletki Quanifenu może nie wyeliminować robali. Sad


Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Czw 20:06, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:11, 25 Lis 2010    Temat postu:

I jeszcze: każdy szczeniak wychodzący z mojej hodowli dostaje plan szczepienia i odrobaczania. Nic mnie nie kosztuje, żeby taki plan napisać, a może to zaoszczędzić nowym właścicielom zmartwień i kłopotów takich, z jakimi Ty się teraz borykasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mili
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 20:28, 25 Lis 2010    Temat postu:

Roma waży 4,5kg.
zrobię tak jak piszesz i zadzwonie jutro do Pani Wet i zapytam co ona o tym sadzi, teraz mam juz jakas wiedze dzieki wam...
człowiek niby jedzie do przychodni i myśli że spotka tam kogoś kto się zna i kto zaopiekuje się fachowo jego psem a jednak można się tak bardzo rozczarować...jade tam jeszcze im płace a potem i tak muszę się martwić i szukac pomocy:(


dziekuje Ci Flaire za zainteresowanie moim problemem,jestem wdzięczna!


Ostatnio zmieniony przez Mili dnia Czw 20:54, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
imago
Zaangażowany


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 22:15, 25 Lis 2010    Temat postu:

Flaire napisał:
P.S. Nie znam środka, który podałaś, ale te robale e kupie to pewnie po tym środku właśnie, tylko nie wiem, dlaczego takim opóźnieniem - zazwyczaj pojawiają się na następny dzień po podaniu. Ale to już może ktoś, kto się lepiej na tym zna (k.p.s?) wyjaśni. Smile

Hej! Dopiero traz tutaj zerknęłam bo wcześiej tylko zrobiłam szybki przelot po forum Confused . Flaire wszstko już wyjaśniła Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mili
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 14:30, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Dziś rano Romka zrobiła kupe, w sumie normalną kupa jak kupa, potem nic nie jadła ale ona czasem tak ma że śniadania nie je, wyszłam z nią właśnie na spacerek i nagle patrze robi kupę, na początku wyglądało ok,ale jak już kupa poszła to zaraz za nią chlusnęła masa piany :/ Rolling Eyes Rolling Eyes trochę mnie to zaskoczyło bo powiem szczerze nigdy się z takim czymś nie spotkałam, że leciała woda to ok ale piana? ale to nie koniec, zjadła potem trawę i zwymiotowała a zaraz po tym jeszcze dwa razy wyszła sama piana z pupy, sorki wiem że to obrzydliwe, ale powiedzcie proszę co to może być? czy to tylko jakieś rozwolnienie? bo pianę widziałam pierwszy raz stąd moje zaciekawienie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41837
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto 19:44, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Najlepiej zrobisz jak pójdziesz z nią do weterynarza Hmmm
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Wto 20:00, 18 Wrz 2012    Temat postu:

Mili, piana świadczy o dużej ilości gazów w jelitach, a to z kolei o procesach fermentacyjnych. Wyraźna niestrawność ma Twoja suka albo wirusówkę .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mili
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 21:53, 18 Wrz 2012    Temat postu:

dzięki zadziorku Smile
dziękuję equitana więc wszystko jasne, wczoraj przyjechaliśmy do moich rodziców, i oczywiście jak to bywa u dziadków;p biednego pieska trzeba podkarmić:/ dziś po akcji z Romką zmusiłam ich do powiedzenia czym ją wczoraj napaśli, i proszę: ciasto czekoladowe z wiśniami i śmietaną, a potem smażone żeberka tzn mięso bez kości, i o tyle co Romka w domu prawie nie dostaje nic ze stołu to teraz dlatego jej to zaszkodziło,biedna moja kochana, po popołudniowej akcji już kupy nie robiła,zobaczymy co będzie rano,ale mam nadzieję że obejdzie się bez wizyty u weta!będziemy obserwować i pilnować dziadków co by mi psa na siłę nie uszczęśliwiali Rolling Eyes Hmmm
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41837
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 19:44, 19 Wrz 2012    Temat postu:

Dziadków, tak jak i dzieci trzeba przypilnować koniecznie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mili
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 21:46, 25 Wrz 2012    Temat postu:

zadziorny napisał:
Dziadków, tak jak i dzieci trzeba przypilnować koniecznie Wink


staram się,ale do nich jak grochem o ścianę, taki biedny piesek tak patrzy i chce więc trzeba się z nim podzielić, bo przecież ma taką złą panią która mu nie daje takich "pysznych rzeczy" Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mili
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 21:50, 25 Wrz 2012    Temat postu:

dobra a teraz tak poważnie, chyba jednak coś jest z nią nie tak :/

przedwczoraj rozwolnienie, pierwszy raz w swoim życiu Roma miała poważne rozwolnienie, kupa co 3 godziny i nawet pierwszy raz w życiu obudziła mnie w nocy,wyszłam i była kupa,luźna kupa:/ łącznie wychodziłam z nią wtedy 4 razy, potem na drugi dzień było ok, kupa normalna więc myślałam że to przejściowe, a dziś znów, tzn rano była normalna kupa potem też, a teraz wieczorem na spacerze dwa razy luźna kupa Rolling Eyes

mam podejrzenie że to może jakaś wirusówka ? bo nawet jeśli Roma zjadała coś przy stole z ludzkiego talerza, lub wszamała coś na spacerze to nigdy nie miała żadnych sensacji żołądkowych, stąd moje podejrzenie że to może jakiś wirus??

ale apetyt ma, i chęci na zabawy również, ale mimo wszystko jutro wizyta u weta :/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Wto 21:57, 25 Wrz 2012    Temat postu:

Jakis czas temu przerabiałam to z Bestią Rolling Eyes Pobudka w nocy i wyjście na dwór, i oczywiście sralucha jak stąd do... nie wiem dokąd Wink Wracamy, następny dzień przepisowa głodówka, jedynie jogurt z proszkiem stabilizującym prace jelit. Wieczorem było lepiej, potem przed dwa-trzy dni spokój. I potem znów był nawrót biegunki Rolling Eyes A nie było ani zmiany karmy, ani niczego nowego w żywieniu, zresztą mój szkotnik jest generalnie wszystkożerny i nie ma historii spowodowanych urozmaiconą dietą. W każdym razie skończyło się wizyta w lecznicy i zastrzykami, bo się okazało, że to była najprawdopodobniej wirusówka. Po zastrzykach przeszło Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mili
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 22:13, 25 Wrz 2012    Temat postu:

Zair Ugru-nad napisał:
Jakis czas temu przerabiałam to z Bestią Rolling Eyes Pobudka w nocy i wyjście na dwór, i oczywiście sralucha jak stąd do... nie wiem dokąd Wink Wracamy, następny dzień przepisowa głodówka, jedynie jogurt z proszkiem stabilizującym prace jelit. Wieczorem było lepiej, potem przed dwa-trzy dni spokój. I potem znów był nawrót biegunki Rolling Eyes A nie było ani zmiany karmy, ani niczego nowego w żywieniu, zresztą mój szkotnik jest generalnie wszystkożerny i nie ma historii spowodowanych urozmaiconą dietą. W każdym razie skończyło się wizyta w lecznicy i zastrzykami, bo się okazało, że to była najprawdopodobniej wirusówka. Po zastrzykach przeszło Wink



ooooo Zair bardzo Ci dziękuje za wiadomość, dobrze wiedzieć, bo sama już nie wiedziałam co mam myśleć, a Roma ostatnio też nie dostała niczego nowego do jedzenia,standardowo to co zawsze więc tym bardziej mnie to zaniepokoiło, ale i tak jak mówię nawet jak coś zjadała to nigdy nie miała żadnych rewolucji, stąd miałam przypuszczenia że to jakiś wirus ale teraz mnie w tym utwierdziłaś więc jutro na pewno będzie wizyta u weta !
dziękuję!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mili
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 13:42, 26 Wrz 2012    Temat postu:

byliśmy u weta, Roma dostała tabletki jakieś przyjazne bakterie co by dobrze zrobiły na jelita;p tylko problem mam bo to są kapsułki a mój pies nie zje takiej formy:/ muszę pokombinować

no więc wet powiedział że raczej na wirusówkę jej to nie wygląda, taka nawracająca biegunka to może być od jakiś robaków :/ mimo iż Roma jest regularnie odrobaczana ... mamy zebrać do kałówek 3 kupy i zanieść na badania, i potem będziemy myśleć co dalej!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41837
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 20:03, 26 Wrz 2012    Temat postu:

Kapsułki najlepiej "wchodzą" z pasztetem Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria / Układ pokarmowy i problemy pokrewne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island