Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Erdeliada 2011
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 32, 33, 34 ... 39, 40, 41  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Psie sporty i praca / Wakacje pod psem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
coztego
Gość





PostWysłany: Śro 18:19, 29 Cze 2011    Temat postu:

Hanik napisał:
Ja lubię piłki na sznurkach bo mają lepszy wyrzut niż bez sznurków Laughing Laughing Laughing

Też lubię, bo nie trzeba się zbliżać do figlowej paszczy, żeby taką piłeczkę podnieść Razz
Powrót do góry
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:07, 29 Cze 2011    Temat postu:

Hanik napisał:

Czy widzisz jeszcze jakiś problem???? Bo ja szczerze mówiąc nie....

Chyba każdy może mieć swoje zdanie na temat piłek....
Jak najbardziej, ale po prostu nie do końca rozumiem chyba...

To znaczy, jest dla mnie absolutnie jasne, że tych piłek bardzo nie lubisz Wink, ale nie do końca chyba rozumiem, dlaczego. No bo jeśli Figiel już się tak nie szarpie i teraz by tych piłek nie rozwalał, to jaki TERAZ jest z nimi problem? Szczególnie, że narzekasz, że te nowe są drogie, a te są tanie...

Nie musisz na to odpowiadać, chciałam po prostu wyjaśnić mój "problem" Wink , czyli brak zrozumienia. W życiu nie zamierzałam sugerować, że kłamiesz Shocked , ani że miałabyś cokolwiek udowadniać! Shocked Shocked Chciałam zobaczyć, jak te piłki się tak szybko rozpadają po prostu z ciekwości, bo lubię takie rzeczy wiedzieć i tyle. Ale jak się nie da, to nie ma problemu - niewątpliwie prędzej czy później znajdzie się kolejny Figiel, który mi to pokaże. Wink

Sorry...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41845
Przeczytał: 5 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 19:20, 29 Cze 2011    Temat postu:

INA napisał:
to morze to Stilo, jakieś 20 km od Szymanki
całkiem fajna Latarnia Morska

Byliśmy tam z Trudzią i Gają Cool Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:26, 29 Cze 2011    Temat postu:

Dzięki za fajne zdjęcia Frasera! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Śro 19:32, 29 Cze 2011    Temat postu:

No, wreszcie dodałam sobie filmik do zakładek, zamiast za każdym razem wyszukiwać go w wątku Laughing
Powrót do góry
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:41, 29 Cze 2011    Temat postu:

coztego napisał:
No, wreszcie dodałam sobie filmik do zakładek, zamiast za każdym razem wyszukiwać go w wątku Laughing
Ja link do filmu posłałam do USA, więc nominacja do Oscara murowana! Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Śro 20:36, 29 Cze 2011    Temat postu:

Flaire napisał:

To znaczy, jest dla mnie absolutnie jasne, że tych piłek bardzo nie lubisz Wink, ale nie do końca chyba rozumiem, dlaczego. No bo jeśli Figiel już się tak nie szarpie i teraz by tych piłek nie rozwalał, to jaki TERAZ jest z nimi problem? Szczególnie, że narzekasz, że te nowe są drogie, a te są tanie...



Dla mnie właśnie nie jest jasne, że ich bardzo nie lubię Laughing Laughing Laughing

Nigdzie tak nie powiedziałam. Napisałam,że nie są odpowiednie dla mojego psa. Przynajmniej wtedy nie były kiedy je posiadalam. I tak naprawdę tutaj powinnam zakończyć temat... Ale jeszcze sobie pogadam A co....

Jeśli będę miała w przyszłości drugiego psa i się okaże, że te piłki są dla niego rewelacyjne to mu takie sprawię o ile te obecne zgubię bo jeśli nie to sądzę, że nie będzie takiej potrzeby.... Bo te obecne są i miękkie i wytrzymałe....
Co do rozwalania ich to też nigdzie nie stwierdziłam,że teraz by ich nie rozwalał... Może by rozwalał, a może by nie rozwalał, choć raczej jestem skłonna do tego drugiego tylko,że zajmowałoby mu to trochę więcej czasu niż kiedyś, ponieważ mniej się przeciągamy a więcej Figlo aportuje na spacerach bo to bardziej mu sprawia radość, ale technika przeciągania jest taka jak wcześniej, ząb w dziurkę i dawaj.... Mniej szarpania też dlatego bo już nic nie trenujemy. Wspólne spacery sprowadzają się do zabawy Laughing .... Na tych spacerach więcej jest rzucania niż szarpania, ale zawsze kiedy na spacery biorę piłę ze sznurkiem jest też szarpanie i ulubiona Figla karuzela na piłce czy frisbee gdzie fruwając radośnie powarkuje , Samo to,ż e zabawka ma sznurek prowokuje do przeciągania, jeśli nie ma to jasne,ż e nie prowokuje.......Piłki na szunurku biorę też często bo dalej lecą niż te bez sznurka i nie muszę się tak męczyć przy rzucaniu, Figlowi jest obojętne które aportuje, ale którymi się przeciąga już nie.... Do tej pory nieodłącznym elementem naszego spaceru były stare dobre hiltony, tylko ostatnio zobaczylam, że już to szarpanie tymi hiltonami nie sprawia mu takiej radości jak niegdyś...Pomyślalam,że może też przez to,że te piłki mogą powoli się stawać dla niego za twarde, czy to jest powód, nie wiem ... Więc zaczełam szukać czegoś miękkiego do przeciągania.... I natknełam się na spacerku TTT na Madziastową kulę ziemską a potem na justkową piłę... I bardzo mi się spodobały i wizualnie i jakościowo. Są miękkie i wytrzymałe i Figiel z przyjemnością je szarpie. Jedyny minus to dla mnie ich zapach do którego mój pies musi się przekonywać, po chwili już nie ma problemu i jest super zabawa i przeciąga się chętnie, dużo chętniej niż hiltonami .... A to, że są drogie to stwierdzenie faktu a nie narzekanie, bo tanie nie są.....A,że tamte tanie to też fakt... Czy przez to dziadowskie?... Wcale nie. tylko nieodpowiednie dla mojego psa... Ale wolę miękkie i wytrzymałe niż miękkie i mniej wytrzymałe a dla nas zupełnie nie wytrzymałe
Tanie dla mnie nie oznacza zaraz gorsze... przykładem jest tutaj nasza piękna różowa miska Laughing Laughing Laughing....

Nie będę wracać do czegoś co się nie sprawdzilo w przeszłości jeśli znalazlam coś co się świetnie sprawdza w terażniejszości nawet jeśli jest droższe... Szkoda tylko ,że wtedy takich piłek nie było bo są naprawdę fajowe...
Czy teraz już trochę jasne???? Czy jeszcze mam rozwinąć jakąś myśl?

Laughing Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Jura
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:22, 29 Cze 2011    Temat postu:

Dziękuję za pamięć. Przednia łapcia już prawie wygojona (tfu, tfu, przez któreś ramię), tylna też już lepiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DorotM



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:23, 29 Cze 2011    Temat postu:

no to ja chyba zaryzykuje i kupię tę piłkę ziemię (lub może tą drugą bardziej wytrzymałą). Julek posiada tylko piłeczki tenisowe-bo to jedyne tworzywo wytrzymujące spotkanie z jego paszczą. Te hiltony na sznurku rozwala po kilku godzinach zabawy-jak szarpie to na całego, ale ma przy tym mega frajdę, nie wspomnę o tym, że raz przerwał sznurek (hanikw czasie zajęć agility serce mi drżało za każdym razem jak pożyczaliśmy Twoje zabawki Wink ). o wszelkich miękkich piłkach do aportowania również mogę zapomnieć gdyż wystarczają na dzień. Julka ulubionym rodzajem piłek są zwykłe piłki do nogi roz. 1 i nawet te muszę wymieniać co kilka miesięcy Guy with axe
zobaczę, czy mój predator mieści się w skali żuciomierza producenta Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:42, 29 Cze 2011    Temat postu:

Hanik napisał:
Czy teraz już trochę jasne???? Czy jeszcze mam rozwinąć jakąś myśl?

Laughing Laughing Laughing Laughing
Nie, no, rozwiń, rozwiń! Smile

Hanik napisał:
mniej się przeciągamy a więcej Figlo aportuje na spacerach bo to bardziej mu sprawia radość [...]

Figlowi jest obojętne które aportuje, ale którymi się przeciąga już nie.... Do tej pory nieodłącznym elementem naszego spaceru były stare dobre hiltony, tylko ostatnio zobaczylam, że już to szarpanie tymi hiltonami nie sprawia mu takiej radości jak niegdyś...Pomyślalam,że może też przez to,że te piłki mogą powoli się stawać dla niego za twarde, czy to jest powód, nie wiem ...
Generalnie teoria jest taka, że psy chętniej przeciągają się miękkimi rzeczami niż twardszymi. Te piłki, o których tu rozmawiamy, są najmiększe nadające się do przeciągania, jakie znamy. Więc jeśli komuś zależy na tym, żeby pies się piłką przeciągał (a są takie osoby), to te piłki dają najlepszą na to szansę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewooosiek
Zaangażowany


Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 21:58, 29 Cze 2011    Temat postu:

INA A byliście z Jasiem na górze?? J a byłam ale bardzo się bałam Rolling Eyes ale widok nie zapomniany:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Śro 22:19, 29 Cze 2011    Temat postu:

Flaire napisał:
Generalnie teoria jest taka, że psy chętniej przeciągają się miękkimi rzeczami niż twardszymi. Te piłki, o których tu rozmawiamy, są najmiększe nadające się do przeciągania, jakie znamy. Więc jeśli komuś zależy na tym, żeby pies się piłką przeciągał (a są takie osoby), to te piłki dają najlepszą na to szansę.


Całkowicie zgadzam się z tą teorią i w żadnym razie nie zamierzam i nie zamierzalam jej przeczyć.... Tylko ona mnie nigdy osobiście nie dotyczyła bo mój pies zawsze się przeciągał począwszy od moich nogawek a na piłkach skonczywszy Laughing Laughing Laughing
Ja nad tym nigdy nie musialam pracować, czy też Figla jakoś specjalnie do tego przekonywać.... W szóstym miesiącu życia na dobre odskoczyla mu klapka odpowiedzialna za piłki.... Potem tylko szukałam odpowiednich piłek co by dłużej wytrzymały i jednocześnie nie były twarde jak kamień, bo te twarede kamloty na sznurkach rzeczywiście średnio mu się podobały, nie przepadał też za gappayami bo akurat s-ki są twarde, M-ki już miękkie. Hiltony na sznurku to było coś co Figle kochały od początku a i ja byłam zadowolona bo nie musialam przez lata kupować nowych piłek, chyba,że pogubiło nam się ....

A, że te obecne są i bardzo miękkie i odporne na psie zębiska to mi bardzo pasuje i chyba tyle w tym temacie..... Laughing Laughing Laughing

Jednego co sobie życzę w przyszłości to kolejnego psa, który lubi się bawić tak jak Figiel. I ja to lubię i on to lubi Razz... Nawet jak wychodzę z tego z pogryzionym tyłkiem i rękami Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
malami



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:53, 29 Cze 2011    Temat postu:

Hanik napisał:

Za to musisz inwestować w miski Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil Laughing

Choć szczerze mówiąc sama zastanawiam się czy nie kupić Figlowi jeszcze jednej bo są też zielone a wtedy jak kupowalam to nie było i teraz Figiel jeździ wszędzie z babską Laughing Laughing Laughing


Ja z powodu sentymentu po Erdeliadzie wzięłam różówkę Laughing
I drugą zieloną na wszelki wypadek8)
Myślałam jeszcze o miskach materiałowych, ale jakoś nie bardzo im ufam i pewnie szybko obsyfiałe się stają.
No i jeszcze zainwestowałam 4 zeta w coś dla niezabawkowych żarłoków

[link widoczny dla zalogowanych] Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Śro 22:54, 29 Cze 2011    Temat postu:

DorotM napisał:
(hanikw czasie zajęć agility serce mi drżało za każdym razem jak pożyczaliśmy Twoje zabawki Wink ).


Nie no Coś Ty.... Po to je przynioslam,żeby sobie poużywały psy... Zawsze cudze jest lepsze Laughing Laughing Laughing

Albo,żeby mieć pretekst do kupna nowych atrakcyjniejszych piłek bo ile już można mieć te same Laughing Laughing Laughing

Tam w tym sklepie też jest taka przeznaczona tylko do aportu ( nie do żucia) Jarzy się w ciemności i świszcze przy rzucie. Nie powiem ... Intryguje mnie to bardzo....
Zaraz się okaże,że te piłki bardziej dla siebie kupuję niż dla psa jak z obróżkami Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Hanik
Gość





PostWysłany: Śro 22:56, 29 Cze 2011    Temat postu:

malami napisał:
Hanik napisał:

Za to musisz inwestować w miski Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil Laughing

Choć szczerze mówiąc sama zastanawiam się czy nie kupić Figlowi jeszcze jednej bo są też zielone a wtedy jak kupowalam to nie było i teraz Figiel jeździ wszędzie z babską Laughing Laughing Laughing


Ja z powodu sentymentu po Erdeliadzie wzięłam różówkę Laughing
I drugą zieloną na wszelki wypadek8)
Myślałam jeszcze o miskach materiałowych, ale jakoś nie bardzo im ufam i pewnie szybko obsyfiałe się stają.
No i jeszcze zainwestowałam 4 zeta w coś dla niezabawkowych żarłoków

[link widoczny dla zalogowanych] Twisted Evil


O to jest fajne. Na treningach dość fajnie się sprawdzało dla psow słabiej aportujących. Niektóre to wręcz uwielbiały aportować Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Psie sporty i praca / Wakacje pod psem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 32, 33, 34 ... 39, 40, 41  Następny
Strona 33 z 41

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island