Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
grypa? albo inny paskudny wirus
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
coztego
Gość





PostWysłany: Czw 21:11, 10 Kwi 2008    Temat postu:

nitencja napisał:
Ja jednak wole troche czarnego humoru ...... i lubie to u wetow jak i moich ortopedow ...... zwlaszcza jak sie lezy juz na stole operacyjnym Smile Dowcip w stylu Monty Pythona jak najbardziej Smile

No właśnie Laughing


Ostatnio zmieniony przez coztego dnia Czw 21:11, 10 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 0:46, 11 Kwi 2008    Temat postu:

Ja też lubię żarty, ale w temacie zdrowia psa, jak już pisała Gosia, przestaję żartować w momencie, gdy choroba jest poważna. Poza tym pożartować można ze znajomym wetem, a ja do tego pana zostałam odesłana żeby zbadać serducho Beruszka, który był bardzo chory i nikt nie potrafił postawić mu diagnozy. Tenże wet, oprócz monitorowania serca w trakcie kilku wizyt kazał nam zrobić komplet badań, ale w konkretnym laboratorium, po czym nie poczekawszy nawet na rozmaz stwierdził, że mój pies ma białaczkę. Na moje pytanie czy można to wyleczyć odpowiedział, że nie. Co poczułam, to chyba każdy kochający właściciel psa wie. Z przerażeniem zapytałam ile mu wobec tego zostało życia i dowiedziałam się, że - a tak z miesiąc. Na moje bezsensowne w tym momencie, przyznaję, pytanie TO CO DALEJ? otrzymałam odpowiedź, wypowiedzianą dość beztroskim tonem - no jak to co? Kupi sobie pani nowego psa. Młodego, zdrowego...
Zdecydowanie ten rodzaj humoru mi jednak nie odpowiada. A Bery żył jeszcze 8 miesięcy.

I jeszcze raz powtórzę - nie podważam tu niczyich kompetencji. Zraziło mnie do tego pana jedynie podejście do mnie jako zrozpaczonego właściciela ukochanego stworzenia, który przyjechał po ratunek, a spotkał się z wyrokiem i z lekceważącym podejściem pana doktora do tej kwestii.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 0:47, 11 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
wix



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: gdańsk/warszawa

PostWysłany: Pią 8:44, 11 Kwi 2008    Temat postu:

Ali napisał:
Ja też lubię żarty, ale w temacie zdrowia psa, jak już pisała Gosia, przestaję żartować w momencie, gdy choroba jest poważna. Poza tym pożartować można ze znajomym wetem, a ja do tego pana zostałam odesłana żeby zbadać serducho Beruszka, który był bardzo chory i nikt nie potrafił postawić mu diagnozy. Tenże wet, oprócz monitorowania serca w trakcie kilku wizyt kazał nam zrobić komplet badań, ale w konkretnym laboratorium, po czym nie poczekawszy nawet na rozmaz stwierdził, że mój pies ma białaczkę. Na moje pytanie czy można to wyleczyć odpowiedział, że nie. Co poczułam, to chyba każdy kochający właściciel psa wie. Z przerażeniem zapytałam ile mu wobec tego zostało życia i dowiedziałam się, że - a tak z miesiąc. Na moje bezsensowne w tym momencie, przyznaję, pytanie TO CO DALEJ? otrzymałam odpowiedź, wypowiedzianą dość beztroskim tonem - no jak to co? Kupi sobie pani nowego psa. Młodego, zdrowego...


Shocked Shocked Shocked Shocked
ułoooo...
nie powiem, troche szok..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island