Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Wypiekacz do chleba
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Dom i ogród / Dom
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 22:25, 02 Wrz 2010    Temat postu:

uuuuu .... bajka!!!! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Czw 22:28, 02 Wrz 2010    Temat postu:

Zakwasik jest żytni. Na razie poszedł mieszkać do słoika po dużym miodzie... A jak stary jest to trzeba zapytać naszej Wermont...
Już jutro dam mu papu. mam nadzieję,że do tej pory biedak z głodu mi nie zejdzie....
Powrót do góry
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41836
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 22:50, 02 Wrz 2010    Temat postu:

madziasto4 napisał:
A u mnie jedynym dodatkiem chlebowym jakiego nie lubię, jest właśnie kminek Confused

To masz tak jak ja Rolling Eyes. Nienawidzę kminku Evil or Very Mad. Kiedy byłem mały, to każdy chleb był z kminkiem NieOK
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 23:10, 02 Wrz 2010    Temat postu:

Jak byliśmy w Czechach i na Słowacji to przeżyłam szok - każdy, ale to każdy chleb mają tam z kminkiem NieOK
Nie wiedziałam o tym i nie kupiłam chleba w Polsce, chciałam spróbować ichniego. No i w efekcie siedziałam w namiocie i jak ten Kopciuszek wybierałam każde ziarenko z kromki...
Tak samo kiedyś wybierałam kminek z kiszonej kapusty (niegdyś kisiło się ją z kminkiem). Nie cierpię kminku, jednak nie wyobrażam sobie bez niego np. duszonych żeberek. Ale mam na to sposób - sypię odrobinę mielonego. Smak jest, a ziarenek nie ma Smile
Powrót do góry
madziasto4
Weteran


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 2838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 23:32, 02 Wrz 2010    Temat postu:

Ja w kapuście też pamiętam. Też zawsze wybierałam Laughing
A jak czasami niechcący przegryzłam ziarenko, to uhhh...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 8:10, 03 Wrz 2010    Temat postu:

Z dziecinstwa pamietam zolty ser z kminkiem Very Happy Ulalala ... moze ser zolty niewiele mial wspolnego z zoltym serem, poniewaz byla to jakas zolta miazga, ale ten smak kmineczku .... uuuu niezapomniany Very Happy Rodzice kupowali ten ser z uwagi na kminek i tylko dlatego, ze ja i moja Babcia go jadlysmy Very Happy A rozgryzanie ziarenek, to jest to co jest najlepsiejsze Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minio
Gość





PostWysłany: Pią 8:16, 03 Wrz 2010    Temat postu:

uwielbiam kminek i te ziarenka w produktach Very Happy
Co do smaków to jestem rodzinnym dziwakiem.
Oprócz kminku moje ulubione smaki to anyżek i lukrecja
Laughing
Te smaki kojarzą mi się z dzieciństwem .


Ostatnio zmieniony przez minio dnia Pią 8:18, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 8:26, 03 Wrz 2010    Temat postu:

minio, mnie tez ciagnie do lukrecji Embarassed Very Happy Do anyzu znacznie mniej, ale w malutkich ilosciach tez przelkne z usmiechem Laughing

mniammmmm cukierkowa czarna lukrecja

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 8:33, 03 Wrz 2010    Temat postu:

Wind napisał:
Hmmm ... ciekawe pistacje i zurawina Cool Wyprobuje, ale przyznam ze kminek i zurawina tez kusi. Specyficzny smak kminku bardzo lubie, a z zurawina (do ktorej mam ogromna slabosc Laughing ) moze byc rzeczywiscie super.
Nie wiem tylko, czy kompozycja z chlebem razowym bedzie ok. Bialego pieczywka nie jemy i kombinujemy tylko z makami "ciezkimi" Cool
Kminek plus żurawina wypróbowane w razowcu i pyszne. I tak, jak nie przepadam za rodzynkami, tk kombinacja kminek plus rodzynki też mi smakuje.

Natomiast pistacja moim zdaniem ginie nieco w razowcu i kombinację pistacje-żurawina jadłam tylko w ciasteczkach typu biscotti i w tej postaci jest przepyszna. Jeśli miałabym robić w razowcu, to spróbowałabym z dużą ilością pistacji, bo jej smak jest delikatny i w chlebie o mocnym smaku ginie.

NB większość dostępnej na rynku żurawiny jest tak czy inaczej słodzona... Niesłodzonej trzeba nieźle się naszukać. W USA jest dostępna żurawina słodzona koncentratem pomarańczowym - pycha! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minio
Gość





PostWysłany: Pią 8:35, 03 Wrz 2010    Temat postu:

proponuje wybrać się do lasu i samemu zebrać , przyjemne z pożytecznym Wink
Powrót do góry
coztego
Gość





PostWysłany: Pią 9:42, 03 Wrz 2010    Temat postu:

Wind napisał:

mniammmmm cukierkowa czarna lukrecja


Mmmmmmmm, moje ulubione Very Happy Lukrecja i anyżek to też moje ulubione smaki Smile , za to kminku nienawidzę Confused
Wink

Hanik Twoje nowe zwierzątko już nakarmione?
Powrót do góry
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 9:50, 03 Wrz 2010    Temat postu:

coztego napisał:
Lukrecja i anyżek to też moje ulubione smaki Smile , za to kminku nienawidzę Confused
Wink
A ja mam na odwrót! Laughing Gdy mieszkałam w Holandii to był prawdziwy problem, bo tam ta lukrecja jest WSZĘDZIE, a mnie przyprawia o mdłości...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pią 9:53, 03 Wrz 2010    Temat postu:

Flaire napisał:
coztego napisał:
Lukrecja i anyżek to też moje ulubione smaki Smile , za to kminku nienawidzę Confused
Wink
A ja mam na odwrót! Laughing

Niemożliwe Shocked
Wink
Powrót do góry
Hanik
Gość





PostWysłany: Pią 12:56, 03 Wrz 2010    Temat postu:

coztego napisał:


Hanik Twoje nowe zwierzątko już nakarmione?


Tak dalam kwasiątku papu... Po jakim śczasie zabulgtało w słoiku i jak przyszlam to na słoiku siedziały muszki owocówki
Evil or Very Mad

Więc kwasiątko poszło do lodówki... Nie wiem czy nie za wcześnie... Bo już oczywiście nie pamiętam wszystkich rad Wermont....
]Czy dobrze, że już go wsadzilam do lodówki?

Teraz doczytałam, że jak chcę upiec chlebek to nie powinien iść do lodówki...
Ide go wyjąć....


Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Pią 13:07, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
coztego
Gość





PostWysłany: Pią 13:33, 03 Wrz 2010    Temat postu:

Hanik napisał:

Tak dalam kwasiątku papu... Po jakim śczasie zabulgtało w słoiku i jak przyszlam to na słoiku siedziały muszki owocówki
Evil or Very Mad

Więc kwasiątko poszło do lodówki... Nie wiem czy nie za wcześnie... Bo już oczywiście nie pamiętam wszystkich rad Wermont....
Czy dobrze, że już go wsadzilam do lodówki?

Teraz doczytałam, że jak chcę upiec chlebek to nie powinien iść do lodówki...
Ide go wyjąć....

Po pierwsze - po dokarmieniu zakwas powinien stać przynajmniej ze 3 godziny w cieple - po tym czasie możesz na nim piec, lub schować go do lodówki. Po drugie - zakwas stojący w słoiku musisz czymś przykryć, żeby go osłonić przed muszkami i żeby nie sechł od góry - ja przykrywam papierem śniadaniowym i słoik opasuję gumką, niezbyt szczelnie, żeby powietrze dochodziło, ale muszki nie mają szans. Tak jest przykryty i w cieple i w lodówce.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Dom i ogród / Dom Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 14 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island