Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Wypiekacz do chleba
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Dom i ogród / Dom
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magicnesca
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Urwiskowo

PostWysłany: Sob 10:02, 04 Wrz 2010    Temat postu:

coztego napisał:
Hanik napisał:

Tak dalam kwasiątku papu... Po jakim śczasie zabulgtało w słoiku i jak przyszlam to na słoiku siedziały muszki owocówki
Evil or Very Mad

Więc kwasiątko poszło do lodówki... Nie wiem czy nie za wcześnie... Bo już oczywiście nie pamiętam wszystkich rad Wermont....
Czy dobrze, że już go wsadzilam do lodówki?

Teraz doczytałam, że jak chcę upiec chlebek to nie powinien iść do lodówki...
Ide go wyjąć....

Po pierwsze - po dokarmieniu zakwas powinien stać przynajmniej ze 3 godziny w cieple - po tym czasie możesz na nim piec, lub schować go do lodówki. Po drugie - zakwas stojący w słoiku musisz czymś przykryć, żeby go osłonić przed muszkami i żeby nie sechł od góry - ja przykrywam papierem śniadaniowym i słoik opasuję gumką, niezbyt szczelnie, żeby powietrze dochodziło, ale muszki nie mają szans. Tak jest przykryty i w cieple i w lodówce.


Do zakwasu, to ja mam w słoiku i pod przykrywka , ale nie przekręcam pokrywki do końca i na wszelki wypadek jak wyjdzie ze słoika to trzymam w kamionce Very Happy
Na początki chleby na zakwasie mi nie wychodziły bo źle przechowywany był zakwas , czyli w kamionce i przykryte folią i gumką .Potem jak dałam do słoika to już nie miałam problemów z pieczeniem na zakwasie Very Happy .
A na początku jak były gnioty , które bardzo smakowały psom Very Happy to wspomagałam się drożdżami , ale potem tylko przy mokrych dodatkach jak np : oliwki Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 10:10, 04 Wrz 2010    Temat postu:

U mnie dzisiaj dochodzi wlasnie razowiec na karmelowym piwie z kminkiem i zurawinka. Oczywiscie na zakwasie zytnim. Wyrosl po sam brzeg formy Very Happy
A jak pachnieeeee Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41836
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Sob 10:34, 04 Wrz 2010    Temat postu:

Wind napisał:
Hanik napisał:


O matko
Jeszcze raz przepis przeczytalam i było w nim że piec 15-20 min

A mi się linijka przesuneła a wyżej było o wyrastaniu


Laughing Very Happy Laughing

Hanik, proponuje mniej zielska wcinac ... mniej zielska ... Ja wiem, ze teraz Twoj umysl zaprzataja kwasne deszcze i stworki pod naszymi nogami, ale wiesz ... mniej zielska Laughing

Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Sob 11:12, 04 Wrz 2010    Temat postu:

Moje drugie imię to Porażka Twisted Evil Zapomniałam ten wczorajszy chleb posolić Laughing Tak jak przypuszczałam - wyszedł z lekka gumowaty, ale i tak się do jedzenia nie nadaje, bo smaku mu brakuje Laughing
Dzisiaj rano przeżyłam iluminację, obudziłam się, tak sobie przemyśliwałam temat chleba, zakwasu i maszyny... i nagle błysk "Nie posoliłam!"
Powrót do góry
Magicnesca
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Urwiskowo

PostWysłany: Sob 11:25, 04 Wrz 2010    Temat postu:

Cosiu , nie tylko Tobie sie zdarzyło Very Happy .Ale wiesz na SWOICH błędach człowiek najlepiej sie uczy , więc to nie porażka tylko nowa lekcja , która sie świetnie pamieta Very Happy
Najfajniesze właśnie jest to że człowiek sam tworzy chlebki i ja czasami jeden nie wyjdzie to możemy potraktować to jako nowe doświadczenie, a niestety mimo super nazw ekologicznych chlebów , to wszędzie ( mam znajomego piekarza ,wypiekającego zdrowe chleby - on mi podpowiedział o dodaniu drozdzy jak cos na zakwasie nie wychodzi ) dodawane są może w mniejszych , ale zawsze polepszaczy , bo oni nie moga sobie pozwolic na pomyłkę całej partii Samo życie .Tu to ja sama wiem co dodaje , wiec nikt mi kitu nie wciśnie , po za tym najbardziej lubie sie bawic w kompozytora i potem czekanie jaki to ma smak Very Happy
Moje psy nawet najwieksze gnioty lubia , więc nie mam problemu jak coś do końca nie tak wyjdzie lub cos zostanie ,wręcz traktuja to jak jakiś super przysmak w przeciwności kupnych chlebów Smile
Wiec ciagle coś tworze bez kompleksów ,czy strachu ,że nie wyjdzie Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziasto4
Weteran


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 2838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 11:37, 04 Wrz 2010    Temat postu:

coztego napisał:
Moje drugie imię to Porażka Twisted Evil

Ja dwa razy zapomniałam włożyć mieszadło Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Sob 11:39, 04 Wrz 2010    Temat postu:

Magicnesca napisał:
Cosiu , nie tylko Tobie sie zdarzyło Very Happy .Ale wiesz na SWOICH błędach człowiek najlepiej sie uczy , więc to nie porażka tylko nowa lekcja , która sie świetnie pamieta Very Happy


Moje psy nawet najwieksze gnioty lubia , więc nie mam problemu jak coś do końca nie tak wyjdzie lub cos zostanie ,wręcz traktuja to jak jakiś super przysmak w przeciwności kupnych chlebów Smile
Wiec ciagle coś tworze bez kompleksów ,czy strachu ,że nie wyjdzie Twisted Evil



Dokładnie... mam zamiar zrobić potórkę z bułeczek bo mimo, że kamloty to w smaku pyszne były. Dziś zjadlam sobie taką na śniadanku mocząc w mleku Laughing Laughing Laughing . Teraz już będę przestrzegać czasu pieczenia... A i za pierwszym razem ciasto wyszło za lużne więc teraz muszę też pilnować ciasta podczas wyrabiania w maszynie...


Co do psów lubiących gnioty to ja sobie nie mogę na to pozwolić bo mam tylko jednego... Patrząc na to ile na początku gniotów będę robić to by mój Figiel przez drzwi nie przeszedł gdybym go tym karmila... On sam osobiście pewnie nie miał by nic przeciwko temu...
Laughing
Powrót do góry
coztego
Gość





PostWysłany: Sob 11:47, 04 Wrz 2010    Temat postu:

madziasto4 napisał:

Ja dwa razy zapomniałam włożyć mieszadło Cool

Mnie się nie zdarzyło, ale się parę razy przymierzałam do pieczenia bez mieszadła Laughing

U mnie się żaden kawałeczek gniota nie zmarnuje, wszystko tnę na kromeczki i suszę dla piesów Smile
Hanik napisał:
Teraz już będę przestrzegać czasu pieczenia...

Obserwuj jak się pieką, nie patrz na zegarek Wink Ja bułki piekę zwykle zwykle jakieś 10 minut na dolnej grzałce, a potem włączam termoobieg na 5-10 minut w zależności od bułek Smile


Ostatnio zmieniony przez coztego dnia Sob 11:48, 04 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Magicnesca
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Urwiskowo

PostWysłany: Sob 11:47, 04 Wrz 2010    Temat postu:

spokonie aż tyle gniotów wbrew wszystkiemu to nie wychodzi Very Happy
A na poczatku rzeczywiście warto popatrzec jakiej konsystencji jest to ciasto , bo jak pisalismy wczesniej czasami na wypiek ma sama mąka i sposób jej przechowywania , a co dopiero rodzaj Very Happy
Najważniejsze ,że Was ta zabawka cieszy Very Happy
Ide właśnie nastawić na rogaliczki na jutrzejszą wystawę Very Happy, a potem przygotowuje pieczarki na calzone Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Sob 12:37, 04 Wrz 2010    Temat postu:

coztego napisał:

U mnie się żaden kawałeczek gniota nie zmarnuje, wszystko tnę na kromeczki i suszę dla piesów Smile


No ja jeszcze nie mam gniota na sumieniu tylko kilka kamiennych bułek Laughing

Ale dotąd było pieczenie asekuracyjne a teraz dopiero się zacznie... Więc produkcja gniotów będzie masowa Laughing

Dobry pomysł z suszeniem... nasuszę pare worów i będę rozdawać w prezencie moim trójmiejskim koleżankom jako smakołyki dla psów przeciw kamieniowi nazębnemu Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
coztego
Gość





PostWysłany: Sob 12:47, 04 Wrz 2010    Temat postu:

Hanik napisał:
coztego napisał:


U mnie się żaden kawałeczek gniota nie zmarnuje, wszystko tnę na kromeczki i suszę dla piesów Smile


No ja jeszcze nie mam gniota na sumieniu tylko kilka kamiennych bułek Laughing

U mnie dopiero pierwszy raz chlebek domowy pójdzie na przemiał, dotychczasowe gnioty suszone były kupne;)

Cytat:
Dobry pomysł z suszeniem... nasuszę pare worów i będę rozdawać w prezencie moim trójmiejskim koleżankom jako smakołyki dla psów przeciw kamieniowi nazębnemu Laughing Laughing Laughing

Moje pieski to uwielbiają, po porannym spacerze obowiązkowy sucharek do chrupania Very Happy
Powrót do góry
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 13:25, 04 Wrz 2010    Temat postu:

madziasto4 napisał:
coztego napisał:
Moje drugie imię to Porażka Twisted Evil

Ja dwa razy zapomniałam włożyć mieszadło Cool


ja raz Laughing Chlebek mial byc na rano, ale na szczescie wstalam przed pieczeniem i packajac reke umiescilam mieszadlo na miejscu. Oczywiscie musialam ponownie wlaczyc caly cykl produkcyjny i na sniadanie byl ... omlet Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41836
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Sob 17:30, 04 Wrz 2010    Temat postu:

madziasto4 napisał:
coztego napisał:
Moje drugie imię to Porażka Twisted Evil

Ja dwa razy zapomniałam włożyć mieszadło Cool

Doooobree
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Sob 18:24, 04 Wrz 2010    Temat postu:

Hanik wydygałam po wczorajszym i jednak dałam troszkę drożdży Laughing Co ważniejsze - posoliłam Very Happy
Powrót do góry
Hanik
Gość





PostWysłany: Sob 18:31, 04 Wrz 2010    Temat postu:

coztego napisał:
Hanik wydygałam po wczorajszym i jednak dałam troszkę drożdży Laughing Co ważniejsze - posoliłam Very Happy


Laughing Laughing Laughing

Ja jeszcze nie zaczelam robić. I właśnie nie wiem czy zrobić wersję,że dodam drożdży czy wersje bez drożdży ale z przerwą na dłuższe rośnięcie...

Czy zakwas jak się go wyciągnie i nakarmi ( ja dałam mu 3 łyżki mąki i trochę wody) dużo rośnie w słoiku?
Mój bardzo dużo nie urósł. Jest już z 6 godzin po dokarmieniu. Wzrosło ze 2 cm w słoiku... Jak się naczytałam o Wind ganiającej z mopem to zaraz zgapiłam od Magi i władowalam słoik do kamionki...A wygląda na to ,że z zakwasińskiego leń i śpi jeszcze... Boże mam nadzieję, że go nie zamordowalam...

Cosia A jak dodajesz drożdże to ile... Podaj mi proporcje tego chleba co Ci wyszedł?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Dom i ogród / Dom Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 17 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island