Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
2,5 miesięczny szczeniak strasznie nas gryzie - pomóżcie!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie / Dr Jekyll i Mr Hyde
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
minio
Gość





PostWysłany: Czw 13:04, 21 Maj 2009    Temat postu:

ja bym nie traktowała klatki jako kary... Rolling Eyes
Powrót do góry
martini



Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Czw 13:18, 21 Maj 2009    Temat postu:

Klatka stoi bezużyteczna, nie jest tak, że go w niej zostawiamy jak nas nie ma i jednocześnie stosujemy jako karę. Ma być jako miejsce do uspokojenia, kiedy Nesulka wpada w szał.

A a propo szału, to ostatnio przechodzi samą siebie. Codziennie rano i wieczorem wskakuje na moje łóżko i kopię sobie w kołdrze, więc ja ją chwytam, żeby ją zdjąć, a ona mi mało ręki nie odgryzie, ledwo mogę ją złapać, a to przecież takie maleństwo...
Nie wiem co na to wymyślić, już psikałam kołdrę płynem przeciw obgryzaniu, ale jej to nie przeszkadza (chociaż super działa w przypadku mebli). A zanim się uspokoi, to potrzeba ok. 10 zdjęć z łóżka, miła pół godziny, a ja mam całe pogryzione ręce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minio
Gość





PostWysłany: Czw 13:24, 21 Maj 2009    Temat postu:

konsekwencja i cierpliwośc , w koncu zrozumie . POd warunkiem , ze sunie nietraktuje tego zdjemowania jako zabawy ( a mam takie wrażenie ) Moze bardziej zdecydowany głos ?
Powrót do góry
coztego
Gość





PostWysłany: Czw 13:56, 21 Maj 2009    Temat postu:

martini napisał:

Codziennie rano i wieczorem wskakuje na moje łóżko i kopię sobie w kołdrze, więc ja ją chwytam, żeby ją zdjąć, a ona mi mało ręki nie odgryzie, ledwo mogę ją złapać, a to przecież takie maleństwo...

Wykorzystuje okazję do takiego zachowania - zrzucaj ją tak, żeby jej nie łapać, wystarczy pchnąć kołdrę. Zastanów się jaką korzyść odnosi zachowując się tak a nie inaczej, i jak sprawić, żeby jej tę korzyść odebrać.
Powrót do góry
martini



Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Pią 11:21, 22 Maj 2009    Temat postu:

No właśnie, macie rację.
Ona po prostu nie rozumie o co mi chodzi jak ją ściągam z łóżka, bo to dla niej świetna zabawa. Wczoraj udało mi się ją wyciszyć mocnym przytuleniem, no i szybko zgasiłam światło i usnęła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaroM



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Białystok/Piasta

PostWysłany: Pon 20:02, 29 Cze 2009    Temat postu:

A wiecie jak wygląda głupawka fox terrierowa?

Pies wskakuje mi między 3 a 5 w nocy na twarz i tez dostaje takiego amoku! Gryzie, drapie ciąga za włosy itp... Od miesiąca się nie wyspałam!
Zamykać? Przyduszać do podłogi? Piszczeć?

Spróbuję wszystkiego!

Czy pies z tego wyrośnie skoro to szczenięcy zwyczaj?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41843
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 20:30, 29 Cze 2009    Temat postu:

Może chce iść na siku? Hmmm Niewiem Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mr666



Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 0:21, 01 Lip 2009    Temat postu:

U mnie czasem działa prasowana kostka, którą Metka rozpracowuje we własnym zakresie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martini



Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Pon 13:04, 13 Lip 2009    Temat postu:

Już sto razy miałam tu zajrzeć i coś napisać i ciągle coś, aż znalazłam chwilę i widzę mój wątek został odświeżony.

KaroM, w jakim wieku jest Twój piesek? Śpisz z nim w łóżku czy wskakuje Ci na łóżko ze swojego posłania?

Moja sunia zmieniła się już bardzo na +. Jest cudowna, zresztą zawsze ją uwielbiałam, ale niestety była czasem nie do wytrzymania i zdarzyło mi się przez nią płakać, bo już nie miałam do niej siły...Ale teraz już zaczyna się odwdzięczać za te cierpienia Smile Ma 4,5 miesiąca i dużo już rozumie. Mam z nią jeszcze problemy typu ciągnięcie na smyczy, wyrywanie do zabawy z innymi psami na spacerze, no i czasami jeszcze nas podgryza i załatwia się czasem w domu, jak nie zdążę jej wynieść na dwór. Ale generalnie jest bardzo mądrym i wpsaniałym psiakiem.
Także piszę do wszystkich, którzy zajrzą na ten wątek - nie załamujcie się, potrzebna jest konsekwencja i dużo cierpliwości, ale piesek się zmieni w końcu.
Polecam jak najwcześniejsze nauczenie komendy siad. Jest bardzo pomocna, gdy piesek wpadnie w szał skakania i gryzienia.

KaroM, poleciłabym Ci zamykanie psa np. w łazience na chwilkę jak wpada w taki szał. Ja do dziś to stosuje gdy moja sunie się za bardzo rozbryka w stosunku do domowników. Tylko trzeba to stosować bardzo konsekwentnie. Skoro i tak się nie wysypiasz, to warto spróbować. W moim przypadku przyduszanie do podłogi nie było możliwe, bo Nessy się wyrywała i gryzła jeszcze bardziej, piszczenie też działało na nią bardzo pobudzająco.
Ciekawe, że Twój piesek akurat tak w środku nocy Cię napada...Kostkę też polecam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
omfik



Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Berlin/Radom

PostWysłany: Pon 22:28, 31 Sie 2009    Temat postu:

bardzo ciekawa metoda utemperowania szczeniaka, ktora podobno dziala, jest gryzienie zwrotne:) w sensie: wlasciciel gryzie psa delikatnie w ucho Smile sunie tak uspokajaja/karca swoje szczeniaki, wiec dlaczego nie ludzie;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maddy



Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 13:15, 01 Wrz 2009    Temat postu:

na mojego takie podgryzanie dzialalo jak plachta na byka (z wyjatkiem pierwzego razu Wink ) - jeszcze bardziej szalal Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klara103



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rumia k\Gdyni

PostWysłany: Pią 20:46, 27 Lis 2009    Temat postu:

zach napisał:
martini
To są same uroki wychowywania szczeniaka- także baw się dobrze Very Happy

To ja już może zrezygnuje z bedli Laughing Żartuje! Jednego teriera wychowałam to z drugim też dam radę! Jak to powiedział Kuba Wojewódzki trzeba być twardym, jak chleb z biedronki!
Trzymaj się! Dasz rade! Jakiś terier nie będzie tobą rządzić! Jeszcze taki mały!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klara103



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rumia k\Gdyni

PostWysłany: Pią 20:59, 27 Lis 2009    Temat postu:

martini napisał:

Ma 4,5 miesiąca i dużo już rozumie.


Mój ma 8 miesięcy i dalej dokucza.

martini napisał:
Mam z nią jeszcze problemy typu ciągnięcie na smyczy, wyrywanie do zabawy z innymi psami na spacerze, no i czasami jeszcze nas podgryza i załatwia się czasem w domu, jak nie zdążę jej wynieść na dwór.


Kup szelki. Mój na obroży ciągnął, a jak kupiłam szelki to nie ciągnie chyba, że do kota, psa, ptaków. A na dodatek taki niewdzięczny, że ja tu z sercem, żeby się nie dusił, a tu talent jak już ciągnie to się dusi!!!

Szelki mamy takie podobne [link widoczny dla zalogowanych] (chodzi mi o "krój") tylko czerwone, jednolite - zwykłe! One jakby zapobiegały ciągnięciu.

Siusiu to mój też miał problem. Cały czas sikał do pokoju mojego brata (Haha! masz za swoje dziadu) i Kuba w końcu się wkurzył i zamknął drzwi. Jazz już nie sikał w ogóle. Ale twój rzeczywiście jeszcze młody to może sobie pozwolić na siusianie od czasu do czasu. Ale to nie oznacza że nie masz go karcić! Konsekwencja musi być! Do skutku!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kother
Zaangażowany


Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:07, 15 Kwi 2010    Temat postu:

mam szczeniaka, który jak się rozbryka to zapomina się w gryzieniu jednej osoby w domu. Jak już nic nie pomaga (podstawianie gryzaka/wydawanie komendy siad/odwrócenie uwagi/znieruchomienie/mówienie stanowczo "fe" itp) to ta osoba wychodzi do pomieszczenia do którego pies nie ma dostępu. Zastanawiam się czy słusznie. Pies "pomyśli" wygrałem i następnym będzie tak samo. Mnie tak nie gryzie, słucha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewooosiek
Zaangażowany


Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin

PostWysłany: Czw 21:03, 15 Kwi 2010    Temat postu:

Kother ja mam teraz pod opieką 2 szczeniaki, i one w ogóle mają od początku zakaz brania w pyszczek wszystkich kończyn ludzkich, i właśnie stosowałam te wszystkie metody o których mówiłaś w tej samej kolejności, i uważam, że maluch Twój w końcu załapie, że to co robi nie przynosi nic fajnego, pod warunkiem, że jak ta osoba wyjdzie będzie mu nudno, tzn nikt nie będzie go zabawiał, tak uważam. "moje" panienki nikogo nie gryza ani nie miętoszą w pyszczku.

Ostatnio zmieniony przez Ewooosiek dnia Czw 21:07, 15 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie / Dr Jekyll i Mr Hyde Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island