Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 6:07, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Strasznie smutno, jak taki zwierzęcy domownik odchodzi- dobrze,że macie resztę kudłatej bandy
A choroba Olafka to chyba u ludzi też wystepuje? Ile on mial lat?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9335
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 8:31, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Tak, czytałam, że też u ludzi występuje. A u kotków w wieku 1-5 lat, głównie norweskich leśnych, syberyjskich i Maine Coonów. Wcześnie wykryta daje szanse na przedłużenie życia o ok. 2 lata. Tu nie było żadnych objawów, Olafek był pod stałą opieką weterynarz, badany i najzdrowszy w świecie. W dwa dni zakończył kocie życie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9856
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Czw 9:30, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Czw 9:34, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Mnie również Tym bardziej, że niedawno sama straciłam jednego sierściucha
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 11:20, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Mamba a co się stało z jednym z Twoich kociaków?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Czw 12:15, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Czarnuszek nie chciał jeść kilka dni.Było gorąco,nikt nie cierpiał na nadmierny apetyt,wiec nie robiliśmy z tego większego problemu.Któregoś wieczora przy sprzątaniu kuwety zauważyłam jakby krew w kale i chyba w moczu.Rano mieliśmy jechać do weta...już nie zdążyliśmy
Podejrzewam,że to on był odpowiedzialny za ubytki w mojej róży pustyni a to podobno bardzo trujący kwiat.Na szczęście drugi jest cały i zdrowy.No ale ten drugi nie podżera roślin.Nie mam pojęcia,co mogło być przyczyną...Oba były jednakowo karmione,pielęgnowane,odrobaczane i szczepione.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Libra
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: niedaleko Poznania
|
Wysłany: Czw 13:45, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Przykro mi bardzo
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8666
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 15:39, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
współczuję, szkoda ogonka...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 16:07, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Mambawyrzuć ty z mieszkania tę trującą różę, bo jak będziesz za rok miała wszystkożernego szczeniaka, to może być tragedia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Czw 17:02, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
szczenie nie sięgnie tam gdzie zielsko stoi.A kocisko wiadomo-wlezie wszędzie.Ale co on mial do wszelakiej roślinności??? A drugi nie tyka.Za to jakbym mięsiwo leżało...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Czw 17:02, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Kardiomiopatia rostrzeniowa wystepuje u ludzi, u psów, kotów pare lat temu odeszło na te chorobe Maleństwo, wilczarz naszej forumowiczki, Carragan
Przykro mi bardzo,że i Olafa dopadła ta nieuleczalna choroba ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Czw 18:44, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo Wam współczuję,zawsze brak słów pocieszenia jak odchodzi przyjaciel......
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ania-s
Zaangażowany
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 21:06, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
ojej... bardzo mi przykro z powodu Olafka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9335
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 21:38, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuję Wszystkim za słowa otuchy. Ta sytuacja z Olafkiem miała miejsce już 2 tygodnie temu, tylko ja nie potrafiłam jeszcze o tym mówić...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42233
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 22:11, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo wam współczuję
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|