Foksik - nie taki zwykły foksterier

julianna heczko

foksik bajeczny, narracja też, lubię tu zagladać... Very Happy

Halcia te uszka to klej proszę trochę bardziej do przodu, aby przełamać tę sterczącą chrząstkę, wtedy będzie efekt... Wink

halcia211

julianna heczko dzięki , a uszka mu przykleiłam tak, bo tylko w tym miejscu było do czego - z innych miejsc sobie je poodrywał razem z sierścią i muszę czekać aż odrośnie.To mówisz, żeby jak najmniej nad głową były przełamane? A w jakim mniej więcej wieku mu się ta chrząstka utwardzi i kształt zachowa wiesz może?

julianna heczko

halcia211

a masz może jej zdjęcie z takimi uszkami podklejonymi prawidłowo?

halcia211

można by rzec, że mam jak w raju

[link widoczny dla zalogowanych]

nie dlatego że goły i bosy chodzę, o nie ale dlatego że mnie dosłownie na rękach noszą

[link widoczny dla zalogowanych]

i pańcio mówi do mnie moje ty śliczności

[link widoczny dla zalogowanych]

coś w tym jest

[link widoczny dla zalogowanych]

halcia211

czy widzicie to co ja?

[link widoczny dla zalogowanych]

tak tak, nareszcie normalne trawy , mleczyki i stokrotki

[link widoczny dla zalogowanych]

własnym oczom nie wierzyłem

[link widoczny dla zalogowanych]

wstawać się nie chciało

[link widoczny dla zalogowanych]

tak, to ja rozumiem

[link widoczny dla zalogowanych]

halcia211

wczoraj pani powiedziała, że jak będzie dzisiaj ładna pogoda to pójdziemy w jedno miejsce

to patrzę czy jest ładna pogoda

[link widoczny dla zalogowanych]

słoneczko świeci, chmurek nie ma , sprawdzałem dwa razy - ciekawe dokąd mnie pani zabierze

[link widoczny dla zalogowanych]

no i dzisiaj rano poszliśmy z panią

[link widoczny dla zalogowanych]

daleko daleko

do bankomatu

po kasiorę

[link widoczny dla zalogowanych]

ja oczywiście jako ochroniarz

ten no - bodyguard

[link widoczny dla zalogowanych]

na szczęście nikt na nas nie napadł, bali się bo napakowany jestem że ho ho

halcia211

chmurzy się coś , więc poszliśmy z panią na spacerek

[link widoczny dla zalogowanych]

kwiatki sobie wącham, trawkę wcinam

[link widoczny dla zalogowanych]

siadłem na chwilę

[link widoczny dla zalogowanych]

nagle patrzę...

[link widoczny dla zalogowanych]

halcia211

coś leży...

[link widoczny dla zalogowanych]

podchodzę bliżej... do jeża nie podobne

[link widoczny dla zalogowanych]

no tak, to kot

[link widoczny dla zalogowanych]

wielki kot leży, miauknął nawet i nie ucieka - chory jakiś czy co

[link widoczny dla zalogowanych]

ale jak pani podeszła to kicia wstała i pomalutku poszła sobie , wcale się nas nie bała , ja też się jej nie bałem nie myślcie sobie

[link widoczny dla zalogowanych]

aniula001 · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 601 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Poznań

halcia211

pamiętacie może takiego jednego Łokera? nie? to ten goopi cocker spaniel co chciał mnie pożreć

jak by nie wiedział, że się nie je małych piesków

dużych zresztą też nie

dopadłem go i chciałem wygryźć mu kawał doopska

[link widoczny dla zalogowanych]

po ostatnim spotkaniu mówię mu: czekaj, czekaj, ja cię jeszcze dopadnę to zobaczysz ty rudy grubasie

to się śmiał

a teraz mu nie było do śmiechu - tak wiał przede mną, że go ledwo dogonić mogłem

[link widoczny dla zalogowanych]

i już go miałem zagryźć, ale jego pańcia krzyku narobiła, że Łoker stary i chory

taa, ciekawe, jakoś tego nie zauważyła jak mnie chciał ostatnio zamordować, nie?

ale niech mu będzie - mówię do niego : znaj serce porządnego foksa , zmiataj mi sprzed oczu kreaturo

i wiecie co - posłuchał, chociaż jego pani coś wspominała, że on jakby nie tego, no, nie słucha i taki normalny do końca to on nie jest - to mogli go wychować, a nie, co nie?

za to potem na balkonie kimnąłem snem sprawiedliwego

[link widoczny dla zalogowanych]

halcia211

nie ma to jak czyste sumienie

[link widoczny dla zalogowanych]

Gosia_i_Luka

halcia211

a wieczorem poszliśmy na spacerek i pani mówi: Foksik wybieraj w którą stronę pójdziemy

[link widoczny dla zalogowanych]

łatwo powiedzieć wybieraj - może tędy

[link widoczny dla zalogowanych]

albo w tą stronę

[link widoczny dla zalogowanych]

aż się Kuba wkurzył i mówi: no wybierz coś wreszcie, bo zaraz nie pójdzemy nigdzie, zobaczysz

[link widoczny dla zalogowanych]

to wybrałem i poszliśmy

[link widoczny dla zalogowanych]

halcia211

ale daleko tośmy nie uszli, ledwo Kubuś ze mną kota pogonił w krzale, ledwo co sioo zrobiłem, a już Kubuś zmęczony

[link widoczny dla zalogowanych]

a co robi Kubuś jak się zmęczy?

nie wiecie?

a kładzie się gdziebądź i finito - po spacerku

[link widoczny dla zalogowanych]

jedyne co jest w stanie go podnieść , to jak pani powie: no dobrze Kuba , wracamy do domu - wtedy wstaje i idzie - kierunek dom i tylko dom