|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
 Wysłany: Pią 17:09, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
| bogula napisał: | o-skubana  |
Trochę maszynką zje-chana.  I nie za bardzo na welsha zrobiona. Mili, Ty jej w końcu nie zamierzasz wystawiać?
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
| Wysłany: Pią 17:24, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
jeszcze nie wiem, tzn. na pewno spróbujemy sił albo chociaż pojawimy się na wystawie...
maszynką miała robioną głowę...i ogólnie szczerze mówiąc ja też nie jestem zadowolona z efektu końcowego jej wyglądu:( więcej nie pójdę do tego salonu, muszę znalezć jakiś inny. a jak widać łatwe to nie jest.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Pią 17:33, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
| Mili napisał: | | i ogólnie szczerze mówiąc ja też nie jestem zadowolona z efektu końcowego jej wyglądu:( więcej nie pójdę do tego salonu, muszę znalezć jakiś inny. a jak widać łatwe to nie jest. |
No niestety... Ja dzisiaj skubałam Katię, szczeniaka ode mnie, który mieszka w Kielcach.  Do Warszawy trzy godziny w jedną stronę jej Państwo jeżdżą do mnie na skubanko, bo jak ją raz zrobili w Kielcach, w salonie, gdzie pani się zaklinała, że umie robić AT, to efekt też był taki, że drugi raz tam iść nie chcieli...  Pomimo, że wystawiać jej nie zamierzają.
Mili, jeśli myślisz o wystawianiu, to najważniejsze, żeby maszynką jej nie cieli. Taki ostrzyżony włos to trzeba długo wypracowywać, żeby doprowadzić do kondycji wystawowej.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
| Wysłany: Pią 17:37, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Flaire ale pyszczek też się trymuje???? czyli do "zrobienia" welsha nie powinno się używać w ogóle maszynki? w żadnym miejscu??
no tak z tymi salonami jest ciężko...człowiek szuka, stara się zalezć kogoś kto się na tym zna, a tu taka lipa!
a najgorsze jest to że z naszego Terierkowa nie ma prawie nikogo ze Szczecina, kto potrafiłby mi doradzić do kogo się wybrać
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Pią 18:11, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
| Mili napisał: | | Flaire ale pyszczek też się trymuje???? |
Tak!
| Mili napisał: | | czyli do "zrobienia" welsha nie powinno się używać w ogóle maszynki? w żadnym miejscu?? |
Ja czasem golę brzuszek i jądra u samców. Poza tym - nic.
Tak "na po domu", dla psa, który nie będzie wystawiany, to można troszkę więcej maszynką, ale jeśli myślisz o wystawianiu, to nie, bo sierść się niszczy.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
| Wysłany: Pią 18:16, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
| Mili napisał: | | Flaire ale pyszczek też się trymuje???? czyli do "zrobienia" welsha nie powinno się używać w ogóle maszynki? w żadnym miejscu?? |
No nie chcę Cię martwić, ale do wystawowego welsha czy AT w zasadzie nie - w żadnym miejscu. Większość z nas, "robiących" samodzielnie swoje psy, nawet nie posiada maszynki. 
Ja bym Cię gorąco namawiała żebyś spróbowała nauczyć się sama trymować. Jak kupiłam Szagulinę, byłam 100%, a nawet 200%  pewna, że będę z nim jeździć do "fryzjera" i że żadna siła nie zmusi mnie żebym cokolwiek sama przy nim wydziwiała. A potem przyjechała do mnie kiedyś Kardusia i tak mi w głowę nawkładała o ile fajniej jest robić psa samemu (nie mówiąc o oszczędnościach ), że zaczęłam coś tam skubać, potem TTT pomogło  (fakt, Ty nie masz pomocy TTT, ale zawsze możesz stworzyć STT ), a teraz nie wyobrażam sobie, że mogłabym inaczej... 
A największa korzyść z robienia psa samodzielnie jest taka, że zawsze wygląda tak jak chciałaś żeby wyglądał, a nie jak komuś się wydawało, że chcesz... No chyba, że coś sknocisz, to wtedy i tak pies nie wygląda tak jak chciałaś, ale w końcu najlepiej uczymy się na własnych błędach, prawda?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
| Wysłany: Pią 18:22, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
| Flaire napisał: | | Mili napisał: | | czyli do "zrobienia" welsha nie powinno się używać w ogóle maszynki? w żadnym miejscu?? |
Ja czasem golę brzuszek i jądra u samców. Poza tym - nic. |
Ja jądra obcinam nożyczkami (skrót myślowy, rzecz jasna ), ale brzuszek też musi odcierpieć swoje i jest wyrywany, a jakieś małe pozostałości najwyżej docięte nożyczkami. No i fiucinę robię nożyczkami - aż taka podła nie jestem.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
| Wysłany: Pią 18:29, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
mam w planach nauczyć się i robić ją sama, ale jeszcze nie teraz:/ nie potrafię, a tak jak mówisz nie mam tu w okolicy nikogo kto pokazałby mi jak to się robi:( a sama jeszcze nie potrafię,nawet nie mam w domu żadnego trymera, bo nie wiem na jaki się zdecydować(za duży wybór)a poza tym sama dobrze nie wiem jak powinien wyglądać dobrze zrobiony welsh  
|
|
| Powrót do góry |
|
|
justek
Zaangażowany
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1581
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Pią 19:19, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mili znajdź wolny dzień i przyjeżdżaj do mnie i do Majki to pokażemy Tobie co i jak. Masz do nas tylko 100km! niecałe 2 godzinki jazdy. Szkoda małej psuć włos u kogś, kto jak widać nie bardzo zna się na robieniu welsha 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
| Wysłany: Pią 19:57, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
| Mili napisał: | | mam w planach nauczyć się i robić ją sama, ale jeszcze nie teraz:/ nie potrafię, a tak jak mówisz nie mam tu w okolicy nikogo kto pokazałby mi jak to się robi:( a sama jeszcze nie potrafię,nawet nie mam w domu żadnego trymera, bo nie wiem na jaki się zdecydować(za duży wybór)a poza tym sama dobrze nie wiem jak powinien wyglądać dobrze zrobiony welsh |
Mili, nie załamuj się, pooglądaj zdjęcia zrobionych welshy tu na forum w galeriach i z wystaw no i pytaj w razie wątpliwości tu na forum
ja na początku też nic nie umiałam, też trafiłam do pani, która mi zgoliła paszczę maszynką, a teraz jakoś sobie sama radzę ( gorzej z cierpliwością  ), kilka osób pokazało mi jak trzymać trymer, na co zwrócić uwagę, które partie skubać bardziej, które mniej itd. ale tak naprawdę im częściej będziesz swojego psa skubać, tym więcej wprawy nabierzesz
co do trymerów, to mam całe 3, a teraz używam 1 góra 2 i tak, bo większość skubie palcami, z biegiem czasu tak mi się łatwiej robi chłopaków, chociaż zarzekałam się, że palcami skubać nie będę , bo tak się nie da
i rozważ propozycję Justek, bo myślę, że dużo skorzystasz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
| Wysłany: Pią 20:19, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
na pewno skorzystam, niech tylko mała trochę odrośnie to wpakuję ją w auto i ruszę na kołobrzeg, popatrzę popytam i mam nadzieję że dowiem się jak to się robi:)
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
| Wysłany: Pią 21:14, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
Mili Majka i Justek na pewno Ci pomogą I wtedy będzie piękna dziewczyna, tak jak Fridka
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ela_h
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piła
|
| Wysłany: Pią 21:31, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
| Mili napisał: | | na pewno skorzystam, niech tylko mała trochę odrośnie to wpakuję ją w auto i ruszę na kołobrzeg, popatrzę popytam i mam nadzieję że dowiem się jak to się robi:) |
Jedż i nie zalamuj się, ona jest bardzo młodziutka a włos szybko odrasta.
Przyzwyczajaj ją do trymowania staraj się sama palcami skubać malutka
włos po włosku nabierzesz wprawy. Początki są zawsze trune i można
się szybko zniechęcić ale nie poddawaj się "Przecież już jesteś terierem"
a teriery są upate jak osły.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
| Wysłany: Pią 21:34, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuje wam wszystkim - kochani jesteście!!!
co ja bym bez was zrobiła
tylu cennych i ważnych dla mnie rzeczy się dowiaduję i uczę tu od was! bardzo jest to dla mnie ważne! 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8622
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
| Wysłany: Sob 9:07, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
|
Mili -- skub ją, jak umiesz, ile się da. Livka ze względu na stan nie jest już trymowana tylko robiona maszynką. Nidgy nie miała super włosa, ale teraz po 3x maszynką włos wyraźnie zmiękł, przybywa dużo białego na tylnych łapach i grzeb rudzieje. Ale tj.piszę---dla mnie najważniejsze jest samopoczucie psa a i nasza kofffana nitencja poparła to "maszynkowanie"; sunia zadbana choć niewystawowa. Ale dopóki się da, to szarp młodą albo daj sobie pomóc Ja z Liv do nietencji przebijałam się po Śląsku busami w jedną stronę niemal 2 godziny---zawsze było warto ; pozdro serdeczne!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
