Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42308
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 18:58, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | ... a teraz parę fotek już nie tak ładnych jak madziasto4 (Magda, czy Twój nick się odmienia? )... |
Możesz używać formy madzistki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 19:02, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: | A tak z ciekawości, to czy mogłabys zapytac właściciela mieszkania jaki kolor jest na tej ścianie za Szagulcem i jaka technika były robione te ciemniejsze smugi? Będę wdzieczna  |
Właścicielem jest moja siostra i jak ją znam, już nie pamięta ani jaki kolor, ani jak się nazywa technika tych mazajów. Ale zapytam - może mnie zaskoczy . Ja pamiętam tylko, że to nie do końca wyszło tak, jak miało wyjść według producenta , ale i tak jest ciekawie.
Szagiś i ja dziękujemy za komplementy .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
madziasto4
Weteran
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 2838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 19:43, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: |
A gdzie Ty masz "4" w nazwisku, hę? Może byś się tutaj przemianowała np. na "madziasta"? I tak o Tobie tak mówimy...
|
A, 4 to z kolei przypałętało się od mojego pierwszego maila, bo bez 4 było zajęte
I tak sobie palnęłam 4 i zostało
Znajomi z forum mówią na mnie właśnie Madziasta albo Madziastka i nie ma wtedy problemu z odmianą nicka
Anisha napisał: |
Okolice domostwa goranik, czyli Kielna . Misiowy nas wprowadził w swoje tajne miejsce spacerowe - nawet nie wiem czy wolno mi powiedzieć cokolwiek więcej.  |
Nie wiem kto to Misiowy, ale w naprawę fajne okolice Cię wywlókł
Terriermania porzucaj może na ścianę umazaną od farby szmatkę i będziesz mieć maziaje jak trza
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:49, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
madziasto4 napisał: |
Terriermania porzucaj może na ścianę umazaną od farby szmatkę i będziesz mieć maziaje jak trza  |
Przypadkowe maziaje mam na wys dziecka teraz wolałabym te bardziej zaplanowane
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 19:58, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: | Przypadkowe maziaje mam na wys dziecka teraz wolałabym te bardziej zaplanowane  |
W takim razie będziesz rozczarowana, bo te maziaje też nie są zbytnio planowane... Pamiętam, że producent farby (i pomysłu) miał jakąś wizję, ale przyszedł Pan Malarz, przetestował patent, stwierdził, że to g... warte i szedł po ścianach jak go wena niosła...
Na pewno nikt inny nie ma tak pomalowanej klatki schodowej jak moja siostra - jednorazowe dzieło jednorazowego Mistrza. Nie do powtórzenia. Ale oryginalna technika jakoś się nazywała, zapytam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Sob 20:15, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja wiem jak się odmienia madziasto4. Mowi się fotki Madzistocztery, gdyby było bez cztery to by się odmieniało Madzisetnej ...
A spacer cudny mieliście...
Anisha, Jak kiedyś tak się stanie,że odzyskam swój samochód, a raczej dojście do zatrzaśniętej klapy, żeby umieścić w nim akumulator to obiecaj, że mnie zaciągniesz w te piękne okolice, żeby sprawdzić czy nieprzyjażń między terierami jeszcze trwa ok?
Z Figlem nie jest tak źle mówię Ci... Tzn z innymi samcami...
Ostatnio poszłam na wieczorny spacer... Trochę ciemnawo było... I spotkałam na swojej drodze Pana z wielkim psem. Pies był na luzie, Figiel też... Ja z Figlem przeszłam dalej i jak się obrócilam miałam już dwa psy, a właściwie hybryde fokso - molosowatą. Bo tamten pies się przykleił nosem do tyłu mojego psa... Pan wolał, krzyczał, błagał. W końcu zniecierpliwiony i rozdrażniony podszedł do mnie i powiedział... No tak pańska suka ma cieczkę ... A ja mu słodko odpowiedzialam. To piesek proszę Pana
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 20:26, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Anisha, Jak kiedyś tak się stanie,że odzyskam swój samochód, a raczej dojście do zatrzaśniętej klapy, żeby umieścić w nim akumulator to obiecaj, że mnie zaciągniesz w te piękne okolice, żeby sprawdzić czy nieprzyjażń między terierami jeszcze trwa ok?  |
Okey, okey! Ja się nie martwię o zwykły spacer, właściwie pewna jestem, że żadnych spięć by nie było, gorzej przy piłkach czy patykach... Piłek można nie brać, więc nie ma sprawy, pytanie tylko czy patykowy Figiel odpuszcza swoje prawo do patola jeśli inny samiec ma na niego ochotę (na patyk, nie na Figla ), czy będzie go bronił - bo jeśli bronił, to wtedy możliwe, że Houston, mamy problem .
Historia z suczką zajefajna!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 20:30, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Terriermania napisał: | Przypadkowe maziaje mam na wys dziecka teraz wolałabym te bardziej zaplanowane  |
W takim razie będziesz rozczarowana, bo te maziaje też nie są zbytnio planowane... Pamiętam, że producent farby (i pomysłu) miał jakąś wizję, ale przyszedł Pan Malarz, przetestował patent, stwierdził, że to g... warte i szedł po ścianach jak go wena niosła...
Na pewno nikt inny nie ma tak pomalowanej klatki schodowej jak moja siostra - jednorazowe dzieło jednorazowego Mistrza. Nie do powtórzenia. Ale oryginalna technika jakoś się nazywała, zapytam.  |
No u Twojej siostry wyszło przypadkowo, moja przypadkowość została zaplanowana
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Sob 21:04, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Hanik napisał: | Anisha, Jak kiedyś tak się stanie,że odzyskam swój samochód, a raczej dojście do zatrzaśniętej klapy, żeby umieścić w nim akumulator to obiecaj, że mnie zaciągniesz w te piękne okolice, żeby sprawdzić czy nieprzyjażń między terierami jeszcze trwa ok?  |
Okey, okey! Ja się nie martwię o zwykły spacer, właściwie pewna jestem, że żadnych spięć by nie było, gorzej przy piłkach czy patykach... Piłek można nie brać, więc nie ma sprawy, pytanie tylko czy patykowy Figiel odpuszcza swoje prawo do patola jeśli inny samiec ma na niego ochotę (na patyk, nie na Figla ), czy będzie go bronił - bo jeśli bronił, to wtedy możliwe, że Houston, mamy problem .
Historia z suczką zajefajna!  |
Odpuszcza... No chyba,że ma sukę po drugiej stronie to niekoniecznie ...
Tylko tak też bywa ,że jeśli samiec się zakocha w Figlu to samiec odpuszcza... Widziałaś fotki Figla i Ludwika z grilla z placu ZKWP. Figlo tam na agresora wygląda, to ten sam grill gdzie Reksio był zszywany bo podskoczył Ludwikowi? Jak rzucaliśmy jedną piłkę i Figlowi i Ludwikowi to nie było żadnych spięć. Ludwik mu na wszystko wtedy pozwalał, nawet na zabranie jego piłki...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 21:14, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Ludwik mu na wszystko wtedy pozwalał, nawet na zabranie jego piłki... |
Jak mówi stara mądrość ludowa - nieważna płeć, ważne uczucie. Widocznie Ludwin jest plastyczny w kwestii upodobań , Glutek na razie zdeklarowany hetero, ale kolejna mądrość ludowa mówi "nigdy nie mów nigdy", więc kto wie co będzie z Figlem?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 21:17, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Czy nie miało być Pani Edycji w galeriach? Bo - jakby ktoś pytał - wiem, że ani jedno, ani drugie powiedzenie nie jest "mądrością ludową", ale nie wstawiłam emotki , a teraz już nie poprawię. I trudno.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Sob 21:24, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Hanik napisał: | Ludwik mu na wszystko wtedy pozwalał, nawet na zabranie jego piłki... |
Jak mówi stara mądrość ludowa - nieważna płeć, ważne uczucie. Widocznie Ludwin jest plastyczny w kwestii upodobań , Glutek na razie zdeklarowany hetero, ale kolejna mądrość ludowa mówi "nigdy nie mów nigdy", więc kto wie co będzie z Figlem?  |
Zawsze można sprawdzić tę mądrość ludową...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Sob 21:27, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Hanik napisał: | Ludwik mu na wszystko wtedy pozwalał, nawet na zabranie jego piłki... |
Jak mówi stara mądrość ludowa - nieważna płeć, ważne uczucie. Widocznie Ludwin jest plastyczny w kwestii upodobań , Glutek na razie zdeklarowany hetero, ale kolejna mądrość ludowa mówi "nigdy nie mów nigdy", więc kto wie co będzie z Figlem?  |
Ludwin to zdeklarowany miłośnik kastratów
Anisha foty z naszego spaceru porywaj! W ogóle mam nadzieję, że się w końcu mówimy na sesję i nadejdzie taki czas, że w weekend będzie słońce.. Tymczasem Ludwin już zarósł
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Sob 21:32, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | Anisha napisał: | Hanik napisał: | Ludwik mu na wszystko wtedy pozwalał, nawet na zabranie jego piłki... |
Jak mówi stara mądrość ludowa - nieważna płeć, ważne uczucie. Widocznie Ludwin jest plastyczny w kwestii upodobań , Glutek na razie zdeklarowany hetero, ale kolejna mądrość ludowa mówi "nigdy nie mów nigdy", więc kto wie co będzie z Figlem?  |
Ludwin to zdeklarowany miłośnik kastratów |
Kastrat i samiec to dwie różne osobowości jak ostatnio zauważylam. A Figiel jakoś ostatnio zaczął wydzielać mocniej jakieś sucze zapachy. To dziwne bo nie zawsze tak było. Normalnie czasem na spacerze sznurek samców za moją suką z cieczką... Kurcze może ją wysterylizuję ...
Albo jeszcze coś mu się przestawi w hormonach, bo nie zawsze tak było...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Sob 21:53, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Kastrat i samiec to dwie różne osobowości jak ostatnio zauważylam. |
No zdecydowanie.. Ludwikowi nie zdarzyło się żeby podwalał się do samca, do suk jest taki wybredny.. ale wykastrowany samiec kręci go bardzo- także to muszą być jakieś kwestie zapachu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|