Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:47, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
magnitudo napisał: | jaka cisza, czyżby szewski poniedziałek
|
ja to chyba szewski weekend miałam....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
davros
Dołączył: 25 Lut 2011
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 13:14, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
magnitudo napisał: | jaka cisza, czyżby szewski poniedziałek
no to zamiast kawki na wyrównanie płynów i witaminki
|
kawa z rana jak śmietana
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 16:03, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
a ja miałam dzisiaj pełną "zwierzęcych" emocji służbę
ratowaliśmy kotka, którego jeden z panów przez przypadek pod maską przywiózł... dobrze, że zwierzakowi się nic podczas jazdy nie stało... najpierw maluch "zawekował" się w toyocie... po otwarciu maski czmychnął do Uno (pomiędzy tymi samochodami stała moja cytrynka...)... emocji co niemiara, ale jak się okazało, w moim porcie pracuje mnóstwo ludzi, którym los zwierzaków nie jest obojętny to był temat i wydarzenie dnia...
czarne kocię z białymi łapkami i ogonkiem, malutkie całkiem, znalazło już dzisiaj dom
edit: zmiana 1 słowa...
Ostatnio zmieniony przez Wermont dnia Pon 16:04, 23 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9335
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 18:05, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Witam, dziękuję za napoje i witaminki... Przydałyby się jeszcze lody, bo w Chorzowie dziś gorąco i słonecznie... A jutro ma być, podobno, jeszcze cieplej...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:19, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Witajcie, witajcie...
Wpadam i wypadam za kilka dni znowu
Piękny banerek, tylko taki monotematyczny
uwielbiam słoneczniki, nawet posiałam tzw. bukietowe, ale pioruny jeszcze nie kwitną
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42308
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 19:21, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
magnitudo napisał: | miłego dnia, do nas wróciło lato  |
Do nas też , ale o godz. 6:00 było tylko 10 ºC
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42308
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 19:22, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki za welshową kawusię
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FRITZ
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:15, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Czarna napisał: |
Piękny banerek, tylko taki monotematyczny
|
Witamy i my , coś w tym jest
Ostatnio zmieniony przez FRITZ dnia Pon 22:21, 23 Lip 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:35, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
To może i ja się z Wami przywitam wieczornie - urlopowo bo daaaaawno mnie tu nie było
Na kawkę już za późno - za chwilę sobie zrobię herbatę ze świeżą miętą i nieodłącznym sokiem malinowym - pewne rzeczy się nie zmieniają
Wermont, ciesz się, że masz w pracy wrażliwych ludzi wokół siebie. Mnie się ta sztuka jeszcze nigdy nie udała Zawsze trafiałam w pracy na ludzi, którzy uważali mnie za dziwoląga z moim podejściem do zwierząt
Osiem dni urlopu już za mną. Leniuchuję na działce na całego. Już trzy książki przeczytane (kolejne cztery czekają w kolejce), schody wyszlifowane i nic ponad to Psy są przeszczęśliwe, że mają mnie tylko dla siebie - szkoda, że nie wiedzą, że następny urlop będę miała dopiero na Święta Bożego Narodzenia
Tydzień w domu wystarczył, żeby się trochę odstresować, ale poszukiwań pracy ciąg dalszy. Tylko straszna bieda jest w ogłoszeniach A czuję, że jak szybko czegoś innego nie znajdę to albo trafię na oddział zamknięty jakiegoś psychiatryka albo będziecie mi ciasta z brzeszczotem do więzienia przysyłać
A jak jestem odstresowana, to robię to, co lubię najbardziej - planuję podróże. Chyba w tym roku padnie na spełnienie mojego wielkiego podróżniczego marzenia - Mongolia. Ktoś był? Ktoś z Was zna kogoś, kto tam był? Muszę tylko wziąć parę lekcji mongolskiego, bo w żadnym mi znanym języku się tam nie dogadam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pon 23:40, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Wermont fajna akcja
Guerreira ja byłam w Mongolii, ale to było dawno - jakieś 13 lat temu i wróciłam zachwycona tym krajem. To były czasy, kiedy można było tanio podróżować rosyjską koleją, tak więc cała wyprawa nie wytarmosiła do cna naszych kieszeni teraz pewnie taniej by wyszło drogą lotniczą
Mongolia to przepiękny kraj, w którym można poznać na własnej skórze co to znaczy klimat kontynentalny. Byłam tam na przełomie sierpnia i września i trafiliśmy na bardzo stabilną pogodę.
W Ułan Bator byliśmy krótko, samo miasto nie jest powalające na kolana, ale prawdziwa Mongolia to bezkresne łąki i stepy, poszatkowane bardzo starymi masywami górskimi, które zawsze wyglądają znacznie bliżej, niż są w rzeczywistości - za sprawą bardzo przejrzystego powietrza.
Mieliśmy przyjemność być ugoszczonymi przez rdzennych Mongołów w tradycyjnych jurtach pasterskich, piliśmy kumys (mi bardzo smakował ). Ludzie są tam fantastyczni i bardzo gościnni. W większości dogadywaliśmy się po rosyjsku.
Teraz pewnie się tam bardzo dużo zmieniło, 12 lat to długi okres czasu Pewnie w wiele miejsc wkroczyła tzw. cywilizacja, niszcząc niestety pierwotny ich urok.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Guerreira
Zaangażowany
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 1104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 23:58, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki, Zair!
Zair Ugru-nad napisał: |
Teraz pewnie się tam bardzo dużo zmieniło, 12 lat to długi okres czasu Pewnie w wiele miejsc wkroczyła tzw. cywilizacja, niszcząc niestety pierwotny ich urok. |
Taaaa. Bardzo dużo. Mają już 300 km dróg asfaltowych!
Obawiam się, że łatwiej mi będzie nauczyć się mongolskiego, niż przypominać sobie rosyjski, z którego i tak już niewiele pamiętam...
Właśnie taką Mongolię, jaką Ty widziałaś, chcę poznać. Ułan Bator chętnie zobaczę ale tam "prawdziwe" życie toczy się na stepie. Zresztą, tego mongolskiego życia, to będę miała pod dostatkiem, bo mam tam jechać na ślub. Tradycyjny mongolski wiejski ślub, który ma trwać 3 dni
A chętnie zaznam przejażdżek mongolskimi konikami po stepie, polowań z orłami, chcę zobaczyć ich tundrę (tajgi się boję - ich bagna urosły do rangi mitów... brrrrr).
Ech, Mongolia mnie tak pociąga, jak Sankt Petersburg
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kother
Zaangażowany
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 0:12, 24 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
davros napisał: | magnitudo napisał: | jaka cisza, czyżby szewski poniedziałek
no to zamiast kawki na wyrównanie płynów i witaminki
|
kawa z rana jak śmietana
 |
tak sobie pomyślałam, że taka samą adresówkę ma Willi, a przecie to on we własnej kudłatej osobie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Wto 9:11, 24 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Proszę, kawusia w klimatach szkockich:
Poranek był rześki, teraz już się robi gorąc Na szczęście już z każdym dniem coraz bliżej jesieni
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto 10:49, 24 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Magicnesca napisał: | Do tego jakby Evelynka chciałaby z Tobą do mnie zawitać ( ale ostrzegam ,że dla mnie temat westie to.........młyn na wodę moge godzinami gadać ) to już  |
Mnie by też było bardzo miło a rozmowy o białych to temat rzeka może uda się zorganizować kiedyś jakąś większą imprezkę w większym gronie żeby wszystkim pasowało ale mimo to bardzo dziękuję za zaproszenie. Ja tu kombinuję którą nalewkę zabrać ze sobą coby swobodnie wyjść na ring bez stresu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 15:29, 24 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry wszystkim!
Ja dzisiaj nie czuję się najlepiej - trochę jakby głowa boli, trochę gardło, jakieś przeziębienie czy co mnie dopada. Ale już działam w tym kierunku. Witaminki, coś na odporność i mam nadzieję, że stanę na nogi zanim mnie rozłoży!
Musiałam zagospodarować kalafior. Początkowo pomyślałam, że ugotuję na obiad, zjem z bułką tartą i masełkiem, jedna pyrka została to ją wrzuciłam do kalafiora. Znalazłam osamotnioną marchewkę w lodówce to też obrałam i wrzuciłam. I naszło mnie na zupę... Więc przeszukałam zamrażarnik a tam prawdziwe skarby! Jedna pietruszka, kawałek selera, kawałek poru, brokuły... A co! Będę mieć zupę. Mało tego - jak sie ładnie ugotowało zmiksowałam, zagęściłam serkiem śmietankowym topionym i śmietaną, dodałam koperek świeży i natkę pietruszki świeżą i za chwile siadam i zajadam pyszną zupę kalafiorową (krem!)! Mniam
A że nie jestem ekspertem w kuchni, jestem z siebie niesamowicie dumna, że tak pieknie lodówkę posprztałam i do tego mam pyszny obiad - w sam raz na przeziębienie!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|