Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42311
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 19:36, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie wieczorkiem
Magi, dzięki za kawusię
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 21:35, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Po psacerku, po robocie to teraz herbatka i Terierkowo
No, jeszcze kilka innych stron ale ostatnio te ekonomiczne omijam bo depresji można dostać i osiwieć do reszty.
Mycie paneli ściennych ciut w kręgosłupie czuję więc pewnie nie za długo sobie posiedzę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Sob 0:58, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Czarna napisał: | Witajcie zapsieni,
dzisiaj w pracy koleżankę zamurowało, bo dowiedziała się, że mam dwa psy... "dwa psy w jednym mieszkaniu w bloku", nie wiem czy była bardziej zdziwiona czy zniesmaczona, no to pospiesznie poinformowałam, że "gości dobieram pod te psy, więc masz niewielkie szanse na kawę u mnie"... po czym natychmiast ugryzłam się w język (szkoda, że za późno!) ale to takie dziwne dziwadło, zawsze i we wszystkim najmądrzejsze... nie lubię jej i już
: |
To muszę Ci powiedzieć, że ja często spotykam takich ludzi, a jak się
jeszcze dowiedzą, że mieszkamy w kawalerce z Jasiem i dwoma psami
Alfiki witaj i pełnego powrotu do zdrowia życzę!
Ali za mamę, aby jak najszybciej doszła do zdrowia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Sob 9:17, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Heyka w sobotę.
Czarna, Ina u mnie w pracy też większość osób dziwi się, że mam dwa psy. A że jeszcze na wystawy jeżdżę, to już w ogóle muszę być jakaś ... dziwna.
I chyba rzeczywiście dziwna jestem ....
Czytam sobie teraz przy kawce w PP Zwierzenia petsitterów i dziwię się bardzo.
Już pomijam fakt, że ja osobiście nigdy nie powierzyłabym moich psów obcej osobie, a już na pewno nie wpuściłabym takiej osoby do domu, mam na myśli osoby, których zupełnie nie znam, np. z ogłoszenia.
No, ale wracając do artykułu.
Już sam tytuł Osobliwe zlecenia jest, jak dla mnie, tendencyjny.
Pierwsza myśl to taka, że nigdy nie chciałabym trafić na petsittera, który będzie opowiadał osobom trzecim o mnie, moich psach i moich wymaganiach. Bo jak jest do tego zdolny, to i do innych rzeczy pewnie też....
Te osobliwe zlecenia to np. podawanie psu tabletek w kromce chleba z dżemem truskawkowym jakoś mnie to wcale nie dziwi.
Albo prośba o zakładanie przed karmieniem seterom irlandzkim specjalnych kapeluszy, żeby nie pobrudziły sobie uszu co w tym osobliwego?
Albo petsitterka zatrudniona do opieki nad kotami, która została poproszona o dokarmianie również tych bezpańskich, jeśli akurat zjawią się w porze karmienia jej podopiecznych dziwne? dla mnie nie.
Albo historia starszego psa, który był na specjalnej diecie. Trzeba było przygotować mu papkę zmiksowaną z bananów i tabletek. Petsitterka skarży się, że zajmowało jej to prawie godzinę, a psa należało karmić cztery razy dziennie o określonych porach w tym też nie widzę nic dziwnego. Pierwszy posiłek pies musiał dostawać o 6.30. Biedna, tak wcześnie rano wstawać... Mogła nie godzić się na taką pracę i nie miałaby powodu do użalania się nad sobą, przecież za darmo tego raczej nie robiła?
Jeszcze wiele innych rzeczy mnie zdumiewa w tym artykule, ale to już napiszę w kolejnym poscie.
Na razie życzę Wam miłej soboty.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Sob 9:19, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Z tego wzburzenia, kawki zapomniałam zrobić.
Zapraszam,
i na herbatkę też.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 9:30, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
rzeczywiscie dziwne, nie rozumiem takiego narzekania, zawsze można zmienić pracę, a jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma
a kawa dobry pomysł.
i cicho tu tak, wymiotło wszystkich do poznania
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Sob 10:20, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kolejna porcja "osobliwych zleceń"
Prośba o mieszanie staremu, bezzębnemu, kotu jedzenia w misce tak, aby stale przypominało kopczyk dla mnie to całkowicie zrozumiałe.
Albo wycieranie pieskowi pupy mokrymi chusteczkami dla dzieci po wypróżnieniu dziwne? dla mnie wcale, zwłaszcza przy długowłosych rasach.
Albo petsitterka opiekująca się lhasa apso i chinem japońskim, która została poproszona o przetarcie ich po każdym spacerze ciepłym, wilgotnym ręcznikiem, uczesanie, spryskanie sprayem dezodorującym i zaaplikowanie sprayu odświeżającego do pyszczków osobliwe? wcale się nie dziwię, pewnie były to psy wystawowe.
Albo kolejna, która została poproszona o włożenie psa do zamrażalnika, gdyby padł w zasie nieobecności właścicieli dziwicie się? ja wcale. Myślę, że po prostu był to bardzo chory piesek, właściciel musiał z jakichś względów pozostawić go pod opieką petsitterki, a miał świadomość, że może się zdarzyć, iż podczas jego nieobecności piesek umrze i obawiał się, że ona, w takiej sytuacji, po prostu zostawi psa i sobie pójdzie. Pewnie zresztą tak by się stało, gdyby nie "osobliwe zlecenie". A było to w Kalifornii.
Albo klient, który wymagał telefonu z raportem o stanie temperatury w domu, za każdym razem, gdy petsitterka odwiedzała jego psa dziwne? no może się takie, na pierwszy rzut oka wydawać, ale ja go rozumiem, pewnie jej nie do końca ufał i w ten sposób chciał sprawdzić, czy rzeczywiście przychodzi.
To są moje odczucia po przeczytaniu tego dziwnego artykułu. Teraz osądźcie.
Czy to ja jestem dziwna? czy może to ten artykuł taki jest?
A już najbardziej zdumiało mnie zdziwienie autorki artykułu, że coraz częściej właściciele rozpieszczają swoje zwierzaki i, że ostatnio, w wielu miastach Ameryki (cały artykuł dotyczy petsitterów w USA) zmienił się status społeczny psów i funkcjonują one, jako pełnoprawni członkowie rodzin.
I na koniec "kwiatek", który mnie najbardziej rozbawił.
Do ulubionych zajęć petsitterki należało zabieranie psów na plażę. Nie tylko dlatego, jak pisze, że uwielbia Kalifornijskie wybrzeże, ale głównie dlatego, że mogła je tam wozić samochodami zleceniodawców, z których większość preferowała SUV-y.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Sob 10:25, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: | rzeczywiscie dziwne, nie rozumiem takiego narzekania, zawsze można zmienić pracę, a jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma
a kawa dobry pomysł.
i cicho tu tak, wymiotło wszystkich do poznania  |
Oj, to dzisiaj Poznań? Zapomniałam. Miałyśmy zamiar jechać, ja i Kliwia. Ale nic z tego, bo biednej Kliwii zapakowali nogę do gipsu.
Teriermania nie wszystkich wymiotło, ja jestem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42311
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 10:26, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
INA napisał: | Czarna napisał: | Witajcie zapsieni,
dzisiaj w pracy koleżankę zamurowało, bo dowiedziała się, że mam dwa psy... "dwa psy w jednym mieszkaniu w bloku", nie wiem czy była bardziej zdziwiona czy zniesmaczona, no to pospiesznie poinformowałam, że "gości dobieram pod te psy, więc masz niewielkie szanse na kawę u mnie"... po czym natychmiast ugryzłam się w język (szkoda, że za późno!) ale to takie dziwne dziwadło, zawsze i we wszystkim najmądrzejsze... nie lubię jej i już
: |
To muszę Ci powiedzieć, że ja często spotykam takich ludzi, a jak się
jeszcze dowiedzą, że mieszkamy w kawalerce z Jasiem i dwoma psami |
Ja mam świetną metodę na takich ludzi . Po prostu pytam ile mają dzieci i dlaczego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42311
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 10:33, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ibolya, mnie najbardziej dziwi, że taki artykuł ukazał się w "psim" czasopiśmie
Dzięki za pyszną kawusię
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Sob 11:19, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | INA napisał: | Czarna napisał: | Witajcie zapsieni,
dzisiaj w pracy koleżankę zamurowało, bo dowiedziała się, że mam dwa psy... "dwa psy w jednym mieszkaniu w bloku", nie wiem czy była bardziej zdziwiona czy zniesmaczona, no to pospiesznie poinformowałam, że "gości dobieram pod te psy, więc masz niewielkie szanse na kawę u mnie"... po czym natychmiast ugryzłam się w język (szkoda, że za późno!) ale to takie dziwne dziwadło, zawsze i we wszystkim najmądrzejsze... nie lubię jej i już
: |
To muszę Ci powiedzieć, że ja często spotykam takich ludzi, a jak się
jeszcze dowiedzą, że mieszkamy w kawalerce z Jasiem i dwoma psami |
Ja mam świetną metodę na takich ludzi . Po prostu pytam ile mają dzieci i dlaczego  |
Zadziorny moja przyjaciółka, która zresztą sama też ma psa, na porównanie psa do dziecka, okropnie się na mnie złości. Większość "niepsiarzy" się na takie porównanie oburza. A ja tego oburzenia zupełnie nie rozumiem.
zadziorny napisał: | Ibolya, mnie najbardziej dziwi, że taki artykuł ukazał się w "psim" czasopiśmie
............. |
No właśnie. Mnie też to najbardziej zdziwiło. I pisze to osoba, która uważa się za znawczynię i miłośniczkę psów.
edit: literówka.
Ostatnio zmieniony przez ibolya dnia Sob 11:21, 22 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 12:24, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie słonecznie
Ibolya dzieki za kawusię. Nektar żywota natenczas dany...jak mówi wieszcz
Biegam z odkurzaczem po chacie. Okazało sie, że nawet tu doszły sadze , a kominiarz ledwo w progu stał.
Artykuł, moim zdaniem idiotyczny.
Co do dawania kluczy obcym osobom.
To Ameryka, inaczej tam to wszystko działa.
Mam przyjaciółkę, która tam pracowała w firmie sprzątającej. Dostawali w 5-tkę zlecenie, klucze od domku i szli sprzatać. Ekipa była bardzo międzynarodowa Chyba najpierw firma ewntualne straty pokrywa, a w razie kradzieży??? to chyba sądy. Tyle, że tam sprawa w sądzie nie trwa latami i nie ma czegoś tak głupiego jak niska szkodliwość społeczna czynu. To relikt rodem z komuny gdzie wyżej ceniono klasę r/ch, społeczeństwo niż jednostkę. Dla społeczeństwa to jakaś figurka wystrugana, nawet nieudolnie z drewna, faktycznie żaden problem. Dla jednostki to może być bezcenny relikt, a kradzież jest kradzieżą i kara być musi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42311
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 13:51, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
ibolya napisał: | Zadziorny moja przyjaciółka, która zresztą sama też ma psa, na porównanie psa do dziecka, okropnie się na mnie złości. Większość "niepsiarzy" się na takie porównanie oburza. A ja tego oburzenia zupełnie nie rozumiem. |
Akurat w tym przypadku zupełnie nie chodzi o porównywanie psów do dzieci . Większości "niepsiarzy" po prostu w głowie się nie mieści, że można mieć więcej niż jednego psa . Dlatego ja udaję zaskoczenie, że ktoś ma więcej niż jedno dziecko
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 14:01, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Moze ten artykuł zamieszczony był na zasadzie ciekawostki? Trzeba zadzwonic do redakcji i zapytac, co autor miał na myśli
A moge wiedzieć co to za gazetka była?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42311
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 14:05, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: | A moge wiedzieć co to za gazetka była? |
No przeca ibolya pisała - PP
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|