Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:11, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
goranik napisał: | ...ja robilam w tamtym roku artroskopie suni. Mamy w 3miescie bardzo dobrego specjaliste. Robilam OCD w stawie barkowym. Zapowiadalo sie beznadziejnie a suka zdrowa jak ryba i pieknie zrobiona operacja. Placilam 1800zl plus rehabilitacja... |
goranik dawaj namiary na tego speca!!! może być na pw., jeśli wolisz!
Bardzo mocna zaciskam za Was
Witajcie, mam tu pełną chatę więc wpadłam na sekundę!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:12, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Wind, przepis z typu:..."weźmij kopę jaj i tęgą dziewkę do ucierania".. Gdzieś był taki przepis na babkę wielkanocną  |
Mi taki przepis baaardzo odpowiada
Dzięki Wind
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 23:03, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
imago napisał: | Borsaf napisał: | Wind, przepis z typu:..."weźmij kopę jaj i tęgą dziewkę do ucierania".. Gdzieś był taki przepis na babkę wielkanocną  |
Mi taki przepis baaardzo odpowiada
Dzięki Wind  |
i tak trzymac Jak zrobisz, pochwal sie efektem
Borsaf kruche to proscizna i generalnie bardzo trzeba sie postarac aby nie wyszlo. Jest tylko wiele kombinacji (rownie dobrych) ale kazde prowadza do mniej lub bardziej poprawnego kruchego (ale zawsze zjadliwego). To samo dotyczy drozdzowego. Zawsze wychodzi, jesli tylko drozdzy nie "ugotujemy" na smierc
Zupelnie inna sprawa ma sie z biszkoptem, robiona polewa z czekolady, kremem z alkoholem czy innymi zawilymi smakolami. Trzeba znac to male "cos" aby wyszlo jak trzeba
Moja Babcia byla prawdziwa kopalnia wiedzy tych malych "cos"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Nie 3:38, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Banerek jest zrobiony przez Adrianas!
Pieknie pasuje do tego przedświątecznego nastroju
 |
Nam z Alexikiem jest bardzo bardzo miło że znów się załapaliśmy na banerek, dziękujemy
Goranik jesteśmy z Wami całym serduszkiem i trzymamy bardzo mocno
Ostatnio zmieniony przez Evelynka dnia Nie 3:48, 18 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Nie 5:35, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | bos napisał: | Wind Ty napiekłaś takich pyszności super
|
no baaaaa Toz to przepis u nas niemal pokoleniowy Poczatkowo (jeszcze w czasach miedzywojennych) cisteczka byly tylko z orzechami laskowymi i miodem. No ale z biegiem lat i zamoznoscia nieboszczki socjalistycznej Polski, pojawily sie w nich pomarancze, czekolada, migdaly, figi i inne frykasy No co kto lubi, ale bez wzgledu na skladniki dodatowe, to stary przepis na ciasteczkowa baze jest sam w sobie doskonaly
[  |
Taaak, te stare przepisy,smaki, zapachy z dzieciństwa sa nie zastąpione.
I choć ze słodyczy najbardziej lubię śledzie ... hahaha, to bym się jednak skusił na takie ciasteczko przy dobrej kawusi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Nie 5:49, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
...i jak to starym zwyczajem ....kawa z rana jak śmietana
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
..... a herbatusia leczy wszystkie blizny, rany ...i... dobrze się siusia
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Miłej niedzieli
Ostatnio zmieniony przez bos dnia Nie 5:51, 18 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 5:58, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Heyka
Bosiu, co Ty się tak tu tłuczesz po nocy jak Marek po piekle, hę?
No i coś Ci się chyba pomydliło...
Kawa z rana jest jak śmietana, a w środku nocy to co najwyżej może wystygnąć!
No to żeby się nie zmarnowała, to szybko porywam choć jedną, dzięki
Siedzę, bo pilnuję filtra rybnego - od środy cieknie. Do wczoraj ryby miały niefiltrowaną wodę. Teraz filtr stoi w misce, a ja co jakiś czas wylewam z niej wodę i uzupełniam braki w akwarium. Rano wstanie Andrzej, to mnie zmieni.
EDIT: dodanie znacznika i poprawienie literówki
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 6:11, 18 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 6:10, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Goranik - ze zgrozą przeczytałam co dolega Samowi... Mocno trzymam za Was
Kleszcze są już moją prawdziwą obsesją! Toż to istna psia dżuma! I nie wierzę już w zimowe wymrażanie wszelkiego robactwa. W Anglii zimy są mało zimowe i nic się nie dzieje, a u nas nawet długa i mroźna zima (a taka była w zeszłym sezonie) niczego nie wymroziła. W tym roku kleszcze uśmierciły wiele fajnych i wartościowych psów, kilka cudem wywinęło się śmierci, również mój Deryś. Strach wyjechać za miasto, a i w samym centrum nie jest już bezpiecznie, bo kleszcze czyhają nawet na trawnikach przed domem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Nie 8:13, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Heyka
Bosiu, co Ty się tak tu tłuczesz po nocy jak Marek po piekle, hę?
No i coś Ci się chyba pomydliło...
Kawa z rana jest jak śmietana, a w środku nocy to co najwyżej może wystygnąć!
No to żeby się nie zmarnowała, to szybko porywam choć jedną, dzięki
Siedzę, bo pilnuję filtra rybnego - od środy cieknie. Do wczoraj ryby miały niefiltrowaną wodę. Teraz filtr stoi w misce, a ja co jakiś czas wylewam z niej wodę i uzupełniam braki w akwarium. Rano wstanie Andrzej, to mnie zmieni.
EDIT: dodanie znacznika i poprawienie literówki |
... dla mnie to jest rano, ja tak wstaję codziennie do pracy
A z drugiej strony, to chciałem Wam trochę poopowiadać o naszej Karczmie Piwnej i wklejałem trochę zdjęć do swojej galerii
Teraz mam cicho, Jola mnie nie przegania od kompa Justynka tysz ... więc miałem trochę luzu
Jeśli macie ochotę to zapraszam na "Fotki,Fotki, Fotki" do galerii "Jazona i Tosi" ... zresztą co ja będę Wam podpowiadał, sami przecież Wiecie najlepiej jak szukać to ja się ostatnio gubię w terierkowie, bo nie bywam za często
Jeszcze raz miłej niedzieli
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 8:23, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
ja juź byłam w galerii i widziałam
dzień dobry wszystkim, miłej niedzieli
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 8:35, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie Kochani,
bosiu dzięki za kawusię, też jedną porywam...
oj dzieje się teraz u mnie, wiem że trudno w to uwierzyć,
ale jestem już po spacerze z trzema burkami
bo gość to taki "Lejek" nie wiem, czy przypadkiem nie jest podziębiony bo już mi się zsikał w domu a normalnie mu się nie zdarza... Chyba dzisiaj pokażemy Go wetowi - nie miała baba kłopotu to ma psa(y)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Nie 9:10, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Czarnula .... idź może faktycznie z Lejkiem do weta, będziesz wtedy spokojniejsza, a nóż widelec ....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 9:14, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
No chyba tak zrobimy, bo na lotnisku tak strasznie padał śnieg z deszczem, że mały miał podobno nawet wewnątrz mokre posłanie... no i może się przeziębił, wszak w domu ma duuużo cieplej Podejdziemy do weta dla spokoju i pewności
Dodane:
Mały ma 8msc, i spodziewałam się szczyla/maluszka a Mały jest większy od mamusi
Ostatnio zmieniony przez Czarna dnia Nie 9:17, 18 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42230
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 9:15, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie niedzielnie . Dzięki za pyszną kawusię , choć już deczko zimna jest
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 9:35, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie poranne ptaszki
Porywam kawusię...bo z rana jak śmietana
Nie pada u nas ale buro i ponuro jakoś.
Mam nadzieje, że Pani Zima w końcu zrobi porządki i wyczyści świat śniegiem na świeta. Obcyndala się w tym roku. Wszystko na ostatnią chwilę zostawia
Miłego dnia życzę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|