Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:10, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Behemot napisał: |
Flaire, przecież to chyba oczywiste, że miałam na myśli przychodnie warszawskie, w Twoim wypadku z Górnego Mokotowa, jeszcze bardziej zawężając: z Wierzbna, Wyględowa, Starego Mokotowa, itd. Wydaje mi się, że w Twojej okolicy takich przychodni jest sporo... Malczewskiego, Madalińskiego... nie znam wszystkich ale jakaś w pobliżu powinna się znaleźć. | Aaa, to już rozumiem nieporozumienie: moja Babcia mieszka na Ochocie, nie na Mokotowie - więc dlatego szukam na Ochocie. Gdy zaproponowałaś przychodnię na Mokotowie, to zaczęłam się zastanawiać, jak daleko od Babci taka przychodnia może być. I w sumie wiem, że może być dosyć daleko (znajomi sąsiedzi Babci leczą się na Emilii Plater), ale właśnie wtedy nie wiem, jak to działa z wizytami domowymi. Więc moje pytanie jak daleko może być przychodnia nie miało być retoryczne - ja naprawdę nie rozumiem tego systemu, że 1. można się zapisać, gdzie się chce, ale 2. przychodnia, do której jesteś zapisana ma obowiązek na podstawie kontraktu z NFZ zapewnić Ci wizyty domowe jeśli takich potrzebujesz. Jak to może działaC???
Behemot napisał: | Niepublicznych klinik z kontraktem NFZ też jest dużo... Poszukaj w necie, książce telefonicznej, | No więc narazie tym sposobem znalazłam tylko jedną niepublicznąi to niezbyt blisko... Znam też drugą publiczną przychodnie bardzo blisko Babci, ale ona wydaje mi się podobna do tej, w któej Babcia jest zapisana (o ile nie gorsza ).
Behemot napisał: | skorzystaj z Zoomie.. | A co to jest?
Behemot napisał: | Podzwoń po najbliższych przychodniach, spytaj, czy pielęgniarka/lekarz będą mogli przychodzić (oczywiście najpierw babcia musi tam być zarejestrowana). | Tego nie rozumiem - jak to, czy będą mogli??? Jeżeli Babcia jest tam zapisana i potrzebuje wizyty, to na podstawie kontraktu z NFZ chyba MUSZĄ przyjść, nie?
Behemot napisał: | Rozumiem, że ze względów finansowych wizyty prywatne odpadają? | Wiesz, to jest tak. Babcia w zasadzie jest leczona prywatnie. Prywatnie przychodził chirurg do opieki nad odleżyną, której Babcia nabawiła się w publicznym szpitalu. Prywatnie przychodzi kardiolog. Ale na skutek tych prywatnych wizyt potrzebne są recepty, badania krwi, itp . - i miałam nadzieję, że to da się załatwić przez publiczną opiekę, na którą w końcu Babcia całę życie płaciła składki... Pewnie, że można by prywatnie co tydzień pobierać i analizować krew (bo obecnie to musi się dziać właśnie co tydzień), ale mnie się to wydaje wyrzucaniem pieniędzy w błoto (ok. 100 zł/tydzień), bo tu żaden ekspert niepotrzebny, a Babci się to należy z publicznej opieki. Więc tak to jest - to, co potrzebujemy od publicznej służby zdrowia nie jest skomplikowane (bo te skomplikowane rzeczy załątiwamy prywatnie), ale jest czasochłonne i przez to kosztowne.
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Śro 12:13, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
jovanna
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 12:15, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
bos napisał: | jovanna napisał: | ... Oby. Bo co rusz innemu opowiadac przebieg choroby i leczenia mi sie juz nie chce...A niestety to nie jest tresc zawarta w 3 zdaniach to epopeja hihihi... |
aaaaa no bo Ty okaz zdrowia jesteś ....ale za to bardzo wygadana, więc dlatego Ci to tyle zajmuje  |
Hmmm ja okaz zdrowia ???? A mam wyliczyc do ilu specjalistow chodze ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Behemot
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:30, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Aaa, to już rozumiem nieporozumienie: moja Babcia mieszka na Ochocie, nie na Mokotowie - więc dlatego szukam na Ochocie. |
Ja z kolei jakoś zafiksowałam się na tym, że babcia mieszka z Tobą albo b. blisko Ciebie
Flaire napisał: | Behemot napisał: | skorzystaj z Zoomie.. | A co to jest? |
Netowy lokalizator miejsc typu przychodnie, restauracje, itd., które znajdują się najbliżej miejsca, w którym się znajdujesz.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Behemot dnia Śro 12:30, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 12:58, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | Witam o poranku!
Alfiki widziałam przez okno Ciebie z AT (i spotkanie z Giną), no kubraczek moro robi miłe wrażenie . |
Jawa moro odziedziczyła po braciszku ,bo wyrósł z niego. Ubieram jej na dwór, bo jest pól na pól wygolona,szyję ma owiniętą cienkim polarkiem. Kupiłam taki biały cieniusieńki koc w Realu ( 9 zł) i pocięłam na 18cm szer. paski - wyszło mi to taniej,aniżeli kolejne elastyczne bandaże, które po praniach robią się nieprzyjemne. Tak i tak na okłady trzeba zawijać czymś ciepłym ,a to się sprawdza. Zawijam toto na okłady pod folią. Zgroza. Jest już trochę lepiej ,ale za to dom nie daje się wywietrzyć od tej ciągle gotowanej i noszonej cebuli. Walczę też z urojoną ciążą u Weny ( co niektórzy wykrakali ,że się powtórzy ).mam więc też wesoło
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 13:21, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jovanna Podam Ci dobry przepis na to nie mówienie nowym lekarzom o przebytych chorobach. Miałam w Warszawie mądra lekarkę ,która wymagała wywiadu z pacjentem na piśmie.Wygląda to tak :
Nagłówek to Twoje dane i rok ( co roku wpisujesz aktualny rok ) wywiadu potem wyliczone działy np.: Uczulenia, Choroby stawów, Osteoporoza, Serce i żyły , Brzuch,Skóra , Oczy, Laryngologia...- w nich co Ci i od kiedy dolega , jakie operacje i jakie badania ( W załączeniu badania) ,jakie było leczenie..
Sporo przeprowadzaliśmy się po świecie i dla każdego nowego lekarza ten wywiad był rewelacją. Mam taką" bazę "w komputerze Jeśli coś się nowego dzieje to dodaję do odpowiedniego działu .
Nie musisz nic mówić, lekarz wszystko sobie przeczyta. Karta taka jest wstawiona na stałe do Twojej kartoteki ( zmieniana w razie potrzeby).
Zawsze sobie wydrukujesz jak idziesz do nowego lekarza. SPRÓBUJ
Ostatnio zmieniony przez alfiki dnia Śro 13:26, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wojenka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Śro 13:26, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nocka minęła spokojnie,dzisiaj będę miała wolne od czuwania,bo jadę z Rudą na trening .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jovanna
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 13:30, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
dzieki sprobuje to zrobic nawet na piatek powinnam to zrobic. bo ide z wnioskiem rentowym do wypisania do lekarza rejonowego...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 14:05, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
jovanna napisał: | dzieki sprobuje to zrobic nawet na piatek powinnam to zrobic. bo ide z wnioskiem rentowym do wypisania do lekarza rejonowego... |
Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Śro 14:43, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Aaa, to już rozumiem nieporozumienie: moja Babcia mieszka na Ochocie, nie na Mokotowie - więc dlatego szukam na Ochocie. |
Flaire podobno na ul. Korotyńskiego jest dobra przychodnia, która ma internistów na NFZ.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 18:07, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ibolya napisał: | Flaire napisał: | Aaa, to już rozumiem nieporozumienie: moja Babcia mieszka na Ochocie, nie na Mokotowie - więc dlatego szukam na Ochocie. |
Flaire podobno na ul. Korotyńskiego jest dobra przychodnia, która ma internistów na NFZ. | Dzięki! Nie jestem na 100% pewna, ale to jest właśnie chyba ta jedna niepubliczna przychodnia, którą znalazłam na Ochocie. Ma też oddział na Grójeckiej; obie mają kontrakty z NFZ, chociaż są powiązane z Luxmedem (który z kolei jest całkowicie prywatny i bez kontraktów z NFZ). Więc myślę o tym, żeby się z nimi skontaktować, chociaż to jest raczej daleko od Babci (drugi koniec Ochoty - od Babci jest bliżej raczej do Śródmieścia).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8666
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 18:18, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Flaire---moje 3 grosze
u nas na Śląsku od 1998 niemal wszystkie POZy są prywatne, ale kontraktujace z NFZ. Najlepiej wybrać "średnią{"----w najlepszych są tłumy a problemy z pracownikami medycznymi na każdym szczeblu dotknąć mogą i "giganty". A wiec srednia i bliska. Pielęgniarka środ./rodzinna może(ale nie musi) zaglądać na tydzień000chyba, że lekarz wystawia takie zlecenie: RR, p.glukozy, pobranie badan (INR?) co tydzień; jeśli trzeba cześciej np. iniekcje , to deptam i 2xdziennie(przy zastrzyku i oklepanie, RR, ew.pomoc w zabiegach higienicznych, jesli nie ma CHĘTNEJ rodziny). Jeśli Sprawa wygląda na dłuzszą, to zgłaszam lub rodzina taką chora do op. pielędniarskiej długoterminowej (też NFZ).
Ja zbraku osoby dodatkowej mam 7 tysięcy deklaracji, ale w razie urlopu czy L4 każda z nas (jest nas 3 pielegniarki na całą robotę poradniano-terenową) zastepuje--tzn. idę tam, gdzie mus a nie ble-ble "psychoterapia".......Dajemy radę i to tylko dlatego, że w naszej prowincjonalnej poradni pracują ludzie, którzy lubią pracować --- nawet za cenę zwariowania (wymysły NFZ, Sanepid, roszczeniowi pacjenci). Wizyty lekarze robia na zasadzie "wydolności"----przyjmują po 50/ 40 chorych i mają dość...., ale jak sezon grypowy mija , to każdy raz w miesiącu jeździ/odwiedza swój "fanclub"
Teraz jest fatalny sezon i tzreba przetrwać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 18:33, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
bogula, co ja bym dała, żebyś to Ty byłą u nas pielęgniarką środowiskową! Niestety, miałam okazję poznać "naszą", bo przychodziła do Babci pobierać krew (ze zmieniania opatrunków zrezygnowała po dwóch wizytach, pomimo że było skierowanie od lekarza) i niestety, będzie dalej przychodzić dopóki nie znajdę innej przychodni... Wygląda na to, że te przychodnie wokół Babci ciągle są publiczne, nie prywatne, więc może nie ma się czemu dziwić, że działają jak działają.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Śro 19:30, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zobaczcie jak nisamowicie zrobiony teledysk . W sumie bardzo prostymi środkami
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:40, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Sadze, ze taka bogule, to kazdy z nas chcialby miec w swojej przychodni No ale nie ma tak dobrze, chyba ze prace nad klonowaniem siegna tez homo sapiens
Ostatnio czytalam raport o funkcjonowaniu publicznej opieki zdrowotnej w UK. Oj, oj, oj ... strasznie narzekali ... No ale chyba tylko dlatego, ze nie lecza sie w Polsce
A potem czlowiek naoglada sie seriali z dr House czy przystojniakiem Clooney'em i popada we frustracje
A ja na 9 lutego zapisalam sie na kolejne testy na alergie Moja lekarka oswiadczyla mi, ze moze to malo dla mnie akceptowalne, ale wyczesywanie podszerstka Plusza wywoluje nekajacy mnie kaszel i tajemnicze skorne odczyny Tak czy siak, bede z tym jakos zyc
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 19:43, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
myślę, że to zależy od szczęścia ja akurat nigdy nie narzekałam na pielęgniarki środowiskowe bardziej przykre doświadczenia mam z pielęgniarkami zarządzającymi i lekarzami
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|