Kawiarenka pod czapraczkiem

halcia211 · Wysłany: Sob 18:11, 14 Mar 2009 Temat postu:

equitana dzięki za dobre słowo, będę Foksika podskubywać co 2 tygodnie po trochę żeby go nie zapuścić, a trymera używam pomarańczowego JackStrippera od Aluzji , właśnie do włosa okrywowego. Kupiłam do podszerstka VIVOG w Karusku i na razie na Kubusiu sprawdził się w 100% - pięknie wyciąga martwy podszerstek i jest bardzo wygodny w użyciu, a Kubusia sierść lśni. Bardzo się cieszę , że jest Terierkowo i dziękuję, że Wy jesteście i zawsze dzielicie się radami, jesteście niezastąpieni, w żadnym podręczniku do trymowania czy wychowania piesów nie znalazłam tylu podpowiedzi, uwag i życzliwych komentarzy co na Terierkowie. Dziękuję raz jeszcze

nitencja · Wysłany: Sob 18:11, 14 Mar 2009 Temat postu:

Halcia jestem pełna podziwu Smile

foksiu wygląda fajnie Smile

halcia211 · Wysłany: Sob 18:18, 14 Mar 2009 Temat postu:

magnitudo · Wysłany: Sob 18:20, 14 Mar 2009 Temat postu:

Halcia ja też jestem pod wrażeniem Very Happy

halcia211 · Wysłany: Sob 18:36, 14 Mar 2009 Temat postu:

aha zanim wzięłam Foksika w obroty wyglądał tak:

było co ściągać, nie?

zadziorny · Wysłany: Sob 19:14, 14 Mar 2009 Temat postu:

Wermont · Wysłany: Sob 19:51, 14 Mar 2009 Temat postu:

Foksik wygląda super... tu jeszcze nie mówiłam, ale właśnie foksterierka była moim pierwszym terierem i od niej zaczęła się moja miłość do tych psiaków (którą teraz z takim zapałem przelewam na Salmę Wink

)...
a ja dzisiaj zaszalałam po raz drugi w tym tygodniu Smile

we wtorek wizyta w Ustce u Mistrza Jarwika, który spowodował, że Salma w końcu wygląda jak west, a dzisiaj ponad 50 km w jedną stronę, żeby spotkać się z innymi westami na super spacerku... gdzie, to nawet nie wspomnę, bo monotematyczna w tym względzie jestem Wink

a tak wygląda raj w moim rozumieniu Wink

reszta w galerii Salmy Wink

halcia211 · Wysłany: Sob 20:53, 14 Mar 2009 Temat postu:

no i nici z dzisiejszej galerii Foksika - jeszcze dobrze zdjęć nie uporządkowałam a już mam gości - jutro choćby nie wiem co, zdjęcia wrzucę, a dziś mogę tylko pod nosem zakląć, pech to pech (gościnna jestem, nie?)

Czarna · Wysłany: Sob 23:10, 14 Mar 2009 Temat postu:

Witam,
a my już Krystyny w domu, to była najkrótsza impreza u cioci jaką pamiętam Wink

ale zamiast na 16.00 my dojechaliśmy na 19.00 (inaczej się nie dało!) a już o 21.00 byliśmy z solenizantką na oddziale ratunkowym (to taki nocny dyżur dla pacjentów przychodni przyszpitalnej), bo biedula źle się czuła i strasznie spuchły jej nogi i ciśnienie bardzo skoczyło... NieOK

no a że to tuż koło nas, to Ją zawiozłam, na szczęście moja była maturzystka była na dyżurze(rejestracja), więc "popchnęła" sprawę, teraz ciocia czeka na kolejne wyniki... A my na drugą stronę ulicy - do domciu wysikać psa (i siebie!) i zaraz tam wracam...., zobaczę co się dzieje i pewnie koło 23-24.00 zawiozę do domu, zahaczając o nocną aptekę, uffff Chociaż, to nie jest takie pewne, bo lekarzowi bardzo się nie podobają wstępne wyniki i EKG jest koszmarne NieOK

(jak Ją zostawią na noc w szpitalu - to pojadę po pidżamę itp...) Sad

Czarna · Wysłany: Sob 23:16, 14 Mar 2009 Temat postu:

No i zapomniałam dodać, że reszta imprezowo i przezornie zostawiła auta w domciu, a ja samochodem, bo prosto z drogi.... No i całe szczęście, chociaż był plan, żeby podjechać pod dom i zastawić auto, ale szkoda nam byłoczasu.... Jeszcze rzucę okiem, do galerii Salmy i znikam.... będę później
Confused

coztego · Gość

Niezła impreza Rolling Eyes

Za Solenizantkę Kciuki

zadziorny · Wysłany: Nie 8:49, 15 Mar 2009 Temat postu:

Witajcie w ten niedzielny, słoneczny poranek Cool

Zapraszam na kawę

i z gruntem

i herbatkę

Miłego dnia Cool

ibolya · Wysłany: Nie 9:08, 15 Mar 2009 Temat postu:

Heyka.
Ja też już wstałam.
zadziorny dzięki za kawkę.
halcia ślicznie Foksika zrobiłaś, wygląda chłopaczek bardzo fajnie. Szkoda, że masz tych gości, bo już mi brakuje foksikowych przygód w galerii.
ginger mam nadzieję, że Twoja Ciocia już ma się lepiej. Kciuki

Wermont fajny spacer westikowy.
U nas świeci słoneczko od rana.
Gosia ja też byłam wczoraj na Lektorze i też zrobił na mnie duże wrażenie, strasznie smutna historia.
Miłej, słonecznej niedzieli.

Wind · Wysłany: Nie 10:44, 15 Mar 2009 Temat postu:

ginger, a to przygoda Rolling Eyes

Skrobnij jak dzisiaj czuje sie Ciocia i przekaz zyczenia zdrowka! Very Happy

asher, ja tez twierdze, ze pozniejsze wstawanie jest bardziej oplacalne Very Happy

I po co bylo sie o pochmurnym swicie wloczyc jak potem wyszlo taaakie slonko Very Happy

Moze dlatego dzisiaj dopiero przed momentem otworzylam oko Laughing

I fajnie jest Cool

Gosia, pozebiszczowe miejsce bardzo ok. Cudnie sie zabliznilo, goi sie jak na psie Very Happy

, wiec jestem nawet dobrej mysli, co do wtorkowej akcji "uwolnic osemke" Very Happy

Musi byc dobrze, bo w srode jade do Mamy i czeka mnie cala masa spraw do zalatwienia.

Czarna · Wysłany: Nie 11:37, 15 Mar 2009 Temat postu:

Witajcie,
ciocia już w domu, wypuścili Ją o 1.00, z poleceniem, że gdyby się gorzej poczuła to natychmiast z powrotem... Mam nadzieję, że wszystko ok, jeszcze nie dzwoniłam, nie chciałam Jej budzić, zaraz zadzwonię
Czemu ta pogoda taka parszywa NieOK

A my dzisiaj mamy kolejną imprezę - jadę do rodzicielki na urodziny, po prawdzie wypadają we wtorek, ale impreza dzisiaj, start o 14.00, więc dopijam kawę i ruszam, bo chcemy jeszcze na działkę wjechać - wczoraj zakupiłam mnóstwo przebiśniegów, kwitnących i z cebulami, więc je po drodze wsadzę i rzucę okiem, jak tam wygląda "po zimie"
Miłej niedzieli wszystkim Very Happy