Kawiarenka pod czapraczkiem

Grzywka · Wysłany: Nie 9:43, 29 Mar 2009 Temat postu:

Witam wszystkich w kolejnym pięknym i totalnie wolnym od pracy dniu Very Happy

Wczorajszy piękny dzień mnie przewiał, bo zakładałam przez 2 godziny siatkę ochronną z bambusa na balkon - którą trzeba było zaraz zdjąć, bo okazało się, że to wcale tak dobrze nie wygląda i następne pół godziny poświęciłam zakładaniu zwykłej siatki. Więc jak bambaryłka przyjedzie to będzie mogła wychodzić na balkon kiedy tylko będzie chciała Wink

I o koty się mniej martwię. Więc nie poszło na marne Very Happy

Hanik ja uważam, podobnie do Flaire. Niektórym ludziom coś takiego może pomóc w pożegnaniu się ze zmarłym. Powiedzmy codziennie może odwiedzać "grób".
A już dziwniejszą tendencją jest kupowanie malowanych trumien (nie mówię o 1kolorowych) tylko np. z Lessie, z Elvisem, Marlin Monroe lub nawet Janem Pawłem II. Jak to mawiają - jeśli pojawia się popyt to podaż musi nadążyć.

zadziorny · Wysłany: Nie 9:47, 29 Mar 2009 Temat postu:

Witajcie niedzielnie Cool

. Pogoda znów sie popsuła NieOK

Zapraszam na kawę

i z gruntem

i herbatkę

Miłego dnia Cool

Czarna · Wysłany: Nie 11:44, 29 Mar 2009 Temat postu:

Witajcie w niedzielę,
pospał by człowiek, ale nie może, bo TZ robi "zapachy" w całym domu Wink

Jajecznica na prawdziwym wiejskim boczusiu z komina Tonqe

Ale był taaaki głodny..., że Go wyrwało z łóżka Wink

No niby dostałam śniadanie prawie do łóżka, ale oczy mi się kleją...

zadziorny dzięki za kawusię

Borsaf pisz jak tam spotkanie się udało, bo zanim Weronika dojedzie do domu i nam coś skrobnie to będzie pewnie noc...

jovanna · Wysłany: Nie 12:30, 29 Mar 2009 Temat postu:

ja zaraz jade na beaglowke slonko swieci fajnie bedzie.

alfiki · Wysłany: Nie 13:05, 29 Mar 2009 Temat postu:

Wróciliśmy do żywych po strasznej wczoraj bitwie Okazało się ,że Wena ma całkowity brak krzepliwości krwi( skaza krwiotoczna ).Lało się z wszystkich małych i najdrobniejszych naczyń już podczas operacji,Jakoś Vet.posklejał wszystko i wydawało się ,że jest OK. Po paru godzinach wszystko zaczęło cieknąć.Trzeba było ją na nowo otworzyć i podwiązywać wszystkie naczynia na nowo. Przewiązki trzymały świetnie ,ale naczynia skóry ,mięśni przelewały się.Straciła 65% krwi miała 1% przeżycia. Jawa i Talia siedziały cały czas w poczekalni przygotowane o transfuzji. 5 godzin trwała druga operacja. UDAłO się ! Noc była w miarę spokojna,z drżeniem czy dziś rano zacnie cieknąć po przestaniu działania leków na krzepliwość. Następne mogła dostać dopiero o 10-tej.Dotrwałyśmy i już jest po lekach.Dostaje też duże dawki antybiotyku ,ażeby nie było zapalenia otrzewnej po tych krwotokach.Trzymajcie kciuki !!! Leki na krzepliwość są bardzo niebezpieczne...

Widzicie miałam jakieś głupie przeczucie ,bałam się.

Kozik · Wysłany: Nie 13:15, 29 Mar 2009 Temat postu:

Alfiki, Krystyna, kciuki trzymamy zaciśnięte mocno za Wenę. Żeby jeszcze wiele, wiele razy szalała nad morzem, nierzadko wśród TTT!

Borsaf · Gość

Alfiki oj, trzymamy kciuki stale, nieustająco za Wenusię Kciuki

Ale przezyłas!!!! Czyli kazdy zabieg będzie musiała miec pod kontrolą parametrów krzepnienia i oslona lekową.

Ravena · Wysłany: Nie 13:34, 29 Mar 2009 Temat postu:

Krysiu - bardzo mocno trzymam kciuki za Wenusię Kciuki

alfiki · Wysłany: Nie 13:34, 29 Mar 2009 Temat postu:

Dziękujemy za kciuki. Każde skaleczenie u Weni może być nieciekawe.

Jawunia poszła w nagrodę na drugi dzisiaj długi spacerek.

Czarna · Wysłany: Nie 13:43, 29 Mar 2009 Temat postu:

alfiki kciuki i pazurki zaciśnięte z wszystkich sił Kciuki

Flaire · Wysłany: Nie 14:39, 29 Mar 2009 Temat postu:

zach · Wysłany: Nie 15:02, 29 Mar 2009 Temat postu:

Ja też trzymam bardzo mocno kciuki!!

Problem z krzepliwością jest mi doskonale znany, moja mama ma to samo Sad

hana · Gość

za Wenusię

alfiki · Wysłany: Nie 15:24, 29 Mar 2009 Temat postu:

Czujemy się lepiej !