Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Śro 22:27, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Borsaf, za moich szkolnych czasów, to taki dys ... to był tuman po prostu i albo musiał się nauczyć tego, co trzeba, albo ..... Gdy zdawałam maturę trzy błędy ortograficzne na pisemnym z polskiego równały się "... znów za rok matura ....." I ja jakoś przy tym chciałabym zostać ....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 23:22, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Ali napisał: |
Co myślicie o uproszczeniach w ortografii? Bo ja w tym względzie straszna konserwa jestem. |
Ja też  |
i ja bo jak to odczytać jeśli każda litera to już błąd FZHUT
Borsaf a z kim miałaś wykład bardzo jestem ciekawa, który profesór się tak udziela bo ja geograf z UAM
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 5:52, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Piekny dzionek witam sama slodycza . Prosz brac, pic, jesc i sie pozytywnie energetyzowac
na 6.30 lece na fitness, a potem przykuje sie lancuchem przed kompem i do roboty
No i Ludzie ... wstaaaaaaawac!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42295
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 7:08, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja już dawno "wstanięty" jestem . Pysznościami się poczęstuję bardzo chętnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42295
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 7:20, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | coztego napisał: | Ali napisał: |
Co myślicie o uproszczeniach w ortografii? Bo ja w tym względzie straszna konserwa jestem. |
Ja też  |
i ja bo jak to odczytać jeśli każda litera to już błąd FZHUT
|
Ja też . Kiedyś otrzymałem list zaadresowany na Hożuf . Nie mam pojęcia jakim cudem doszedł
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Profian
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębowiec
|
Wysłany: Czw 7:28, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie ta propozycja uproszczenia jest ok bo przeciez dotyczy tylko liter, które nie robią różnicy w wymowie a jedynie w piśmie. Dlatego propozycja nie polega na tym aby pisac fzhut ale np. hożuw jest już wg niej dopuszczalny
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Czw 7:50, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie w ten słoneczny poranek
Wczoraj dotarłam wreszcie na jogę , bardzo mi się to podoba , jest takie wyciszające po aerobiku .Więc po paru aerobikach w tygodniu taka jedna joga jest super !!! Chyba zaczyna mi się wszystko podoba co związane jest ruchem chyba odrabiam wiele lat zaległości.
Borsaf i Sirion nie macie racji co do PRAWDZIWYCH dyslektyków ,bo tego nikt nie zrozumie jak sam nie posmakuje .A ja to znam z autopsji ,czyli moja Dagmara jest typowym książkowym dyslektykiem , i wiem ile mnie pracy w domu kosztowało aby jej pomóc i to od pierwszej klasy podstawówki , jak widziałam sama ,że jest coś nie tak. A niestety doświadczenie od strony dyslektyka z nauczycielami to przechodziłyśmy gehennę . Zresztą byłam szczęśliwa ,że udało jej się skończyć średnią szkołę i zacząć studia ,które nawiasem prawdopodobnie przerwie z ....powodu dyslekcji , bo Pani z angielskiego nie chce wziąść pod uwagę ,że jest dyslektykiem .Smutne ale prawdziwe tym bardziej ,że w naszej PWSZ z językiem angielskim zrobili dodatkowe rozszerzenie o język angielski dla dyslektyków !!!!
Ma Dagamara od V klasy opinie (co 2 lata nowe badania ) o swojej dyslekcji i wierzcie mi tylko 2 nauczycieli brało to zaświadczenie pod uwagę !!!!!!!!
Fakt ,że kiedyś nie było takich badań i może nie byłam tumanem ,ale języki obce były dla mnie horrorem , nie mówiąc nie znam do tej pory zasad gramatyki (zawsze na gramatyce z języka polskiego prowadziłam kronikę szkoły ) , bo po wiele latach chodząc po badaniach z Dagmarą okazało się że tą dyslekcję ma po mnie
Ortografię nie nauczyłyśmy się , tylko to ,że ze obie mamy pamięć wzrokową świetną ,a kochamy czytać książki to okazało się najlepszym sposobem na masze bolączki. Ale języki obce to nasz największa klęska , aby się nauczyć
Też jestem starej daty i tez mam fioła na punkcie ortografii i ten pomysł uważam za czystą głupotę , ale nie wrzucajcie do wspólnego wora prawdziwych dyslektyków z "wygodnymi" osobnikami bo to jest bardzo krzywdzące dla nas !!!!!!
A zwłaszcza Sirion , bo dzięki takim wykładowcom ,którzy mają właśnie takie stanowisko ,wrzucając wszystkich do jednego wora "leniwych............."( bo taka jest najczęściej opinia naszych nauczycieli ) moja Dagmara nie ma szans na poważnie potraktowanie swojego problemu i przerwanie studiów. Uważam to za bardzo krzywdzące ,ale takie jest prawdziwe życie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Profian
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębowiec
|
Wysłany: Czw 8:11, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Magicnesca napisał: | ...po paru aerobikach w tygodniu taka jedna joga jest super !!! ...
|
Pozazdrościć czasu i energii, dla mnie kilka dni poświęconych na wyjąście na jakiś trening to abstrakcja. Choć marzy mi się takie zorganizowanie i samodyscyplina.
A co do dysleksji, dysortografii to była wcześniej i jest nadal. I nie lenistwo to ale nieprawidłowe funkcjonowanie mózgu. Teraz takich osób widać duzo bo mamy wielki skok edukacyjny, wszyscy się szkolą, edukacja jest wszechobecna, jest zindywidualizowane podejście, i przedewszystkim to się diagnozuje. Tacy ludzie są wśód nas i trzeba to zaakceptować zamiast reagować wrogością czy niechęcią.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 8:47, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dyslektyków w szkole na pęczki. Takich od razu wyłapuję. I na ortografii życie się nie kończy, to tylko jeden z elementów. Są to czasami bardzo inteligentne dzieciaki i trzeba im pomóc przebrnąć przez pierdoły. Mam w domu też (z niektórymi nauczycielami było bardzo ciężko), ale nie miała problemów z językami. Wręcz przeciwnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 9:02, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie...pochmurno i z lekka oziębliwie
Magnitudo to był wykład prof Bolesław Nowaczyk z Instytutu Paleogeografii i Geoekologii UAM o Mongolii Okazało sie, że profesor pochodzi z Gniezna, tutaj kończył liceum, w którym mieliśmy wykład.
Magicnesca nie neguje faktów, ze tacy dys...sa wśród nas. Sama mam wnuka z określoną dys.. Ja tylko stwierdzałam fakty, że dawniej takich orzeczeń nie bylo. Po prostu, te dzieci wymagały pomocy przy lekcjach, odrabiały je dłużej i jakos funkcjonowały.
Ba, uważam, że z nich dobrzy naukowcy tez wyrosli. Człowiek z dysleksją ma o wiele lepiej rozwiniete zmysły obserwacji, słuchu...zauważa otoczenie z wszystkimi szczegółami co przy pracy naukowej jest bardzo pomocne.
Kiedys ogladałam film o dyslektyczce, dorosłej, która jako dorosła nie umiała czytać i zapisała się na jakis uniwersytet. Ona nie umiała odczytać numerów na drzwiach, nie wiedziała pierwszy raz jak trafić do sali, ale jak już jej pokazano to bezbłędnie trafiała zauważając kuuupę szczegółów, które czytajacy koledzy nie zapamietali.
Myśle, że testy okreslające wszelkie dys... są niedokładne i przez to sito zwykłe leniwce przelatuja i robią złą opinię prawdziwym. Tak to juz w zyciu jest, niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42295
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 9:20, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Kiedyś otrzymałem list zaadresowany na Hożuf . Nie mam pojęcia jakim cudem doszedł  |
Dodam, że wtedy jeszcze nie używano kodów pocztowych, a list przyszedł z zagranicy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:28, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: |
Ba, uważam, że z nich dobrzy naukowcy tez wyrosli. | Wielu ekspertów uważa, że Einstein cierpiał na dysleksję i tę teorie potwierdza sekcja jego mózgu...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
minio
Gość
|
Wysłany: Czw 9:57, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
moja córka też
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Czw 9:59, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Już wśród samych dyslektyków jest duża różnica , my akurat z Dagmara mamy problemy z językami obcymi , niestety pamięć słuchowa jest bardzo słaba , a u Dagmary nawet poniżej przeciętności nawet były robione specjalne badania słuchu w Zakładzie dla głuchoniemych i wyszło ,że to dysfunkcja mózgu .Za to już w V klasie iloraz inteligencji wynosił u niej 126 , a pamięć wzrokowa 118 , i na tym bazuje ,nie mówiąc o uzdolnieniach plastycznych , bo uważam ,że zawsze naturze jest coś za coś
Tylko wkurza mnie na samą myśl ,że właśnie nauczyciele mają do tego bardzo dziwne podejście "prawdziwie pedagogiczne" . Jak sobie o tym przypomnę to ................. , a teraz Daga nie dość ,że musi pracować więcej i to zdecydowanie więcej niż np: jej siostra bez dyslekcji.
A tak nauczycielka ma to gdzieś nawet nie chce rozmawiać ,nie mówiąc o lekceważeniu , typu spóźnia się na zaliczenie nawet ponad godzinę ,a potem olewa .Mówiłam Dadze ,że pójdę z tym do rektora ,ale ona jest tak załamana ,że powiedziała ,że już ma serdecznie dosyć udowadniania ,że to nie jest jej "lenistwo" , tylko jej dysfunkcja ,której nie jest w stanie zaradzić
W Katowicach na badaniach ( gdzie też wyszło podając się badaniu o mojej dyslekcji) Pani która zajmuje się tym, pierwsze co nam przed badaniami powiedziała to to żebym nie próbowała z dyslektyka robiła poliglotę , czyli akurat więcej dyslektyków ma problemy z językami obcymi , niż tylko ja i moja córa. Ale są zawsze wyjątki, my do takich wyjątków dyslektycznych nie należymy
Wiecie ostatnio wiem ,że właśnie dzięki dyslekcji małe "problemy" na aerobiku i na kursie tańca jak tańczyłam bez partnera ,to płynne przejścia z prawej strony na lewą z tym ,że wiedząc w czym rzecz wcale się tym nie przejmuję , ale jak pomóc załamanej córce ,która ma już serdecznie dosyć bycia "inną"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Profian
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębowiec
|
Wysłany: Czw 10:13, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Magicnesca, jakby córka miała takie nastawienie do siebie jak Ty w podpisie to byłoby chyba wszystko dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|