Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Sob 0:29, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: | mam tatara zamiast siedzenia. Bede spała na brzuchu....  |
Łączę się w bólu... Konno jeździłam już dość dawno, ale pamiętam, w jakim stanie szłam nieraz spać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42244
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 9:28, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie weekendowo . U nas pochmurno i mglisto, temperatura -6 ºC, a na drzewach cudna szadź
Zapraszam na kawę i z gruntem
i herbatkę
Miłego dnia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 10:07, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Witam
Za oknem jakieś minus3, wczoraj posypało cukrem pudrem i tyle z tego śniegu.
W domu mam Dżagę czyli pełna chata psa.
Ona przez pierwsze dni lata po całej chacie, miejsca do spania znaleźć nie może, najwyżej odpocznie przy moich nogach... Potem akceptuje warunki i już jest spokój...potrafi iść spać do drugiego pokoju.
Dzisiaj Kazinek ją wypuszczał w nocy do ogrodu. Wstał w nocy i... "Dżaga przy drzwiach stała, chciała wyjść.." Wytłumaczyłam, że jej sie wcale siq nie chciało tylko, że jeszcze rytmu dnia i nocy w tym domu nie załapała.
Ktoś wstał...znaczy, wychodzimy
Jednym słowem...Dżagon rządzi!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 12:42, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
U nas wczoraj było piękne słoneczko,a dzisiaj czasa zaświeci.Dziewczyny rano kontrolowały plażę przez 2 godzinki.Widocznie wszystko OK ,bo teraz śpią spokojnie. Patrzę na te futrzaki z determinacją,bo znowu tak szybko zafutrzyły się. Jawa lada moment dostanie cieczkę ,więc trzeba się brać szybciutko za trymowanko
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 12:46, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A czemu to nie mogę usunąć swojego postu?
Edit: usunąłem - zadziorny
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 13:13, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
alfiki, nie ma edycji postów, dlatego nie możesz usunąć. Napisz na pw do cosi to Ci usunie zbędny.
Zresztą,...tal ładne słoneczka i życzenia mogą być podwójne
Dżagon spacyfikowany. Regonik odsypia na swoim fotelu, a Dżagę musiałam zamknąć do góry bo tutaj nie mogła przysnąć, zbyt dużo nowych wrażeń.
Nie skomle, nie szczeka, nie piszczy więc pewnie zasnęła.
Ona przyzwyczajona, że jak chłopcy w szkole to domu pilnuje czyli śpi
Aż żal bylo patrzeć taka podenerwowana biegała.
Za trzy dni złapie rytm i pośpi nawet przy nas i Regoniku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42244
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 14:01, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
U nas poranne mgły się rozeszły i wyszło słoneczko . Nie mogłem przepuścić takiej okazji i zabrałem Trudzię do lasu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:42, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie,
jak ja się cieszę, że wreszcie pojutrze wracam do pracusi! chyba odpocznę, bo to jakiś masakryczny tydzień mija... No i jeszcze jedno mnie cieszy, we wtorek już jest luty(!) czyli... wiosna coraz bliżej!!!
A teraz idę się odmóżdżać przed TV, albo może nawet komara utnę, potem wieczorne siku z psami i SPAAAĆ!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 10:53, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie niedzielnie
Chyba nawet slonko wyjdzie dzisiaj przed południem.
Dżagon wybiegany po ogrodzie, zalega na fotelach. Obiadek wczoraj przygotowany, spacerkiem do kościółka i blogie nieróbstwo sie szykuje.
Roboty mam w ogrodzie troszkę...czas przycinać gałęzie-tzw wilki na gruszach i jabloniach ale trudno przy niedzieli po drabinie skakać.
Niedzielna praca w niwecz sie obraca jak mówi przyslowie.
Pozostanie grzebanie w slajdach
Miłego dnia zyczę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Nie 11:50, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki Borsafciu za pyszną kawusię
U nas słonecznie, i pięknie zapowiada się niedziela.
Miłego dnia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 11:55, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | Terriermania napisał: | Rany, co Wy tak w kółko o tym trymowaniu jakbyscie terriery mieli
|
Hanik napisał: |
Chyba, że Magnitudo jorki ma  |
i skąd wy to wiecie dziewczyny
na fotce Lusia i Józia Tamisia gdzieś pod nogami
tylko niech mi kto powie czemu ja tak zawzięcie je trymuję  |
Ha! Wiedzialam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 12:37, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
One wiecznie się zjadają !
Z tej góry piachu to latem robią wielkie rzeźby.
My już po spacerku.Śniegu na lekarstwo,ale za to lekki minusik i słoneczko. Było bardzo przyjemnie.
Miłego dnia wszystkim
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8666
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 15:41, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
My też posyłamy słoneczko i wesołe miny
a teraz śledzę skoki narciarskie.....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 18:12, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
U nas też piękny, mroźny i słoneczny dzień Zauważyliście, że słoneczko już grzeje?
Ale się dzisiaj strachu najadłam na łąkach... Bawiłam się z psami, oczywiście biegały luzem, nagle zza krzaków wychynęły dwa duże kundle, bez żadnej opieki i zaczęły biec w naszą stronę. Złapałam moje psy za szelki, bo smycze leżały w śniegu parę kroków ode mnie. Tamte dwa podeszły do nas z warkotem, sięgnęłam po smycz, zapinam Kreskę jednocześnie trzymając Maćka za wszarz, jak przypięłam suce smycz - odpięły się szelki (nie wiem czy przypadkowo nacisnęłam klamerkę, czy źle ją zapięłam bo chwilę wcześniej Kreskę czesałam). Nogi się pode mną ugięły, bo nie byłam w stanie jedną ręką szelek zapiąć, a w drugiej trzymałam za szelki wierzgającego Maćka. Z całej siły objęłam Kreskę, modląc się, żeby nie przyszło jej do głowy ruszyć na te psy, bo nie dałabym rady jej utrzymać za kudły. A te dwa bydlaki cały czas krążyły wokół nas warkoląc. Myślałam tylko o tym, że jeśli któryś pies mi się wyrwie, to go zagryzą, bo nie będę w stanie powstrzymać dwóch dużych psów W końcu odpuściły, albo wystraszyły się moich okrzyków bojowych i powoli zaczęły się odchodzić. Słabo mi się zrobiło z nerwów...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 18:37, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No to miałaś przygodę, nie zazdroszczę
Och ja ja nie lubię tych nieodpowiedzialnych właścicieli, nie raz miałam sytuację na szkoleniu, że jakiś psiaki niby w obroży a nawet czasem w kagańcu biegają baaaardzo daleko od właścicieli, którzy nie reagują na to gdy pies pod biega do każdego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|