Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42270
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 19:43, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
bo napisał: |
Ale przydałby się taki facet  |
Do czego?
Ostatnio zmieniony przez zadziorny dnia Wto 19:43, 05 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Hanik
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 22:08, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | bo napisał: |
Ale przydałby się taki facet  |
Do czego?  |
No jesteś facet i nie wiesz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 22:10, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Super lejek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42270
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 22:44, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo pojemny ma bak psinka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hana
Gość
|
Wysłany: Czw 23:15, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
pewnie całego"Pana Tadeusza" napisał albo inszą "Trylogię"( a swoją drogą ciekawe ile godzin nie wychodził )
Ostatnio zmieniony przez hana dnia Czw 23:16, 07 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 16:52, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Klient w burdelu nie był zadowolony z usług jednej z pracownic i
wzbraniał się zapłacić pełną należność.
Jako że nie najmłodsza już panienka nalegała i nie była skłonna do
ugody, spór znalazł swój finał przed sądem.
Prowadzący sprawę sędzia już na wstępie stwierdził lekko strapiony:
- Szanowni Państwo, mamy pewien problem. Dzisiaj mamy u nas w sądzie "
Dzień otwartych drzwi" i za chwilę pojawi się tu na sali
wycieczka z gimnazjum. W związku z tym proszę, ze względu na młodzież,
o założenie, że dzisiejsza sprawa ma charakter nie obyczajowy a
mieszkaniowy.
Czyli, mówiąc krótko, chodzi o lokal do wynajęcia...
Stronom procesu nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z sugestią
sądziego i już po chwili, w obecności młodzieży, zaczyna się
przesłuchanie stron. Zagaja sędzia:
- Oskarżony, proszę nam wyjaśnić, dlaczego nie uiścił pan opłaty za
wynajęty lokal?
- Proszę Wysokiego Sądu - tłumaczy klient - wbrew zapewnieniom
wynajmującej okazało się, że chodzi tu o zaniedbany lokal w starym
budownictwie, o typowo dużym metrażu i nadmiernej wilgoci.
- To są znaczące zarzuty - podsumował sędzia - co druga strona na to?
- Proszę sądu - zaczęła prostytutka - to że mój lokal to żadna
"nówka" to widział lokator jeszcze przed wprowadzeniem.
Ale wypraszam sobie mówić tu o jakiejś ruinie!. Wilgoć pojawiła się
już po tym jak lokator się wprowadził, a zarzut że lokal zbyt obszerny to
czysta kpina. Widział kto za duże mieszkanie?!.
Meble, po prostu, za małe ze sobą przytaszczył!!!
Halina pyta koleżankę:
- "Dlaczego zerwałaś z Adamem?"
- "Bo miał TDS."
- "Co? AIDS?"
- "Nie, TDS, to znaczy: Tylko Do Siusiania."
Mówi kolega do kolegi:
- Co byś wolał, mieć piękną żonę, która by cię zdradzała non stop, czy brzydką a wierną ci do końca życia??
Ten się zastanawia, kolega mu przerywa i się go pyta:
- Zastanów się co byś wolał jeść ciasteczko z cukrem sam czy tort z kolegami?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 16:59, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dlaczego Islam zakazuje picia?
- Kwestia zachowania gatunku. Wyobraź sobie, przychodzisz do domu pijany, a tam stado żon z wałkami.....
Jak postępować z kobietą w sprawach łóżkowych? To zależy od jej wieku:
8 lat - kładziesz ją do łóżka, a potem opowiadasz bajki
18 lat - opowiadasz jej bajki, a potem kładziesz do łóżka
28 lat - nie musisz opowiadać bajek, żeby ją położyć do łóżka
38 lat - ona opowiada ci bajki, żeby cię zaciągnąć do łóżka
48 lat - ona opowiada ci bajki, żebyś nie poszedł do łóżka
58 lat - nie wstajesz z łóżka, żeby nie słuchać jej bajek
68 lat - jak zaciągniesz ją do łóżka to dopiero będzie bajka!
78 lat - jaka bajka? jakie łóżko? kim ty właściwie do cholery jesteś? ))
Dwóch policjantów z psem poszło na polowanie na kaczki. Minęło dużo czasu a oni nic nie upolowali. Jeden mówi do drugiego:
- Albo te kaczki za wysoko latają, albo my tego psa za nisko rzucamy!
^^^^^^^^^^^^^^^^
Dentystka włącza maszynę do borowania i mówi do siedzącego w fotelu pacjenta:
- A pamiętasz,jak w szkole ciągnąłeś mnie za warkocze?
****************
Kobieta w sklepie pyta sprzedawczynię:
- Przepraszam, czy mogę przymierzyć tę sukienkę na wystawie?
- Bardzo proszę, ale mamy też przymierzalnię.
^^^^^^^^^^^^^^
Kumple siedzą i popijają piwko.
- Ja to jak się napije to nikogo się nie boję - mówi jeden z nich
- Nawet własnej żony?
- Nie no, tak to się jeszcze nigdy nie schlałem...
Na środku oceanu spotykają się trzy rekiny. Jeden z nich mówi:
- Psiakrew, zżarłem jednego Francuza. Był taki wyperfumowany, że do tej pory czkam wodą kolońską.
Drugi na to:
- To jeszcze nic. Ja, zjadłem jakiegoś Rosjanina, chyba to był generał, bo do tej pory w brzuchu dzwoni mi jakieś żelastwo. Te jego medale tak brzęczą, że ryby płoszę...
A trzeci rekin mówi:
- To jest wszystko nic, koledzy! Ja zżarłem tydzień temu jakiegoś polskiego posła, taki miał pusty łeb, że do tej pory nie mogę się zanurzyć.....
Po dobrej imprezce wracają trzy podpite koleżanki, w pewnym momencie zachciało im się sikać a ze na ulicy był duży ruch i przechodziły obok cmentarza zdecydowały się przeskoczyć przez mur. Kucnęły jedna tu, druga tam i sikają nagle zrywa się wichura, burza pioruny, więc wystraszone uciekają przez cmentarz, krzaki, płot i do domów. Następnego dnia ich mężowie spotykają się przy piwku, po paru mocnych jeden zaczyna:
- Znamy się już długo to powiem wam chłopaki że wydaje mi się że mnie żona zdradza! Wczoraj wieczorem wróciła do domu późno, podpita a na dodatek w podartych rajstopach.
Drugi mówi:
- Eeee, to nic moja chyba też mnie zdradza, mało że wróciła późno i w podartych rajstopach to jeszcze bez majtek!
Trzeci mówi:
- Panowie to wszystko nic: moja wróciła, późno, podpita, bez rajstop i majtek, a na dodatek miała taka fioletowa szarfę na sobie: Nigdy Cię nie zapomnimy - Koledzy z Gdyni!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 17:07, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
W pewnej malej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu. Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut. Początkowo ksiądz myślał, ze kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się doszedł do wniosku, ze mu ukradziono koguta. Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał:
> - Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
> (W tym miejscu należy wyjaśnić, ze po angielsku słowo cock znaczy kogut, ale może też oznaczać męskiego członka).
> - Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta?
> Wszyscy mężczyźni wstali.
> - Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta?
> Wszystkie kobiety wstały.
> - Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
> Połowa kobiet wstała.
> - Parafianie - nie rozumiemy się, spytam wprost - kto widział ostatnio mojego koguta?
> Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 17:11, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Małżeństwo zostało zaproszone na bal przebierańców, jednak tego wieczora żonę rozbolała głowa i nalegała aby jej mąż poszedł sam. Długo się sprzeciwiał, ale w końcu uległ i poszedł. Żona położyła się do łóżka, jednak po godzinie obudziła się bez bólu głowy. Ponieważ jej mąż nie wiedział jaki strój kupiła sobie dokładnie, zdecydowała się pość na zabawę i go po szpiegować. Szybko go tam wypatrzyła. Tańczył ze wszystkimi kobietami, całował po rączkach, szyjach, szeptał na uszko, podszczypywał, niby przypadkiem dotykał "tu i ówdzie".
Ponieważ należała do zgrabnych osób, szybko została zauważona przez rozbawionego mężusia i poproszona do tańca. Spodziewała się niezłej zabawy, on przecież nie wiedział że podrywa własną żonę. Po paru tańcach zaproponował jej "zwiedzanie pięterka", ona się zgodziła bez oporu ( bo to przecież JEJ mąż!) Postawiła jednak warunek, że nie zdejmą masek z twarzy. Było im razem wspaniale, wręcz jak nigdy dotąd. Byli anonimowi względem siebie, więc bez skrępowania spełniali swoje najbardziej ukryte marzenia erotyczne. Jednak po n-tym numerku, ona szybko pobiegła do domu, żeby oczekiwać męża i zadać mu kilka pytań.
Gdy już wrócił ona się go pyta ( rzecz jasna z dziką satysfakcją w głosie ):
- No i jak się bawiłeś skarbie. Dużo tańczyłeś?
- Nie tańczyłem ani razu i bawiłem się kiepsko. Spotkałem Zenka, Wieśka i Tadka, moich kolegów ze studiów i całą noc graliśmy w pokera na pieniądze. Ale powiem ci, że facet któremu pożyczyłem kostium podobno bawił się zajebiście.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42270
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 19:22, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez zadziorny dnia Pią 19:24, 08 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 17:51, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 8:06, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
musze przyznać, że czadowe...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hana
Gość
|
Wysłany: Śro 21:28, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kaczyński i Tusk mieli wypadek samochodowy.
Oczywiście pokłócili się czyja wina.
Kaczyński nie wytrzymał mówi:
- Donku nie kłóćmy się, moja wina
Tusk zmieszany:
- Nie no moja w końcu raczej...
Kaczyński na to sprawiedliwie:
- Wina leży po obu stronach. Nic się nie stało. Rozejm? i wyciąga piersiówkę podając Tuskowi.
Tusk pije, oddaje Kaczyńskiemu, a ten chowa ją do kieszeni.
Tusk pyta:
- A Ty nie pijesz?
- Nie, ja czekam na policję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42270
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 9:25, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
I dlaczego mnie to nie śmieszy?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|