Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 16:41, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
minio, nie chodzi mi o brak agresji, tylko o ogólne wrażenie takich maksymalnie spokojnych, wręcz flegmatycznych, suczek. Na moim psie też podwórkowe dzieci uwielbiają wisieć (łapią go wokół szyi, przyciskają kark swoim ciężarem i przytulają się do łba, a w odczuciu psa taka sytuacja na pewno nie jest komfortowa i raczej wątpliwa jako pieszczota) i nigdy żadnemu nawet nie warknął, a jednak w wielu sytuacjach z filmiku na pewno zachowałby się inaczej. Nie agresywnie, ale bardziej żywiołowo. Hmmm, czy tylko mnie się wydaje, że te dwie erdelki takie jakieś "spowolnione" były? Po prostu to ja mam dzikusa, tak?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 17:22, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
moje sucze kochają takie małe dzieci z dwóch powodów, po pierwsze pielucha wydziela cudne aromaty, po drugie zawsze mają w rączkach jakieś jedzonko i na pewno podtykane pod nos smakołyki byłyby wnet sprzątnięte ostatnio były u mnie dzieci kuzyna, jeden rówieśnik Józi -3 latka, a drugi półroczny i moje dziewczyny zachowywały się bez zarzutu mimo, że w moim otoczeniu nie ma małych dzieci, jedynie występuje sporadyczny kontakt na spacerach, na neutralnym gruncie do naszego lasku przyjeżdżają dzieci upośledzone i opiekunowie chętnie korzystają z kontaktu z moimi psami i mimo niekontrolowanych, czasami, odruchów ze strony dzieci, moje dziewczyny są nad wyraz spokojne
a swoją drogą liżący, łaskoczący erdel przypomina mi moją Luśkę, która jak mnie zaczyna lizać i ja się śmieję bo łaskocze, robi to jeszcze bardziej zapamiętale
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42254
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 19:37, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Oj, Trudzia też uwielbia wylizywanie mnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hana
Gość
|
Wysłany: Czw 21:36, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
- Barman setkę - tylko szybko bo zaraz się zacznie!
- Co się zacznie? (nalewa)
- Nieważne (wypija) - drugą setkę, tylko szybko bo zaraz się zacznie!
- Ale co się zacznie? (nalewa)
- (wypija) - jeszcze setkę, tylko szybko bo zaraz się zacznie!
- A płacić?
- No i k.wa zaczęło się !
To tak tytułem wprowadzenia.
Nowy rok szkolny....
- No i k.wa zaczęło się !
Ginger, Anisha-
|
|
Powrót do góry |
|
 |
minio
Gość
|
Wysłany: Pią 8:25, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Anisha nie masz dzikusa tylko normalnego , zdrowego erdla
|
|
Powrót do góry |
|
 |
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 8:41, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Oj co Wy z tym dzikusem... dzikusa to ja mam - nawet na płacz dzieci szczeka i cud, że już mniej niż na początku. Nie mam pojęcia co z tym zrobić, bo żeby ją przekonać, że dziecię nie potwór, to potrzebuję do tego... dziecięcia. A przecież żadnego w takim zagrożeniu nie chcę widzieć. Na razie pozostaje dawać coś do paszczy za spokój na widok brzdąców
Chowanie kości...albo raczej próba ucieczki:
http://www.youtube.com/watch?v=ZafSwyCFGx0 - muszę gdzieś odkopać filmik z Bestią, która nie mogła się między dwoma drzewkami zmieścić z patykiem
Ostatnio zmieniony przez falka dnia Pią 8:42, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42254
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 20:16, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Moje też takie "oczytane" były
|
|
Powrót do góry |
|
 |
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 21:50, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A z tego co pamiętam to Bestia jest niezła w terenie bo kiedyś pochłonęła taką jedną mapę...
Aila na widok książek merda i pcha się na kanapę, bo przecież książki służą do trzymania człowieka głaszczącego psa na kanapie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Pon 10:22, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
za czasów PRL-u
|
|
Powrót do góry |
|
 |
minio
Gość
|
Wysłany: Pon 10:31, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
i przynajmiej przyrost naturalny był
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42254
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 12:06, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:05, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
DIARIES
Excerpts from a Dog's Diary......
8:00 am - Dog food! My favorite thing!
9:30 am - A car ride! My favorite thing!
9:40 am - A walk in the park! My favorite thing!
10:30 am - Got rubbed and petted! My favorite thing!
12:00 pm - Lunch! My favorite thing!
1:00 pm - Played in the yard! My favorite thing!
3:00 pm - Wagged my tail! My favorite thing!
5:00 pm - Milk Bones! My favorite thing!
7:00 pm - Got to play ball! My favorite thing!
8:00 pm - Wow! Watched TV with the people! My favorite thing!
11:00 pm - Sleeping on the bed! My favorite thing!
Excerpts from a Cat's Daily Diary...
Day 983 of my captivity...
My captors continue to taunt me with bizarre little dangling objects. They dine lavishly on fresh meat, while the other inmates and I are fed hash or some sort of dry nuggets.
Although I make my contempt for the rations perfectly clear, I nevertheless must eat something in order to keep up my strength.
The only thing that keeps me going is my dream of escape. In an attempt to disgust them, I once again vomit on the carpet.
Day 984
Today I decapitated a mouse and dropped its headless body at their feet. I had hoped this would strike fear into their hearts, since it clearly demonstrates what I am capable of. However, they merely made condescending comments about what a 'good little hunter' I am. Idiots.
There was some sort of assembly of their accomplices tonight. I was placed in solitary confinement for the duration of the event. However, I could hear the noises and smell the food. I overheard that my confinement was due to the power of 'allergies.' I must learn what this means and how to use it to my advantage.
Day 985
Today I was almost successful in an attempt to assassinate one of my tormentors by weaving around his feet as he was walking. I must try this again tomorrow -- but at the top of the stairs.
I am convinced that the other prisoners here are flunkies and snitches. The dog receives special privileges. He is regularly released - and seems to be more than willing to return. He is obviously retarded.
The bird has got to be an informant. I observe him communicating with the guards regularly. I am certain that he reports my every move. My captors have arranged protective custody for him in an elevated cell, so he is safe. For now ..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42254
Przeczytał: 5 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 15:25, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No ładne [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 16:02, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] z dzisiejszego gg
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|