Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 12:09, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
ela genialne Co by nie robiły to i tak najbardziej mnie rozbraja merdanie tym obłędnym ogonkiem
Kiedyś nadepnęłam na takiego w ciemnym przedpokoju u koleżanki ... Podobno zołz atakował z zasady wszystkich gości ale tego wieczora najwyraźniej oboje byliśmy tym spotkaniem z nadepnięciem zbyt zaskoczeni, bo kompletnie nie zareagował, ale też ekhm nie ruszył się z miejsca Zołz miał dredy... te z filmu prezentują się cudnie
zadziorny napisał: | Będziesz mnie miała na sumieniu  |
Hie hie hie śmiech to zdrowie, więc kolejny wybór:
"Tatuś kupił stary samochód do spółki ze stryjem, którym dojeżdża do pracy."
"Kasia to moja siostra cioteczna, Jurek też."
"Soplica po dokonaniu samobójstwa opuszcza Litwę."
"Kain zamordował Nobla" (i pewnie dlatego...: )
"Reymont za napisanie "Chłopów" dostał nagrodę Wedla."
"Po powrocie do domu Wokulski zamknął się w sobie i nikogo nie wpuszczał."
"Po śmierci pan Wołodyjowski stracił słuch tak, że nawet nie słyszał jak larum grali."
"Jacek Soplica pochodził z biednej, niezamężnej szlachty."
"Na dworze paw nadymał swój piękny ogon."
"Hemingway napisał między innymi nowelę "Stary człowiek nie może".
"Dulska trzymała męża w domu, aby nie stracił moralności." (pewnie za młody był)
"Gdy nadszedł dzień wesela, Boryna ruszył na pannę młodą."
"Higienistka wycisnęła mi pinezką kleszcza, który się do mnie dobierał."
"Przy szosie stały zboczone auta."
"Okręt żelazny utrzymuje się na wodzie dzięki temu, że jego powierzchnia jest mniejsza od powierzchni morza."
"Analfabeta, w przeciwieństwie do alfabety, nie umie czytać ani pisać."
"Meteorolodzy dwa razy dziennie wychodzą, żeby sprawdzić swoje narządy."
"Lato spędzę w górach u kuzynek, z których zejdę dopiero po wakacjach."
"Przed ganek zajechała golaska, z której wysiedli podróżni."
"Dziewięćsił i szarlotka są objęte ścisłą ochroną."
"Walutą angielską są funty i penisy."
"Dowodem kulistości Ziemi jest to, że kiedy statek dopłynie do horyzontu, to tonie."
"Ludzie średniowieczni żyli w nędzy i dużej umieralności."
"Na statku Kolumba majtek na bocianim gnieździe zaczął, ku zdziwieniu załogi pokazywać matkę - Ziemię."
"Na wsi panowała ciemnota, a także wójt."
"Mickiewicz umarł, zostawiając serce w kraju, a ciało za granicą."
"Ponieważ miał wyrzuty sumienia, przeistoczył się w Robaka."
"Wojski był najlepszym rogaczem w okolicy."
"Chopin od dawna nie żyje, ale jego muzyka nadal prześladuje wielkich pianistów."
"Przeciwnicy Adama Mickiewicza zarzucali mu, że sprowadza do Polski reumatyzm."
"Adam Mickiewicz wykończył szkole w Nowogródku."
"Ksiądz Robak ukazuje siebie jako marnego procha."
"Do ludności w "Balladach" Mickiewicza zaliczamy nie tylko pojawienie się rusałki, ale i również jęki chłopa pod jaworem."
"Gerwazy wyciągnął szablę i strzelił."
"I wtedy Jagienka wybiegła z domu i ruszyła z kopyta za Zbyszkiem."
"Joanna D'Arc nosiła białą zbroję i czarnego konia."
"Jurand nie rzucił się na Krzyżaków, gdyż tym czasem bili się z myślami."
"Kangur ma łeb do góry, dwie krótkie przednie kończyny, dwie tylne długie. W worku ma brzuch na małego i długi ogon."
"Kapitan spuszcza się zawsze ostatni."
"Żołnierze noszą zielone mundury żeby udawać trawę."
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42251
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 20:18, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
falka napisał: | ela genialne Co by nie robiły to i tak najbardziej mnie rozbraja merdanie tym obłędnym ogonkiem  |
Dokładnie
To jeszcze ja coś dorzucę:
"Niedźwiedź rzucił się na Hrabiego wraz z Tadeuszem"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 7:49, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
przy tym można "odpocząć" [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 13:05, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: |
przy tym można "odpocząć" [link widoczny dla zalogowanych] |
Ciekawe... szczególnie w połączeniu z migreną ma się wrażenie, że ból głowy też się porusza i jakiś poziom ulgi to daje...
Jak się uprzeć i patrzeć w jeden listek to na moment przestają się ruszać.
Dziś, tak na weekend, przyrodniczo i podróżniczo:
"Kryjąc się po zaroślach przyroda dodawała mu otuchy. "
"Kolej przewozi pasażerów, ludzi i cudzoziemców"
"Furmanka poruszana jest silnikiem bez koni mechanicznych - wystarczy tylko dać im owies. "
"Azja jest największym kontynentem na Ziemi, a nawet na świecie. "
"Najczęściej spotykanym ssakiem górskim jest góral. "
"Amundsen zasadził flagę na biegunie. "
"Wisła płynąc przez Żuławy wpada w depresje. "
"Na niektórych wyspach Indonezji ludzie chodzą poubierani nago. "
"Gryzoń to zwierze, które ogryza co tylko może, np. jabłka, zostawiając ogryzki." ( Zair Twoja Bestia nie jest gryzoniem bo zjada ogryzki)
"Węgiel może być kamienny i brutalny. "
"Ślimaki są jadalne, ale tylko we Francji. "
i trochę z medycyny i zdrowego trybu życia czyli dla ciała...:
"Wczoraj w naszej klasie lekarz badał dzieci chore na higienę. "
"Lekarz przed operacją myje ręce i pielęgniarki. "
"Wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko jeden raz. "
oraz nieco sztuki, czyli dla ducha :
"Beethoven był głuchy, ale przynajmniej widział co komponował. "
"W czasie wakacji widziałem operę, ale tylko z wierzchu. "
"W naszej szkole jest dziewczęcy chór mieszany. "
"Organy zbudowane są z dużych i małych piszczeli. "
a jako, że z bojowym nastawieniem ruszam zaraz znów do remontu...:
"Nauczycielka puszczała płyty, które szły z żołnierzami do boju. "
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:30, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:02, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | [link widoczny dla zalogowanych] |
Nie oglądać tego w pracy!!! ...bo się popłakać można od wstrzymywania kwików i wybuchów śmiechu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42251
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 9:32, 29 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie mogę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:36, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Teks z wp.pl "Co by było gdyby J.Kaczyński został prezydentem"
Już niedługo miną dwa miesiące od zaprzysiężenia Jaśnie Nam Panującego Bronisława Pierwszego Komorowskiego. Dwa miesiące - nie bójmy się tych słów - stracone dla Polski i świata. Tak przynajmniej twierdzą zwolennicy największego przegranego tych wyborów, czyli Jarosława Kaczyńskiego. Idąc tym tropem postanowiliśmy sprawdzić jak wyglądałaby Polska, gdyby nie jakieś nieczyste siły, które spowodowały porażkę prezesa wszystkich prezesów.
Z góry przepraszamy za ewentualny chaos chronologiczny, ale jest on spowodowany ekstazą, w jaką wpadamy, kiedy tylko przed oczyma staje nam obraz krainy mlekiem i miodem płynącej (lub krzyżami stojącej) - Polski pod rządami Jarosława Kaczyńskiego.
5 lipca godziny popołudniowe - Jarosław Kaczyński zewsząd odbiera gratulacje, a lud czeka na zmiany. Zaraz po ogłoszeniu zwycięstwa przez PKW przystępuje ON do działania.
Już w pierwszym przemówieniu jako prezydent elekt dziękuje wszystkim za jakże udaną kampanię. Przy okazji zawiesza Joannę Kluzik-Rostkowską mówiąc, że wszyscy wiedzą, iż mogło być lepiej. W tym samym czasie Jacek Kurski zostaje zatrzymany przez niemiecką policję za przekroczenie prędkości i jechanie na sygnale. Jak tłumaczył eurodeputowany - śpieszył z pomocą w budowaniu IV Rzeczpospolitej.
Z każdym dniem gęstnieje tłum wokół krzyża przed Pałacem Prezydenckim. Pojawiają się kolejne transparenty i krzyże. Zewsząd słychać okrzyki "Jarosław Polskę zbaw" (w tle linia melodyczna "Bogurodzicy").
Po oficjalnym objęciu władzy rozpoczyna się spełnianie obietnic i wprowadzanie postulatów. Przede wszystkim kończy się wojna polsko-polska. Ku ogólnej radości wygrywają Polacy. Znany ze swoich zdolności do jątrzenia Bronisław Komorowski zostaje nagrodzony "za stworzenie konstruktywnego dyskursu w trakcie kampanii" stanowiskiem w polskiej placówce na Grenlandii. Jacek Kurski odzyskuje skonfiskowany samochód.
Wichrzyciele trafiają pod lupę nowo utworzonego Centralnego Biura Prawdy i Sprawiedliwości. Zakrojona na szeroką skalę akcja, pod kryptonimem "Miro jedzie na Giro" kończy się sukcesem. Bohaterowie afery hazardowej zostają zatrzymani i bardzo szybko sypią swoich wspólników. Premier podaje się do dymisji po tajemniczym zaginięciu córki.
Przed Pałacem im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego (dawny Pałac Prezydencki), na dawnym Krakowskim Przedmieściu (obecnie Trakt Włoszczowski) staje kamienny pomnik Tu-154 naturalnej wielkości. Na każdym siedzeniu znajduje się krzyż z napisem "zwyciężymy", trzymany przez zaciśniętą dłoń. W czasie trwania realizacji projektu "niech powstanie 96 krzyży, niech się ściera 100 myśli" centrum Warszawy zaczyna robić się nieprzejezdne.
Stosunki z Rosją układają się wzorcowo. Impulsem do tego był list Prezydenta Jarosława Kaczyńskiego do eurodeputowanych, w którym wyrażał on zaniepokojenie wspólnymi manewrami rosyjsko-białoruskimi, które niemal rok wcześniej odbywały się niedaleko polskiej granicy. Serca wszystkich Polaków napełniły się radością, gdy swoje stanowisko przedstawił Władimir Władimirowicz Putin. Okazało się, iż manewry były skierowane przeciwko siłom reakcyjnym, które przejmowały władzę nad Polską. Rosja oferuje Polsce gaz po mocno zaniżonych cenach. Jednocześnie Jarosław Kaczyński otrzymuje tytuł honorowego obywatela Tobolska. Na zwiedzanie miasta wiezie go Jacek Kurski.
W kraju opozycja zaczyna rozumieć politykę oświeconego wodza. Jako pierwszy przyznaje mu racje lewicowy polityk średnio-starszego pokolenia Józef Oleksy. Dopiero po jakimś czasie okazuje się, że prezes raczył żartować. Starszo-średnie pokolenie lewicowców śmieje się do rozpuku.
W tym samym czasie Zbigniew Ziobro kończy swą pielgrzymkę pieszą (a dokładniej "nakolanną") z Brukseli pod Jasną Górę. Zaraz po tym udziela on wywiadu, w którym krytykuje słabą kampanię prezydencką. "Tak naprawdę to wynik Pana Prezesa powinien był oscylować w granicach 80%. Nie dziwię się jednak, że nie wyciągnięto jeszcze konsekwencji wobec winnych. Wszak Pan Prezydent zawsze słynął z łagodnego usposobienia" - miał powiedzieć w wywiadzie dla jednej z katolickich rozgłośni.
10 kwietnia zostaje ustanowiony świętem narodowym. Dniem wolnym od pracy jest także 18 czerwca, jako "Dzień narodzin wodzów". Prace nad kolejnymi świętami są w toku. Była żona Przemysława Gosiewskiego coraz lepiej radzi sobie zarówno w Pałacu Prezydenckim jak i przy pracach związanych ze stworzeniem Izby Pamięci Przemysława Gosiewskiego. Wielkimi krokami zbliża się także 6 października - jak każdy szósty dzień miesiąca obchodzony jako wspomnienie 6 sierpnia 2010 (w podręcznikach historii figuruje jako dzień wielkiego przełomu).
Niestety tydzień przed samym świętem dochodzi do tragedii. Przestają działać leki, które zażywał Jarosław Kaczyński i... wszystko wraca do "normalności".
***
Na wszelki wypadek informujemy, że wszelkie przedstawione tu wydarzenia są fikcyjne i wynikają z pilnej potrzeby wzięcia przez piszącego lodówki na raty.
Naczelny Politykier Kraju
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42251
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 19:51, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
. . .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 12:25, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Stare, ale może tu jeszcze nie było:
http://www.youtube.com/watch?v=z2BgjH_CtIA&feature=player_embedded
Nie wiadomo czy życzyć kolorowych snów
(Aili też często łapy chodzą i miny obłędne robi - pewnie łapie frisbee przez sen bo to w miarę zsynchronizowane akcje, ale tak na szczęście jeszcze nie śniła. Chyba.)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42251
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 20:06, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Było, ale dobre jest
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 20:32, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pią 21:51, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Wnuczek mowi do dziadka:
Dziadku ale ty miałeś do siedzenia dzieciństwo.
Nie było Internetu, ani czatu, ani gadu-gadu, ani komórki.
Jak Ty w ogóle pozanałeś babcie.
Jasiu nie masz racji, to wszystko było.
Gdy babcia wracala z Inernatu, to ja już na nią czatowalem,
potem szlismy na spacer i sobie gadu=gadu.
A gdyby nie komórka to nie byłoby ani ciebie ani Twojego ojca.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|