LT, LV, EST, FIN, NO, S, DK, DE

Guerreira

Zaczynamy nową podróż Mr. Green

Tytuł mówi sam za siebie: Litwa, Łotwa, Estonia, Finlandia, Norwegia, Szwecja, Dania, Niemcy. Jedna podróż. 2 dziewczyny. 1 mały samochód. 14 dni. Jakieś 7000 km Mr. Green

A miałam jechać na Litwę i Łotwę na spotkania służbowe Shocked

Ale tak to już ze mną jest, że jak tylko przekroczę granice Polski, to wszędzie jest nagle tak blisko! Tu 1000 km, tam 1500 km. Nic tylko tankować do pełna i jechać Mr. Green

Zatem z 4 dni w podróży zrobiło się 14. Nie z każdego tego kraju zamieszczę fotki, bo niektóre kraje odwiedziłam tylko przejazdem a z niektórych miejsc musiałabym widoki powielać, bo w zasadzie wszędzie podobnie Laughing

Nuuuuuda

W każdym razie, zaczynamy od Wilna.
Zajechałyśmy nocą więc pierwszy spacer zaliczony został po ciemku
[link widoczny dla zalogowanych]

Miasto zrobiło na mnie wrażenie bezpiecznego i przede wszystkim zadbanego. Wszystkie stare kamienice są wyremontowane. Chodniki proste i równe. Drzwi i okna w domach / kamienicach pasują do starego stylu budownictwa.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

EDIT: rozmiar zdjęcia :/

Guerreira

Wilno c.d.
[link widoczny dla zalogowanych]

Są chyba dumni z przynależności do UE Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Iluminacje są na porządku dziennym Wink

Ale to dobrze. To, co ma być podświetlone, jest, a to, co nie powinno, przynajmniej nie straszy po nocach.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo stare i bardzo urokliwe ale co to jest

[link widoczny dla zalogowanych]

Guerreira

Widok spod hotelu - całkiem niezła lokalizacja, jak się później okazało Wink

Wileńska Katedra
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Spaceru ciąg dalszy Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Moje drugie wrażenie n.t. Wilna: jakie tu wszystko jest zadbane Mr. Green

[link widoczny dla zalogowanych]

Guerreira

A kto dobrze dojrzy, co też tu remontują?
[link widoczny dla zalogowanych]

Uwielbiam stare kamienice więc Wilno urzekło mnie architektonicznie Ach

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dotarłyśmy na Pilies gatvė, czyli na ulicę Zamkową. Bardzo urokliwa część Starego Miasta. Polecam!
[link widoczny dla zalogowanych]

A tam, oczywiście, co? Zamek Mr. Green

[link widoczny dla zalogowanych]

Edit: zadziorny - fotki za duże Rolling Eyes

FRITZ

Super podróż Smile

Na face wyprzedzamy trochę bo grzyby z Norwegii były super. Czekamy na fotki pozdrowienia Smile

Guerreira

Haha, troszkę jesteśmy do przodu na twarzoksiążce, fakt, ale i tam nie zdążyłam nic uzupełnić Wink

Jedziemy dalej z tym światem, bo jeszcze tyle krajów nam zostało Mr. Green

Guerreira

Ciąg dalszy Wilna.
W Wilnie wielu ludzi mówi po polsku. Gdybym powiedziała, że każdy, to bym skłamała. Ale jest dalece prawdopodobne, że jeśli ktoś nie będzie znał polskiego to na pewno będzie mówił po angielsku. Albo po rosyjsku. Albo po niemiecku. W każdym razie, wniosek jest jeden, na Litwie zawsze się dogadasz Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Miałam lekkie obawy, jak zostaniemy przyjęte, jako Polki, ponieważ słyszałam wiele nieprzychylnych opinii, jakoby Litwini nie lubili Polaków. Okazało się to bzdurą. Nikt nie był nieprzychylnie nastawiony. Co więcej, jak tylko słyszeli, że z Polski, to już snuli opowieść, że oni też mają w rodzinie Polaków - od strony matki bratowej ojca babci Mr. Green

[link widoczny dla zalogowanych]

Jest w Wilnie taka urocza uliczka. Nazywa się ul.Literacka. Jest to zaułek poświęcony pisarzom związanym z tym miastem. Znajduje się w okolicy studiów tatuaży, małych kafejek i awangardowych klubików. W każdym razie, na tej ulicy można znaleźć tabliczkę poświęconą np.Czesławowi Miłoszowi. No i dom, na którym znajduje się tabliczka (w trzech językach) mówiąca o mieszkańcu tego domu. Mowa o Adamie Mickiewiczu, dzięki któremu ta ulica nazywa się właśnie Literacką.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

EDIT: literówka

Guerreira

Wileńskie zaułki w okolicach ul.Literackiej
[link widoczny dla zalogowanych]

I przepiękne knajpki Ach

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wilno jest miastem ciekawym. Ale gdybym miała tam spędzić np.5 dni to chyba umarłabym z nudów Wink

Jest urocze, ma przepiękne Stare Miasto. Stare budynki są w świetnym stanie. Uczta dla oczu. Ostrą Bramę też widziałam ale bateria w aparacie nie wytrzymała Wink

Jest miastem przyjemnym i przyjaznym ale jedźmy już na Łotwę - kierunek: Ryga Mr. Green

Guerreira

Żegnamy więc Wilno
[link widoczny dla zalogowanych]

I witamy Łotwę. Jak widać, pierwsze wrażenie jest raczej nieprzyjemne Mr. Green

[link widoczny dla zalogowanych]

Ale później jest już tylko lepiej
[link widoczny dla zalogowanych]

A zabudowa znów mnie zachwyca Ach

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Guerreira

Łotwa jest naprawdę piękna Kciuki

Widać, niestety, silne wpływy rosyjskie. Na Łotwie po raz pierwszy zadawałam sobie pytanie, czy w ogóle istnieje na świecie inne państwo, które ma swój kraj, swój język, swoją kulturę a tak bardzo nie posiada państwowości Rolling Eyes

Niemniej jednak, kraj jest ujmujący, ma ciekawą stolicę, piękną zabudowę, dużo terenów zielonych i cudowne nadbałtyckie plaże Ach

I żadne rosyjskie, czy inne, wpływy nie są w stanie tego zepsuć tego wrażenia...
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ale zajedźmy już w końcu do tej Rygi Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Wita nas pierwszy symbol Rygi - Ryska wieża radiowo-telewizyjna. Trzecia, co do wielkości wieża w Europie! Jest bardzo wysoka (ok.370 m) i bardzo brzydka Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

I za chwilę powitał nas drugi symbol Rygi - Wieżowiec Akademii Nauk Łotwy. Przez chwilę myślałam, że pomyliłyśmy drogę i zajechałyśmy do Warszawy Laughing

Ale nie. To ten stalinowski styl budowania wysokościowców Cool

[link widoczny dla zalogowanych]

Czarna

Ta... pałac kultury wypisz wymaluj,
czekam na dalszą relację Cool

bogula

Guerriera -- Ty wariatka podróżniczka jesteś Wink

,ale nie lecz się! tak trzymać, kochana! czekam na następne urokliwe fotki.

Guerreira

Czarna, ja naprawdę przecierałam oczy ze zdziwienia Cool

bogula, dzięki! Będą następne fotki ale jest tego tyyyyle, że ho-ho Laughing

Urokliwe to się zaczną z Finlandii.

Uchylę rąbka tajemnicy i powiem Wam, że najpiękniejsze fotki będą z reniferami Heart

Zanim poznałam te wspaniałe zwierzęta byłam emocjonalną Saharą. Po spotkaniu z nimi stałam się krynicą emocji wszelakich Wink

Guerreira

Dobra. Wracamy do Rygi.
Pokażę Wam hotel, w którym spałyśmy. Raczej tego nie czynię ale sami zaraz zrozumiecie. Szukałyśmy najlepszego hotelu w Rydze. Tak to już jest, że jak jesteś gdzieś służbowo i czekają Cię spotkania, to chcesz mieć w hotelu wszystko, jak należy. I znalazłyśmy. Oczom nie wierzyłam, jak weszłam do pokoju Twisted Evil

Bawcie się dobrze... Smile

Pierwsze, co mnie wmurowało w ziemię, to prysznic ze szklaną szybą. Druga osoba w pokoju mogła Cię obserwować, jak zażywasz ablucji Guy with axe

Kazałam obsłudze "coś z tym zrobić". Oto efekt - do niczego nie pasująca firanka ze sklepu "wszystko za 5 pln"
[link widoczny dla zalogowanych]

I cały pokój szedł w tą mańkę. Mr. Green

Złoto i kryształy Twisted Evil

Gałki w drzwiach, szczotka do toalety (!), krany, wszystko!
[link widoczny dla zalogowanych]

A to nasze hotelowe piętro. Wysiadasz z windy i kolejny raz jesteś zdziwionym człowiekiem. Zapaszek arabski, kryształy na ścianach, tureckie wazy, rosyjska restauracja na dole, gruzińscy bogacze, jako goście hotelowi i to wszystko w Europie Shocked

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jaśka

Dawaj dalej!!! Zawsze jakiś miły przerywnik przy pracy.