Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Szczeka, szczeka, szczeka i szczeka i szczeka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie / Problemy na spacerach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asher
Gość





PostWysłany: Sob 16:06, 06 Lis 2010    Temat postu:

ginger napisał:
Dzięki za pomysł, jest tylko jeden malutki problem .... jakiś czas temu zlikwidowałam tel. stacjonarny Wink
Musisz sukom po komórze sprawić Laughing
A serio, powodzenia!
Powrót do góry
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41842
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Nie 8:19, 07 Lis 2010    Temat postu:

ginger napisał:
Dzięki za pomysł, jest tylko jeden malutki problem .... jakiś czas temu zlikwidowałam tel. stacjonarny Wink

To zostawiaj w domu drugą komórkę Very Happy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 9:03, 07 Lis 2010    Temat postu:

Ja te cholery zamknę w jakiejś komórce... i poczekam aż skruszeją Guy with axe Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vatanaya
Zaangażowany


Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Nie 17:50, 05 Gru 2010    Temat postu:

jak Ci idzie Ginger?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malami



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 20:09, 23 Gru 2010    Temat postu:

No my niestety też mamy problem z wyciem... Obawiam się, że to pod lęk separacyjny w naszym przypadku podchodzi Sad
Klatka, kongi, feromony, rytuały wychodzenia, niewitanie się z psem, towarzystwo drugiego psa, cuda-wianki.
Po długim czasie zaczęło być przyzwoicie, ale po przeprowadzce zaczęła się powtórka z rozrywki.
Chętnie poczytam, jeśli ktoś ma jeszcze jakieś metody/ pomysły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pon 18:53, 06 Cze 2011    Temat postu:

Znowu wracam do tego tematu
Jakiegoś doła szkoleniowego załapał chłopak i od jakiegoś czasu coraz więcej szczeka, z dawną siłą załączyło się szczekanie przy zbieraniu się na spacer, co mnie doprowadza do białej gorączki. Wiem, że moje emocje nie pomagają mu się wyciszyć, ale szlag mnie trafia jak się załącza szczekaczka Evil or Very Mad

Dzisiaj rano nazbierało mu się strasznie, bo najpierw rozdarł ryja w domu przy zbieraniu się na spacer, potem ciągnął jak szalony i szczekał na dworze, kiedy mijaliśmy "zapsiony" płot, a na koniec na łąkach znalazł sobie jakieś ognisko i nie mogłam go oderwać od resztek niewiadomoczego, które zostały w wypalonym miejscu Guy with axe On się zawiesza na jakiś swoich świrach, jakby był autystyczny Twisted Evil A ja nie mam kiedy pójść z nim na szkolenie, bo w "naszej" szkole zajęcia odbywają się w dni, w które pracuję popołudniami
Powrót do góry
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:09, 07 Cze 2011    Temat postu:

coztego, zastanow sie, co sie moglo zmienic w Waszym wspolnym zyciu, co wplyneloby na zmiene w jego zachowaniu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Śro 12:50, 08 Cze 2011    Temat postu:

Flaire napisał:
coztego, zastanow sie, co sie moglo zmienic w Waszym wspolnym zyciu, co wplyneloby na zmiene w jego zachowaniu...

Bardzo brakuje mi ostatnio czasu dla psów... Rolling Eyes

Już zaczęłam "resocjalizację", przed każdym spacerem pracuję z nim jak kiedyś, komendy, smaczki i obroża na łeb dopiero kiedy spokojnie leży i czeka.
Na spacerach też zaczęłam z nim ćwiczyć różne sztuczki, żeby miał poczucie, że się nim zajmuję i żeby się na mnie skupiał. Myślę, że przyniesie to skutek, bo zmienia się też moje podejście, zamiast się wkurzać bawię się z psem Wink
Powrót do góry
Hanik
Gość





PostWysłany: Śro 17:37, 08 Cze 2011    Temat postu:

coztego napisał:
Flaire napisał:
coztego, zastanow sie, co sie moglo zmienic w Waszym wspolnym zyciu, co wplyneloby na zmiene w jego zachowaniu...

Bardzo brakuje mi ostatnio czasu dla psów... Rolling Eyes


O kurcze to tak jak u mnie trochę... Figlo się bardzo zrobił szczekliwy... Dopóki robiliśmy coś intensywnie to problemu nie było.... Odkąd przestalam mieć tyle czasu zamienił się w szczekacza... Jeszcze znalazł hobby oszczekiwania wychodzących.... Zresztą Ci co mają zamiar wejść do ogródka i są pierwszy raz też są przerażeni... Po ich wejściu pies zamienia się milusiego baranka. Uwielbia gości i wszystkich od razu by zmaltretował swoimi zabawkami i przymilaniem się oraz robieniem takich popisów,że goście trzymają się za brzuchy, 6 letni pies potrafi zachowywać się jak szczeniak.... Jak wychodzą, niezależnie czy listonosz, goście klienci to wymyka się pomiędzy ich nogami i już zaczyna drzeć japę... Czeka na magiczne zatrzaśnięcie furtki i zaczyna się.... Za furtkę nigdy nie przejdzie... Ostatnio jest tak, że nie wytrzymuje ciśnienia, żeby usłyszeć to magiczne brzdęk... I wystarczy, że ktoś nieważne kto już zwróci się w kierunku furtki następuje jazgot....

Druga sprawa to jazgot jak usłyszy swoich kolesi za płota bo akurat przechodzi pies x, który jest wrogiem... czasem on alarmuje swoich kolesi, że pies x nadchodzi i drzemy japę i zaczyna się po kolei... W zależności od której strony pies x nadchodzi....
Moia kochana rodzinka bardzo mi pomaga jak zaczyna się bulgot to otwierają drzwi do ogródka i mówią co wróg idzie trzeba robić zadymę - no idz idz wyszczekaj się Evil or Very Mad .... Wtedy mnie trafia coś... Teraz już jest lepiej po kilku awanturach. A Figlo nie ma pozwolenia na bezkarne bieganie po ogródku i nudzenie się oraz jazgotanie na kogo popadnie...

W biurze przy mnie rozstawilam jego ulubiony transporter... Teraz sporo czasu tam przebywa... Wkładam mu coś do miętolenia,żeby się zajął albo spał...

Trochę się wyciszył.... Szczególnie po tym jak go któregoś dnia zamknelam w tym transporterze na czas pracy.... Było kwiczenie, ale następnego dnia już był bardziej wyciszony. Teraz sam tam chętnie wchodzi. Mimo tego zastanawiam się, żebym to ja jednak decydowala kiedy tam będzie siedział i spał czy liczył barany niż on sam....

Ale na dżwięk domofonu nadal jest masakra...
I to wszystko przez głupi brak czasu dla psa.... Zastanawiam się co robić... Najgorsze, że moja rodzinka jak ktoś dzwoni zaczyna się wkurzać  i drzeć na Figla a to oczywiście podwaja szczekanie....

Tak się zastanawiam czy jest jakiś sposób na dziabdziaka jeśli się dla niego nie ma tyle czasu co wcześniej.... Rolling Eyes

Jedyny chyba to mieć czas.... Rolling Eyes
Powrót do góry
coztego
Gość





PostWysłany: Śro 18:09, 08 Cze 2011    Temat postu:

Hanik napisał:

Ale na dżwięk domofonu nadal jest masakra...

Z tym już się pogodziłam, domofon i/lub dzwonek do drzwi równa się jazgot i Maciuś wiszący na klamce Twisted Evil Cieszę się tym, że psy zrobiły się odwoływalne od drzwi, odwołuję je i zamykam w pokoju, żeby spokojnie otworzyć drzwi. Oczywiście nadal szczekają, ale przynajmniej nie straszą gościa i drzwi trochę wyciszają szczekanie Wink I pilnuję, żeby Maciek nie czuwał pod drzwiami w chwilach wolnych od innych zajęć. Potrafi złapać taką fazę, że sterczy pod drzwiami i obszczekuje każdy szmer na klatce schodowej. Jak widzę, że włącza mu się stróżowanie, to go wołam i każę się położyć koło mnie w pokoju - uspokaja się po chwili.
Powrót do góry
Hanik
Gość





PostWysłany: Śro 18:52, 08 Cze 2011    Temat postu:

coztego napisał:

Cieszę się tym, że psy zrobiły się odwoływalne od drzwi, odwołuję je i zamykam w pokoju, żeby spokojnie otworzyć drzwi.


Mistrzu prayer prayer prayer

Laughing Laughing Laughing

Chyba muszę zacząć pracować nad odwoływaniem od domofonu... Bo obecnie jest to niemożliwe Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41842
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 19:58, 08 Cze 2011    Temat postu:

coztego napisał:
Hanik napisał:

Ale na dżwięk domofonu nadal jest masakra...

Z tym już się pogodziłam, domofon i/lub dzwonek do drzwi równa się jazgot ...

Witajcie w klubie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
imago
Zaangażowany


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:43, 08 Cze 2011    Temat postu:

Flopi też szczeka na domofon, ale zawsze mam gdzieś ukryty smakołyczek i zajmuję ją tym właśnie. Ćwiczyliśmy też od małego spokojne otwieranie dzwi na dostawcach pizzy. W tej chwili otwieram drzwi na oścież, odbieram spokojnie pizzę, a Flopi NIE SZCZEKAJĄC czeka spokojnie na miejscu (komendy zostań, siad-zostań, waruj-zostań). Dostawcy oczywiście nie byli i nadal nie są zachwyceni faktem, że robię z nich króliczki doświadczalne Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Śro 20:50, 08 Cze 2011    Temat postu:

k.p.s napisał:
Dostawcy oczywiście nie byli i nadal nie są zachwyceni faktem, że robię z nich króliczki doświadczalne Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil

Dużo pizzy poszło? Laughing

U mnie każdy dostawca czegokolwiek ucieka na półpiętro jak słyszy rzut Maćka na klamkę Twisted Evil
Powrót do góry
imago
Zaangażowany


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:06, 08 Cze 2011    Temat postu:

My baaardzo lubimy żarełko z pizzahut, także pizzy poszło bardzo dużo Tonqe . A Flopinek też nieźle szczeka i skacze powyżej wysokości zamka, włączanie przez nią światła nie jest już dla nas żadnym zaskoczeniem - wracam z pracy do domu, otwieram drzwi, a w przedpokoju światło zapalone, za pierwszym razem się zdziwiłam Shocked
Flopi za to ma zwyczaj szczekania w środku nocy. Jest to właściwie nagła seria szybkich i bardzo głośnych szczeknięć, strasznie wkurzające Guy with axe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie / Problemy na spacerach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 11 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island