Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Zapalenie stawu?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 54, 55, 56 ... 69, 70, 71  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria / Psia ortopedia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Farah



Dołączył: 28 Wrz 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:43, 09 Lis 2012    Temat postu:

napisałam do jednej babeczki z dogomanii, która załatwia Bonharen z Czech. Zobaczymy co odpisze. Mój plan jest taki, że póki co odkładamy na ten kwas,super jak się uda ten Bonharen załatwić, bo wyjdzie taniej i nie będzie trzeba jej wprowadzać w premedykację za każdym razem - bo szukam tego dożylnego. Nasza ogólna vet powiedziała, że może nam zamówić Cartrophen vet i sprzedać nam całą ampułkę, która starczy nam na 4 serie, a kosztuje ok 250zł. W dodatku powiedziała, że pokaże nam jak jej mamy robić te zastrzyki i będziemy mogli sami jej robić w domu. Tylko różne są opinie na temat tego leku. nasz ortopeda nie ma o nim dobrego zdania,ale niektórzy veci chwalą. Może więc warto spróbować. A może ktoś z was miał jakieś doświadczenia z tym specyfikiem? Nadal wychodzimy z encortonu, wspomagamy się cimalgexem i rozwijamy temat tych komórek macierzystych - Lidka-jeszcze raz wielkie dzięki.


Będziemy realizować to krok po kroku i musi być dobrze!

INA też tak mam,że sobie myślę, że jest tyle psów które są bezdomne lub żyja w budach jedząc jakieś resztki albo żyją w schroniskach i są względnie zdrowe. A tu człowiek skacze, stara się, wydaje kasę i ciągle jest gorzej i gorzej. Nawet te pieski ze schronisk bez łapek jakoś dają radę, a Twój bieda zaraz jak nie łapka to kręgosłup!
Też mam wtedy doła, chociaż oczywiście nie życze żadnemu psu chorób, tym bardziej tym których nikt nie chce,ale to normalne że ma się żal do całego świata jak ukochany pies choruje i choruje.
No,ale nastawmy się zadaniowo i się nie dołujmy!ja też mam takie dni, że siedzę i ryczę, że moja Suki nie dożyje ze mną swojej starości i że będę musiała ją uśpić i w ogóle płacze nad niesprawiedliwością.Ale po takim dniu staram się to przepłakać i iść dalej,bo trzeba działać, a nie płakać.na płacz nigdy nie jest za późno, a na działanie - i owszem! I tyle. Działamy Wink


Tiliaa jak Twoja suczka się ma po tych lekach co ostatnio pisałaś?Mam nadzieje, że pomogły. jesień i zima to niestety niefajne miesiące dla psów z problemami stawowymi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tilia
Weteran


Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wawa

PostWysłany: Pią 15:16, 09 Lis 2012    Temat postu:

To nie do końca tak jest, że te zaniedbane dożywają pięknego wieku... owszem, ale jednostki. A ile ich ginie tragicznie, albo "zdycha nie wiadomo czemu"? Niestety ogromna większość.


Farah, moja Drusia jest po trzeciej dawce Cartrophenu. Płacę (w lecznicy) jakoś podobnie, bo 72 zł za dawkę 1,3 (na 39 kg psa). Normalnie też jej sama robię zastrzyki, ale teraz zdecydowałam że będziemy chodzić i się pokazywać. Jak będziesz brała całą ampułkę, to pamiętaj, że preparat musi być przeźroczysty, nie żółty ani brązowy. Pamiętaj, że musi być koniecznie przechowywany w lodówce! Nasz wet (ortopeda, Bissenik) twierdzi, że poprawę powinno być widać po kilku tygodniach i powinna się utrzymywać do roku, potem trzeba będzie kurację powtórzyć. Porównywał działanie C. do leczenia ropnia na palcu - przeciwzapalne działają tak, jak wsadzenie palca do lodu, a C. - do wrzątku. Najpierw może być gorzej, ale potem powinno być lepiej na dłużej. I żeby nie stosować jednocześnie przeciwzapalnych, bo ich działania mogą się znosić. My zaczęliśmy kurację C. tydzień po zakończeniu podawania Rycarfy.

Druśkę kontrolujemy żeby za bardzo nie szalała i nie przesadzała, ale ona (tfu tfu) czuje się dobrze i chce biegać i się bawić.

O tak się zachowuje, to ta z piłką. Ma dziewięć i pół roku.
http://www.youtube.com/watch?v=pzVCX3SC-7I&feature=g-upl

Na charcim forum też starsza borzojka jest po kuracji i czytałam że poczuła się wyraźnie lepiej. 13,5 roczna suczka u nas w rodzinie też wydaje się, że lepiej teraz chodzi, mniej się rozjeżdża. Czytałam opinie i albo ludzie widzą poprawę, albo jej nie widzą. Nie zalazłam opinii, żeby zaszkodziło. Choć może trochę obciążać nerki, ale wszystkie leki w zasadzie obciążają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Farah



Dołączył: 28 Wrz 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:36, 09 Lis 2012    Temat postu:

Oj jak skacze z tą piłką!jakby w tych długich łapach miała sprężyny!taka duża a skacze jakby nic nie ważyła Wink aż miło patrzeć!
Moja Suki od razu podeszła do laptopa i zaczęła przekrzywiać łepek w prawo i w lewo słuchając co tam się dzieje i co tak piszczy;)

Z tego co piszesz to chyba warto wypróbować ten preparat. Tym bardziej jak zaleca go tak znany lekarz. Oczywiście sprawdzę kolor tak jak mówisz. My niestety mieszkamy teraz na innym osiedlu i nie ma tu ani jednego weta, a nasza wetka jest 20 min autem od nas, a ortopeda jeszcze dalej. Więc super jakby nie trzeba było jeździć do nich na zastrzyki, bo paliwo kosztuje,a poza tym moja sucz się denerwuje strasznie jazdą autem, więc dla mnie to dużo wygodniej dawać jej w domu.

Myślę, że my i tak najpierw musimy skończyć z encortonem, cimalgexem i antybiotykiem-aż mi słabo jak wymieniam czym musze futrować teraz psa. Dobrze byłoby po tym wszystkim zrobić jej badania kontrolne. Jakoś tak się boje, że ta bakteria narobiła jej szkód tez w innych miejscach- np w mózgu czy sercu. Od jakiegoś czasu Suki śpi z pół otwartymi oczami, nie wiem czemu nie wiem też czy to może świadczyć o uszkodzeniach w mózgu. podpytam teścia jak to jest u ludzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tilia
Weteran


Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wawa

PostWysłany: Pią 16:15, 09 Lis 2012    Temat postu:

Nie martw się na zapas. Moje też tak sypiają! A czasem jeszcze z uchyloną buzią... no rozkoszny obraz taki śpiący pies z drgającymi kończynami, nie do końca zamkniętymi oczami i wiszącą żuchwą Twisted Evil Twisted Evil a czasem jeszcze kawałek jęzora wystaje... sama charcia elegancja Laughing Chociaż wolę to, niż słodkiego, zwiniętego w kłębuszek terierka, puszczającego przez sen bąki... te głośne, od których sam się budzi, albo te ciche, które go nie budzą, ale poruszają całe otoczenie Rolling Eyes


zrobiłam foto Twisted Evil Twisted Evil
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Tilia dnia Pią 16:31, 09 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Farah



Dołączył: 28 Wrz 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:30, 09 Lis 2012    Temat postu:

Suki też tak czasem miała z oczami,ale teraz to już inaczej nie śpi, oczy zawsze są nie do końca zamknięte. Może tak z wiekiem jej się zrobiło?albo w wyniku przeprowadzki? A bąkale i tak wali ;D i ciche i głośne Wink najchętniej uderza spod kołdry ;D taki to urok beagla ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41866
Przeczytał: 5 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 21:49, 09 Lis 2012    Temat postu:

Tilia napisał:
zrobiłam foto Twisted Evil Twisted Evil
[link widoczny dla zalogowanych]

Piękny uśmiech Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:26, 09 Lis 2012    Temat postu:

Tilia napisał:
...O tak się zachowuje, to ta z piłką. Ma dziewięć i pół roku.
http://www.youtube.com/watch?v=pzVCX3SC-7I&feature=g-upl...

Stawy wyglądają na ok, ale ze słuchem nie najlepiej Laughing Laughing Laughing
moje też wpadły sprawdzić co tak piszczy Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:27, 09 Lis 2012    Temat postu:

Farah za Ciebie i sunię też zaciśnięte Kciuki Kciuki Heart Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
INA
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełmża k/ Torunia

PostWysłany: Sob 0:15, 10 Lis 2012    Temat postu:

Tilia cudowna seniorka, cudowna, pozazdrościć Heart Heart
Doskonale sobie radzi i nie widać, aby coś jej dolegało..
Farah dzięki za linki do tych protez, ja gdzieś w necie wyszukałam, że ktoś w Polsce robi na zamówienie, ktoś z Warszawy chyba..Ale to jest jedynie w sferze marzeń.

Dziś tylko na chwilę wpadłam wkleić filmik z środowego wypadu za blok Cool
Tu Vigo był po pierwszym sterydzie, dość ładnie i pierwszy raz tak szybko szedł.
Niestety dziś rano miał znowu 3 ataki przeszywającego bólu. a potem już spokój. Dziwne ale mam podejrzenie że może jednak coś z tą drugą lapą,..po tym ataku, odskakuje i patrzy się na łapę, potem ją liże..
Ale może to zbieg okoliczności...
Ból zasze jest w domu, gdy stoi, nawet gdy leży ( o przed chwilą też miał, ale delikatnie bo nie zapiszczał) za to wyskoczył jak oparzony z posłania..tylko raz przez cały tydzień wydarzyło się na spacerze... Niewiem Mocny musi być ten ból, bo biegnie na posłanie i zaraz się kładzie.. Wtedy mnie cholera bierze..i jestem bezsilna..
Jedyną rzecz jaką mogę zrobić to bardzo lekki masaż rozluźniający..
http://www.youtube.com/watch?v=ETglOcVmmAY&feature=plcp
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tilia
Weteran


Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wawa

PostWysłany: Sob 0:56, 10 Lis 2012    Temat postu:

zadziorny napisał:
Tilia napisał:
zrobiłam foto Twisted Evil Twisted Evil
[link widoczny dla zalogowanych]

Piękny uśmiech Mr. Green


A pewnie że piękny, zwłaszcza jak zęby dzwonią, oczy się ruszają, z gardła dochodzą dziwne dźwięki, w ogóle wszystko zdaje się żyć własnym życiem Wink

Czarna Twisted Evil no cóż, ona dobrze wie, kiedy się pokazać z TEJ strony - wtedy kiedy filmuję. Ech, ale faktycznie, jej wiele uchodzi płazem.

Tralala, ale Vigo też widzę ze słuchem nie do końca ok Twisted Evil
INA, miałam jakieś 12 lat jak złamałam nogę, a konkretnie palec. Kilka tygodni ciężkiego gisu na podwyższeniu (= nierówna długość nóg i "dziwne" chodzenie) wystarczyło, aby zaczął boleć mnie kręgosłup lędźwiowy. Bolał czasem mniej, czasem bardziej, a czasem jak cholera. Bolały biodra i sama noga, nawet długo po tym jak się zrosła. Mam nadzieję, że u niego to też to, że wszystko się powoli przestawi na takie chodzenie, że wszystko będzie ok. Na filmie wygląda świetnie, po prostu szczęśliwy pies na spacerze, dokładnie tak jak być powinno.

...
jeszcze a'propos dziwnego spania - normalnie gładka Nonośka, oczy otwarte, buźka rozdziawiona - śpimy Twisted Evil
http://www.youtube.com/watch?v=ohdwk1ez1N4

i jeszcze jeden uwieczniony "przypadek"
http://www.youtube.com/watch?v=zD1aP15K80s&feature=related

farah, a może Ty masz charta?? Twisted Evil


Ostatnio zmieniony przez Tilia dnia Sob 1:02, 10 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 41866
Przeczytał: 5 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Sob 9:48, 10 Lis 2012    Temat postu:

Tilia napisał:
...
jeszcze a'propos dziwnego spania - normalnie gładka Nonośka, oczy otwarte, buźka rozdziawiona - śpimy Twisted Evil
http://www.youtube.com/watch?v=ohdwk1ez1N4

i jeszcze jeden uwieczniony "przypadek"
http://www.youtube.com/watch?v=zD1aP15K80s&feature=related

Niesamowite Shocked Mr. Green Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Nie 18:45, 11 Lis 2012    Temat postu:

Ina, a może to bóle fantomowe Hmmm ponoc po amputacji takie bywają Hmmm
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Farah



Dołączył: 28 Wrz 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 11:34, 12 Lis 2012    Temat postu:

Tilia no chyba faktycznie mam beaglo-charta ;D

U nas od 2 dni gorzej, musiałam podać większa dawkę cimalgexu,bo już była tragedia. wczoraj za to dałam tylko 15mg i było podobnie. Suki stara się nie obciążać w ogóle tej prawej nogi, chodzi przechylona na lewo. Podobnie jak odciążał łapę Vigo. czytałam tyle o chorobie zwyrodnieniowej i te psy jakoś chodzą na tych chorych kończynach, kuleją, albo idą powoli,ale chodzą. a Suki nie ;/ nawet na tej większej dawce cimalgexu nie chciała jej za bardzo obciążać ;( nie wiem co z nią dalej będzie ;(

Chodzę po różnych forach i szukam kogoś kto załatwił by ten bonharen,ale póki co nikt się nie odzywa. jak do końca tygodnia nikt nie odpisze to będzie trzeba zrobić tą droższą wersje. Trudno, tyle na kredytówce jeszcze mamy.
Ale wolałabym uniknąć kłucia jej w stawy, tym bardziej, że oba miała w tym roku otwierane w trakcie operacji ;( Boje się też, że niewiele to da ;(
Czytam ciągle o tych komórkach macierzystych, głównie na stronach anglojęzycznych. Tak czy siak one mogą pomóc czasowo, a co dalej? jakby Suki była starsza to wiadomo,a przed nią tyle życia...szukam więc nadal czegoś co pozwoli nam odsunąć w czasie jakiś większy zabieg i pozbierać na to fundusze. Znalazłam klinikę w Pd Anglii, która robi endoprotezy kolan dużo taniej, bo za 4 500funtów ze wszystkim-od pierwszej konsutlacji, przez zabieg, rtg, pobyt w szpitalu i dalsze kontrole pooperacyjne przez kolejne miesiace i lata. I nawet dają gwarancję, że jeżeli dojdzie do powikłań to oni to biorą finansowo na siebie do końca życia psa. A pierwsza klinika z która pisałam to chciała na dzień dobry prawie 7 000 funtów plus ewentualnie dalsze koszty w zależności co by tam się działo.
Nie zmienia to fakty, że nadal to są kosmiczne kwoty, nie na polskie realia.
Jednak od lat myśleliśmy nad wyjazdem z Polski, jak dla mnie taki rozwój wypadków tylko utwierdza mnie w tym, że to dobry pomysł.
Może zacznę grać w lotka?Smile na taki szczytny cel los powinien się do nas uśmiechnąćWink

Tak się zastanawiam czy dr Mederski ma w zanadrzu jakieś czary, które mogłyby pomóc Suki. Tak zgłębiałam jego stronę i nie widziałam tam nic o tych komórkach macierzystych,a przecież to wykonuje. Może miałby też coś oprócz tego dla nas?

Spróbujemy z tym kwasem,a dalej będę myśleć o Mederskim. Ciekawe czy zgodziłby się odpłatnie skonsultować Suki wstępnie na podstawie historii choroby i zdjęć. Jeździć kilka razy z Gdańska do Grudziądza to dopiero byłaby masakra ;(

INA jak tam Vigo?Kiedy wraca Mederski??

Co do karmy Trovetu o którym wcześniej pisałam to nie polecam! Mimo, że Suki je ją od tydonia i mieszam jej cały czas jeszcze z tym RC co jadła wcześniej to kupy są wielkie ;( jakby 40kg pies się załatwiał po zjedzeniu zawartości osiedlowego śmietnika. Karma jej smakuje,ale te kupy raczej nie świadczą o niczym dobrym. A przed nami jeszcze 11 kg ;/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tilia
Weteran


Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wawa

PostWysłany: Pon 12:29, 12 Lis 2012    Temat postu:

Farah, to się jakoś za szybko dzieje. Badaliście jej kręgosłup? Może to nie sam staw jest przyczyną, może cos jej uciska na nerw?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Farah



Dołączył: 28 Wrz 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:24, 12 Lis 2012    Temat postu:

właśnie też mam takie wrażenie, bo psy potrafią funkcjonować ze zwyrodnieniami, a ona na tej łapie nie chce stawać. orto twierdzi,że to nie kręgosłup, ale po tych wszystkich przebojach to ja już nikomu nie wierze. Zdjęcia miała robione w pozycji wyciągniętej na plecach,ale kręgosłup to widać raczej słabo. Nie wiem co myśleć ;(
Ta noga cała lej lata,mięśnie drąż jak staje, jak się załatwia to całe nogi jej drżą w tej pozycji ;(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria / Psia ortopedia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 54, 55, 56 ... 69, 70, 71  Następny
Strona 55 z 71

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island