Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Szkolenie pozytywne? Przeniesione z Airedale i inne.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie / ABC posłuszeństwa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Śro 13:44, 07 Lis 2007    Temat postu:

Flaire Shocked
naprawde robilas to swojemu WLASNEMU kotu????

o matko...jak to dobrze, ze moje koty moga byc kotami...
nigdy nie stosowalam takich ..."metod" a nie mam podrapanych mebli w domu. Koty dzielnie sobie radza na drapaku dla kota.
Jestem w szoku i nie mam wiecej pytan apropo Twojego podejscia do zwierzat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BEN NEVIS



Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:17, 07 Lis 2007    Temat postu:

A moze dasz przykład czego nauczylas kota , bardziej niz czego oduczylas.
Bo dzikie zwierze latwo oduczyc przychodzenia np pod ludzkie osady strzelajac do niego . Tez mozna by napisac ze dziala ? w momecie trafienia .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zach
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot

PostWysłany: Śro 19:33, 07 Lis 2007    Temat postu:

BEN NEVIS
myślę, że gdybyśmy zamiast patrzeć na to co kto robi skupilibyśmy się na własnych metodach i własnych psach to dyskusja byłaby bardziej twórcza. Ja już na początku pisałam mi żadna rozmowa nie jest straszna, dyskutować można długo. Natomiast z ocenianiem czyjegoś podejścia i tego co kto zrobił to już trzeba być ostrożnym, bo można się przejechać.

Tym bardziej, że życie nie kończy się na internecie i mimo pisaniu pięknych słów zawsze jest jeszcze real. A nasze psy są widziane wszędzie, w różnych sytuacjach - w domach, na spacerach, na treningach, na zawodach. A świat jest mały także naprawdę trzeba trochę wyluzować z tym co się pisze.

Forum działa już dość długo i wiele tu wspólnych problemów opisywaliśmy. Każdy podawał swoje metody, nigdy nikt nie uważał swojej drogi za najsłuszniejszej, wspólnie szukało się rozwiązania. Atmosfera jaka jest tutaj wśród terieromaniaków jest wspaniała. Szkoda, że tak to zostało popsute.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:18, 07 Lis 2007    Temat postu:

BEN NEVIS napisał:
A moze dasz przykład czego nauczylas kota , bardziej niz czego oduczylas.
Pisałam już wcześniej, czego nauczyłam (metodą mieszaną, tak naprawdę), ale nie w tym rzecz. Dlaczego? Bo mój problem z ograniczaniem się do używania WYŁĄCZNIE metod pozytywnych leży właśnie w tym, że o ile potrafię metodami pozytywnymi prawie wszystkiego NAuczyć, o tyle NIE potrafię nimi skutecznie pewnych zachowań ODuczyć. I w tym rzecz.

goranik napisał:
Flaire :shocked:
naprawde robilas to swojemu WLASNEMU kotu????
Tak, goranik, naprawdę - miałam w życiu jednego kota, dzikiego, odłowionego kociaka, pomimo drapaków - drapał meble i, co gorsza, dywany, właził też na stoły i blaty, a ja, nic nie wiedząc na ten temat, pytałam się najlepszych ekspertów, jakich znałam i tak mi doradzono. Ale co ciekawsze - teraz, gdy wiem nieco więcej, zrobiłabym dokładnie to samo. Bo kotka nie tylko nauczyła się tego, czego chciałam bardzo szybko, ale dodatkowo nie zniechęciła się do wody, a wręcz ją polubiła... Nie tylko bawiła się w kałużach, ale nawet z przyjemnością pływała! Taką krzywdę jej wyrządziłam psikając ją wodą w nos.

goranik napisał:
Jestem w szoku i nie mam wiecej pytan apropo Twojego podejscia do zwierzat
No to się cieszę, że tak dobrze mnie rozumiesz przynajmniej. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minio
Gość





PostWysłany: Czw 10:47, 08 Lis 2007    Temat postu:

zach napisał:
BEN NEVIS
myślę, że gdybyśmy zamiast patrzeć na to co kto robi skupilibyśmy się na własnych metodach i własnych psach to dyskusja byłaby bardziej twórcza. Ja już na początku pisałam mi żadna rozmowa nie jest straszna, dyskutować można długo. Natomiast z ocenianiem czyjegoś podejścia i tego co kto zrobił to już trzeba być ostrożnym, bo można się przejechać.

Tym bardziej, że życie nie kończy się na internecie i mimo pisaniu pięknych słów zawsze jest jeszcze real. A nasze psy są widziane wszędzie, w różnych sytuacjach - w domach, na spacerach, na treningach, na zawodach. A świat jest mały także naprawdę trzeba trochę wyluzować z tym co się pisze.

Forum działa już dość długo i wiele tu wspólnych problemów opisywaliśmy. Każdy podawał swoje metody, nigdy nikt nie uważał swojej drogi za najsłuszniejszej, wspólnie szukało się rozwiązania. Atmosfera jaka jest tutaj wśród terieromaniaków jest wspaniała. Szkoda, że tak to zostało popsute.

Zdecydowanie podpisuje sie pod tym co napisała Zach.
Im dłuzej szkole swoje sunie tym bardziej weryfikuje swoje oceny.
To co kiedys uważałam za niewłaściwe w szkoleniu teraz zaczynam rozumieć .
Powrót do góry
minio
Gość





PostWysłany: Czw 10:51, 08 Lis 2007    Temat postu:

Flaire napisał:
BEN NEVIS napisał:
A moze dasz przykład czego nauczylas kota , bardziej niz czego oduczylas.
Pisałam już wcześniej, czego nauczyłam (metodą mieszaną, tak naprawdę), ale nie w tym rzecz. Dlaczego? Bo mój problem z ograniczaniem się do używania WYŁĄCZNIE metod pozytywnych leży właśnie w tym, że o ile potrafię metodami pozytywnymi prawie wszystkiego NAuczyć, o tyle NIE potrafię nimi skutecznie pewnych zachowań ODuczyć. I w tym rzecz.

goranik napisał:
Flaire :shocked:
naprawde robilas to swojemu WLASNEMU kotu????
Tak, goranik, naprawdę - miałam w życiu jednego kota, dzikiego, odłowionego kociaka, pomimo drapaków - drapał meble i, co gorsza, dywany, właził też na stoły i blaty, a ja, nic nie wiedząc na ten temat, pytałam się najlepszych ekspertów, jakich znałam i tak mi doradzono. Ale co ciekawsze - teraz, gdy wiem nieco więcej, zrobiłabym dokładnie to samo. Bo kotka nie tylko nauczyła się tego, czego chciałam bardzo szybko, ale dodatkowo nie zniechęciła się do wody, a wręcz ją polubiła... Nie tylko bawiła się w kałużach, ale nawet z przyjemnością pływała! Taką krzywdę jej wyrządziłam psikając ją wodą w nos.



Z tego co wiem tą samą metodą uczy się ptaki Wink np. duże papugi , żeby nie darły dzioba przez cały czas. Używa sie wody w sprayu. Wink
Powrót do góry
BEN NEVIS



Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 11:25, 08 Lis 2007    Temat postu:

zach napisał:
BEN NEVIS
myślę, że gdybyśmy zamiast patrzeć na to co kto robi skupilibyśmy się na własnych metodach i własnych psach to dyskusja byłaby bardziej twórcza. Ja już na początku pisałam mi żadna rozmowa nie jest straszna, dyskutować można długo. Natomiast z ocenianiem czyjegoś podejścia i tego co kto zrobił to już trzeba być ostrożnym, bo można się przejechać.

DLATEGO TEZ NIKOGO NIE OCENIAM NO OKO OCENIAM Tylko to co ktos pisze na forum.

Tym bardziej, że życie nie kończy się na internecie i mimo pisaniu pięknych słów zawsze jest jeszcze real. A nasze psy są widziane wszędzie, w różnych sytuacjach - w domach, na spacerach, na treningach, na zawodach. A świat jest mały także naprawdę trzeba trochę wyluzować z tym co się pisze.

Forum działa już dość długo i wiele tu wspólnych problemów opisywaliśmy. Każdy podawał swoje metody, nigdy nikt nie uważał swojej drogi za najsłuszniejszej, wspólnie szukało się rozwiązania. Atmosfera jaka jest tutaj wśród terieromaniaków jest wspaniała. Szkoda, że tak to zostało popsute.


Na Twoja prosbe zamykam sie, bo masz racje gdy tylko ktos ma inne zdanie niz Wy to psuje mila atmosfere szkolacych tradycyjnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Czw 11:53, 08 Lis 2007    Temat postu:

BEN NEVIS napisał:

Na Twoja prosbe zamykam sie, bo masz racje gdy tylko ktos ma inne zdanie niz Wy to psuje mila atmosfere szkolacych tradycyjnie.

Shocked A kim są te tajemnicze "Wy"?
Wystarczy przejrzeć wątki dotyczące wychowania i szkolenia na naszym forum - konkretnych zagadnien i problemów, a nie wydumanych teorii, ludzie róznie radzą, róznie kombinują i jakoś nikt nikomu atmosfery nie psuje Cool
Powrót do góry
BEN NEVIS



Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:06, 08 Lis 2007    Temat postu:

Dlatego sie wycofuje zeby Wam tutaj nie psuc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nitencja
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Livingston

PostWysłany: Czw 12:31, 08 Lis 2007    Temat postu:

Eeeee BEN NEVIS reakcja jak u malego dziecka : nie podoba sie to biore zabawki i przenosze sie do innej piaskownicy. W koncu wszyscy tu sa dorosli i w koncu chodzi o to by nasze psy mialy z nami lepiej i nam z nimi. Z tego co widze jest tu spora liczba ludzi ktorzy chetnie poznaliby rozne metody wychowywania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Czw 12:34, 08 Lis 2007    Temat postu:

Ben Nevis nie wynos sie Very Happy
"Walki" polityczne to normalna sprawa Wink
dyskusje musza byc ostre, to ze jednej osobie z forum sie nie podobaja Twoje wypowiedzi, to nie znaczy ze wszystkim:)
Ja np. lubie czytac kazdego, nawet Flaire Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mokka
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawka

PostWysłany: Czw 12:46, 08 Lis 2007    Temat postu:

goranik napisał:

Ja np. lubie czytac kazdego, nawet Flaire Very Happy

Ja też lubię czytać każdego, a zwłaszcza Flaire Very Happy

Powiem Wam coś, trochę a'propos, a trochę nie.
Onegdaj, na dogo, Flaire ulegając naciskom, starała się jak najdokładniej opisac metodę, którą uczy swoje psy (wtedy "na stanie" miała tylko Misię, ale również całe zastępy "byłych") szybkiego i bezbolesnego (jej zdaniem Wink ) nieciągnięcia na smyczy. Nie wiem, co tam było nie tak z tym opisem, ale została powszechnie okrzyczana sadystką znęcającą się nad zwierzętami, zwolenniczką szarpania itd. Wszyscy współczuli Miśce, stwierdzali, że jest zastraszona, nieszczęśliwa, niemal powołano komitet jej obrony. No i Flaire się zamkła i więcej rad nie udzielała Very Happy . Jakież było zdziwienie tych osób, gdy udało im się (przynajmniej części) wcześniej czy później poznać Misię. Ich teorie legły w gruzach, wyimaginowany obraz udręczonego psa nijak nie pasował do rzeczywistości. Tak więc pogadać sobie i powymieniać uwagi w internecie można, ale wszystko jest weryfikowane przez rzeczywistość.
Niech nikt nie ucieka i nie obraża się, niech każdy robi swoje, bo jakoś trudno mi uwierzyć w to znęcanie się nad psiakami, nawet jesli ktoś szkoli i wychowuje metodami, które nie do końca mi pasują.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BEN NEVIS



Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 13:24, 08 Lis 2007    Temat postu:

Jesli ktos pisze ze wprowadzam balagan - to naprawde wole zeby forum nadal bylo spokonym miejscem - ja nie uciekam z forum ja przestane pisac o szkoleniu tylko tyle zeby nie wzbudzac niezdrowych emocji.

Moze za szybko jako NOWY forumowicz powiedzialam wlasne zdanie .
Pewnie gdybym byla starym uzytkownikiem nie nazwano by tego PSUCIEM ATMOSFERY tylko OJ PRZESTAC KASKA PIE....lIC . a ja dalej bo juz bysmy sie znali .
Wiec poczekam az sie troche poznamy .

Jak na razie to
JAk ktos pyta to odpowiadam jak ktos mnie wyprasza to wychodze - ot tak mysle = obrazac sie nie obrazam
Naprawde nie takie "rozmowy" przetrwalam. A Ci co chca szkolić pozytywnie to i tak pisza na privat , mam wrażenie, że boja się zapytac na forum .


Nitencja masz racje
takie wielkie dziecko jestem Wink pieski koniki samochodziki - tylko czy dało by sie stozyć topik o szkoleniu pozytywnym tytaj i zeby pisali Ci co są zainteresowani bez tych , ktorzy tylko atakuja? Bo mi jest szkoda czasu na walki .
JA np luwielbialam walke z Goranikiem .. to byla walka !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Czw 13:31, 08 Lis 2007    Temat postu:

BEN NEVIS napisał:

JA np luwielbialam walke z Goranikiem .. to byla walka !


oj byla Very Happy pamietam to jak dzis.
calymi dniami darlysmy koty. Ale widzsz, "walka" sie przydala, nie poszla na marne Wink Ale pamietam jak trudno mi bylo na poczatku uwierzyc w to, ze moje dotychczasowe szkolenie jest do kitu Very Happy
Dziekuje za cierpliwosc i za..pierwszy kliker Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BEN NEVIS



Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 13:42, 08 Lis 2007    Temat postu:

ZAPOMNIALAM DODAC ZE MIMO ZE GORANIK BYL BARDZO ANTY - TO WYJATKOWO POTRAFILA SLUCHAC DRUGIEJ OSOBY !!
MALO ZNAM TAK UWAZNIE SLUCHAJACYCH INNYCH tym bardziej nie zgadzam sie gdy ktos zarzuca jej nie czytanie czy czytanie wybiorcze czy miedzy wersami ...

PS NIE JEST TO KONCERT ZYCZEN
Uwazam, ze Goranik to jeden z najlepszych szkoleniowcow w Polsce .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Wychowanie i szkolenie / ABC posłuszeństwa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20, 21  Następny
Strona 19 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island