Regulamin szczeniaczkowa- dyskusja

fuka

Miałam już nic nie mówić, zakopac to głeboko, ale....

Flaire

Gość

Fuce chyba chodzi o to, że ona dołączyła, spełniła warunek 30 postów, a nie ma prawa pisać o potomstwie psów, które uważa za swoje, tylko one w papierach mają inaczej Smile

W sumie gdyby Deryl należał do mojej sąsiadki, ale mieszkałby u mnie, ja bym dawała mu jeść, wyprowadzała na spacery, bawiła się z nim, szkoliła, jeździła na wystawy, pisała o nim na forum, słowem robiła to, co robię z Derylem, to pewnie też walczyłabym o prawo zamieszczania ogłoszeń w Szczeniaczkowie. To tak jak z małżeństwem i konkubinatem, a para jest parą...

foxydoxy

magnitudo

Moim zdaniem prędzej na forum powinny pojawiać się takie informacje jak Equitany o biedach ze schroniskach, niż o szczeniętach z naszych hodowli (jeśli to taki problem).Jesteśmy na tym forum bo psy to nasza pasja i miłość,więc nasze pupilki mają raj. Jesteśmy zatem coś winni tym nie planowanym i nie chcianym. Nasze mioty są planowane i uważam, ze nie należy rozmnażać psów jak się nie ma chętnych (przynajmniej 50%) przed kryciem. Dla mnie osobiście szczeniaczkowo byłoby miejscem,gdzie mogłabym się pochwalić moim szczęściem, a nie handlową ofertą. A jak ktoś ma problemy z umieszczeniem swoich psich dzieci to myślę, że to forum niczego nie załatwi.

zadziorny

nitencja

Magnitudo tu nie chodzi o post Equitany i tych biedactw ( ja rozumiem ze to solidarnosc dusz ) ale o sam zapis regulaminu i o nic wiecej . SProbujcie to zrozumiec moje drogie. Tu nikt na nikogo nie naskakuje tylko wedlug interpretacji owego nieszczesnego regulaminu tak wychodzi i tyle albo az tyle . I wlasnie dlatego FOxydoxy wytyka niespojnosc zapisu.

magnitudo

NITENCJA, ja na nikogo nie napadam, to jest mój głos w dyskusji. Smile

Ja u siebie miałam jeden miot,gdzie przed kryciem miałam domy dla 4 szczeniąt, a potem dla 3 wybierałam wśród chętnych. Teraz też planuję krycie i mam już 3 oczekujących, nie mówiąc o niezobowiązujących rzekomych chętnych. Następny miot będę miała prawdopodobnie za 5 lat, więc nie zabiegam tu o swój interes. Miło mi będzie podzielić się radością, a również chętnie pooglądam inne maleństwa. I z mojego punktu widzenia bardziej potrzebne jest takie pogotowie- pies w potrzebie (tak jak te bidule Equitany, czy szkocik, który, być może z jakiś poważnych przyczyn ,nagle musi szukać nowego domu, itp.) Hodowla to kosztowne hobby (jak każde zresztą) i forum nie powinno być marketem dla producentów szczeniąt.
NO TERAZ MI SIĘ DOSTANIE

coztego · Gość

equitana

Nitencjo , ja nie oferowałam psiaków ze schroniska na sprzedaż, bądz uprzejma to zauwazyć. W związku z tym punkt 3.4 regulaminu nie dotyczy tej sytuacji, podobnie jak nie będzie dotyczył sytuacji innych , umieszczanych tutaj ( mam nadzieję ) psów schroniskowych. Pozostałe 3 punkty równiez pozwalaja na umieszczenie tu takiego ogłoszenia. Jak już wczesniej pisałam, uwazałam i uważam, że nie nalezy rozmnażać bezmyslnie psów-ani tych rasowych, metrykowych,ani tych bez metryk . Bo psów niechcianych mamy az nadto , rasowych i nie rasowych. Tyle,że psy w hodowlach -mam przynajmniej taka nadzieje, patrząc na zaprzyjaźnione hodowle, nawet jesli nie moga znależć nowych włascicieli, nie cierpia głodu i chłodu ,w odróżnienieu od tych schroniskowych. I nie chodzi ,ani mi (ani Magnitudo, bo wrzucasz nas, moja droga , do jednego worka ) o żadną krucjatę czy bycie Wallenrodem , tylko o zauważenie psów w większej potrzebie.

nitencja

Moja drog przyczepilas sie do mnie i juz. Owszem teraz nie ma po co pisac bo regulamin zmieniony ( ale nota bene juz byl pisany post factum)
Czytac potrafie i to ze zrozumieniem. Pewnie cala dyskusja byla nad moim zachowaniem i nie tylko , tego domyslac sie moge Wink

.
a ja, naiwna, myslalam ze trzeba takim psom pomoc a nie cyt.: "tylko(sic!) o zauważenie psów w większej potrzebie." ?

equitana

Nitencjo, naprawde nie przyczepiłam sie i nie zamierzam się przyczepiac,do nikogo, tym bardziej do Ciebie. Jakos tak wyszło,że napisałas o tych biedach , może pzrykładowo, bo tylko one tu były a ja poczułam się wywyłana do odpowiedzi. Jak sama piszesz, psom w potzrebie trzeba pomagac a nie tylko starać się.Ale i Ty wiesz i ja wiem,ze łatwe to nie jest . I tak naprawde, to czasami czuje sie winna,ze w ogóle rozmnażam psy, bo jest ich tak wiele na świecie niechcianych, niepotzrebnych. I przyznam szczerze,że mi osobiście ,zamiast działu szczeniaczkowo zdecydowanie bardziej pasowałby dziła pt Psy w potrzebie. Nieważne, rasowe, czy nie, wązne,ze w potzrebie i do oddania.Nie handlowe. A hodowle-wystarczy wypisac i podac linki do stron,ewentualnie maile., tak ,jak na dogomanii było.
Jesli ktoś z nas bedzie miał miot. moze pzrecież pisac o nim, na swoim foto-blogu, może zamieszczać fotki, dzielić się swoim szcześciem....Jaki problem ? A od ofert handlowych sa odpowiednie portale ogłoszeniowe.

nitencja

a tu sie z TOba zgadzam w calej rozciaglosci. PSy w potrzebie powinny byc. Teraz na dogo pisza o bedlingtonie ....