AT Gina Biała Dama

Victorka

Śliczne zdjęcia Ach

A to porywam do "perełek":

Aleksandra Bobrowska

Trzeba dodać Viktorko- że mając szczeniaka drugi dzień w domu. Na następne wizyty będę już sama chodziła.

Aleksandra Bobrowska

Na razie tyle, bo mi sie aparat rozładował. Gina dziś ćwiczyła na narzędziu kuchennym- musi być w koncu gospodynią domową

Aleksandra Bobrowska

po południu opowiem, jak to było z odkurzaczem i nową zabawką, co chrumka.

mamba

czekam z niecierpliwością

Aleksandra Bobrowska

Mamba już opowiadam, bo umęczone pracami kuchennymi psie dziecko zjadło michę, chwilę pobuszowało i poszlo spać.

No więc dziś musiałam posprzątać mieszkanie i długo nie wiedziałam jak to zrobić, żebym oprócz szmaty mokrej na szczotce nie miała też uwieszonej Giny. Najpierw odkurzaczem jechałam te moje 75 m kw, ona trochę się bała i mnie omijała szerokim łukiem, choć cały czas miała mnie na oku. Jak skończylam, to wzięłam szczotkę ze szmatą i moja pomocnica już ochoczo przyleciała- a ja na to włąćzyłam własnym głosem "łu łu łu..! nasladując bardzo głośno odkurzacz No i odskoczyła od szmaty.

jak mi się już znudziło takie wycie, to w następnym pomieszczeniu po prostu postawiłam wyłączony odkurzacz w progu i Gina zostawała za nim

mamba

pomysłowa Ola Laughing

My wróciłyśmy ze spaceru. Mokre ale zadowolone. zaraz (mam nadzieję) ostygną warzywa i mięso, to młodej przygotuję michę. Ryż już czeka Smile

Dziś mają wpaść w odwiedziny teściowie. Dowiozą maskotki dla Frotki, bo babsko w takim tempie je morduje, że niedługo żadna nie zostanie, czego moje młodsze może nie znieść Smile

na razie się dzieli ale co będzie, jak dojdzie do jej ulubionych pluszaków? Niewiem

Aleksandra Bobrowska

Rozczula mnie ta moja Gina: stale ćwiczymy komendę "do mnie" i jak ja usłyszy a ja klęczę na podlodze z otwartymi ramionami to ona pędzi, mając coś w pysku (aport) albo i nie i dobiegając robi podskok radosny, typu "już jestem"

Opanowane już siad, prawie opanowane "Fe" bo dość często są okazje do ćwiczenia. W przedpokoju" na wabia" stoją sobie moje umyte gumowce. W pierwszych dniach notorycznie je atakowała, no i wiecznie było Fe, potem mniej, a dziś już ani razu.
Podobnie z gniazdkiem telefonicznym w kuchni na listwie podłogowej- już ono sobie może spokojnie być.

Moje nogawki też już mają spokój, ręce są często memłane a nieraz jeszcze skubnięte, pewno zamiast maminego cycka.

cdn

Nika

Jaka pomoc kuchenna Mr. Green

.
To będzie chyba najlepiej zsocjalizowany psiak bo z tego co widzę już jest zabierana z Tobą Olu prawie wszędzie.Super

Aleksandra Bobrowska

No, do pracy to ona ze mną nie pójdzie, bo dzieci zamiast pracować by się chciały ze skubaną bawić, no,chyba żebym potrzebowała dogoterapeuty.

Ethelka też wile bywała w różnych miejscach. jedno z ciekawszych to zwiedzanie wraz z nią komnat zamku Grodziec, na Dolnym Śląsku podobały jej sie wąskie i kręte schody którmi trzeba było zejść
- zaparła sie jak osioł i nie było innej opcji, tylko ja ważąca około 56 kg musiałam wziąć 26 kg suki na klatę i zejść z nią

Aleksandra Bobrowska

No i obiecałam i zapomniałam o śwince jeszcze miało być. Otóż rano, byłam w Tesco na zakupach i akurat była w promocji taka gumowa świnka, co chrumka, jak sie naciśnie. Weszłam do doku z siatami, poszłam do pokoju Giny a tam ona w pozycji waruj czekała na legowisku . Po gorącym powitaniu poszłyśmy siaty rozpakować i żeby mi za bardzo nie pomagała to wyciągnęłam najpierw świnkę i głośno nią zachrumkałam. Gina trzy odskoki w tył, ale ciekawość była silniejsza wzięła prosiaka i go ogryza a ten chrumka.

Aleksandra Bobrowska

W tej ulubionej miednicy to jak kokosz na jajkach, czasem siada na brzegu a grzebie łapami w środku w zabawkach, przy czym zabawki to częściowo sama ze sobą tam nosi. Jak potrzebuję miednicę- to od Giny muszę ją pożyczyć.

Jednak najciekawszy instrument do bawienia to jednak sitko- jak ona nim manipuluje!

Aleksandra Bobrowska

Do sitka pakujemy łapę zamiast łyżki- Gina potrafi też łapą szukać jedzenia w misce.
Odkryła też., że czerwona miseczka , którą dostała w wyprawce z hodowli ma na dole po dwu bokach dziury i tam też łapą szuka szczęścia, jak się potrawa na misce skończy- pakuje łapę jak kot- po łokieć.

equitana

Sama słodycz Heart

kocham takie łysolki a trafił mi sie chwilowy kudłacz Rolling Eyes

nie mozna miec wszystkiego, to chyba tylko w Erze...buziaki dla łysolka

Aleksandra Bobrowska

Portret z lotu ptaka:

Sięgaj- gdzie wzrok nie sięga!

I tak to jest ciekawie z tym łobuzem- teraz poszła chyba się zważyć, bo na wadze się polożyła
Equitana całuski dla szczenięcia niełysolkowego.