Airedale, skye i inne. Honorowe terriery

Ravena

Aniu - żadne tajne komplety. Chciałam Milkę podszkolić, ale odprawiono mnie z kwitkiem, bo to były podstawy, a ona wszystko zrobiła bez mrugnięcia. Nie ćwiczyła od lata i tak nas zaskoczyła! Resztę opowiem "na żywo".
A Ty pamiętasz, że możecie z Shagulcem wpadać na zajęcia od czasu do czasu gratisowo. My nie pamiętałyśmy a Ania zaprasza.

coztego · Gość

Gosia_i_Luka

Gosia_i_Luka

coztego · Gość

Gość

Jura - wielkie brawa i gratulacje dla Ciebie i Fredzi! Brawo

Nie umniejszaj Waszych zasług. Odniosłyście naprawdę ogromny sukces! I Ty i Fredźka!
Doskonale wiem ile pracy to kosztuje. Jestem z Was tak samo dumna jak z Zach i Ludwiśka

Sirion

Jura, a Ty napisz dokładnie i wyraźnie kiedy i gdzie te ostatnie zawody w Łodzi ? Może przyszłabym pokibicować, jeśli można.

A tak w ogóle to gratulacje !

fuka

Jura, to sie nazywa telepatia Very Happy

Dzisiaj myślałam o Tobie, a teraz weszłam tu i widze, ze jestes stanowczo ZA skromna! To wielki sukces Twoj i Fredzi! I powinnas byc dumna, ja jestem

Gratuluję i za ten i nastepne sukcesy Partyman

I mam pytanie - czy bywasz pod jakims stacjonarnym tepsowym, czy tylko komorkowo Cie mozna łapac?

Kardusia · Gość

Jura - przyłączam się do OGÓLNO - FORUMOWYCH GRATULACJI Brawo

!!!
Cieszę się ogromnie z Waszego sukcesu Very Happy

.

I również ogromnie radosną dla mnie jest wiadomość,że spotkałaś moją kochaną Juleczkę/Słomeczkę....
Boże.... jak ja za nimi wszystkimi tęsknię

...

Jura

Kochana Ali, bardzo Ci dziękuję.
Niestety gratulacje przyjmuję z pewnym wręcz zażenowaniem, bo to naprawdę nie był dobry występ. Miałyśmy trochę szczęścia, że inni mieli pecha. Np. zdyskwalifikowany został piesek, który tak bajecznie chodził przy nodze, że po prostu zapierało dech w piersiach. Zawracanie tyłeczkiem na zakrętach miodzio do kwadratu. Nie będę oszukiwać się, że kiedykolwiek mi się uda osiągnąć taki efekt.
Jedyne, z czego mogę być dumna to to, że chociaż staram baba z szurniętym psem (niestety, wiem, co piszę), to nie mam zamiaru się poddać Wink

Zadziorny, zdjęć żadnych nie mam, bo aparacik został w ciepłym domku, a pewnie jakbym go nawet miała, to nie wiem, czy byłabym w stanie naciskać odpowiedni guziczek, a paparazzi nie było (no i chyba w związku z tym, co powyżej to dobrze).

Gosia, ze zdawaniem na prawko jazdy jest tak samo, jak z psim sportem - nie wolno się poddawać. Very Happy

Ja Ci to piszę

Jura

Sirion, Fuka, Kardusia, no naprawdę nie wiem co pisać

Sirion, my na tych zawodach mikołajkowych nie będziemy, bo to ja tak często to bym nie mogła startować, bo bym się psychicznie wykończyła. Ja spokojnie muszę przetrawić ostatni występ i pomyśleć co dalej, a właściwie jak dalej. Zresztą to są zawody PT, a my na razie startujemy w obedience.
Fuczko, już piszę priva.