Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Airedale, skye i inne. Honorowe terriery
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 353, 354, 355 ... 469, 470, 471  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
minio
Gość





PostWysłany: Sob 10:45, 24 Sty 2009    Temat postu:

Zach
Takie psy zdarzają się raz na jakiś czas , miałam kiedyś niezwykle mądrą pudelkę . Uratowała kiedyś moj pokój w akademiku od zalania. Wink
Sąsiad w trakcie kąpieli zatkał odpływ w kabinie prysznicowej. Woda lała się przez pół nocy , w pewny momencie moja szucz strasznego hałasu narobiła. Wstałam , otworzyłam drzwi a na korytarzu woda po kostki.

Na wieczornym spacerze z suką zaatakował mnie jakiś psychol.
Pudelka w jednej sekundzie rzuciła mu się na klatkę piersiową, facet tak zgłupiałł ,że puścił mnie dając możłiwość ucieczki.
Mam ogromny sentyment do mojej nieżyjącej suczki.


Ostatnio zmieniony przez minio dnia Sob 10:46, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
zach
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot

PostWysłany: Sob 11:21, 24 Sty 2009    Temat postu:

Dziękuję ogromnie za kciuki, dziś w nocy było już dużo lepiej. Prawie cały czas spał, a nie jak wcześniej dyszał i piszczał. Nadal jest jednak bardzo ciężko i jemu i mi. Wyprowadzenie go na spacer to jest koszmar, bo praktycznie niosę go po schodach- 2 piętra, a Hugusio waży teraz 37 kg. Dojście do lasu to droga przez męki, bo on co chwile się kładzie i nie chce iść, ale znów pod domem kupy nie zrobi- tylko w lesie Neutral

Oczywiście stały kontakt z wetem mamy, ale przyznam szczerze, że mało to daje, a może dużo tylko tak to właśnie wygląda. Konsultowałam się z innym to potwierdził tego pierwszego.

Tak czy inaczej miałam nadzieje, że Borsaf się odezwie i może coś poradzi, albo może ktoś inny kto widział coś podobnego.

Hugo jakieś pół roku temu wbił sobie coś między palce, jakiegoś kłosa. Kłosa się wyjęło, a ranka się zasklepiła do czasu jak zaczęło w tym miejscu się coś zgrubiać, po czasie się znów otworzyło, wyszła ropa, zagoiło się. Do czasu jak znów zaczęło grubieć, znów się otworzyło.. i tak w kółko. Od weta dostałam antybiotyki i nakaz moczenia łapy.

Hugo antybiotyki brał chyba z 3 miesiące, w końcu się wyleczyło i nie wróciło. Odstawiłam antybiotyki. Po dwóch tygodniach wróciło w miejscu pierwotnym plus zaczął się paćkać sąsiedni pazur. Pazur był w takim stanie że musiał zostać usunięty. No i teraz były dwa miejsca, które się goiły i psuły w kółko. Ale w końcu się zagoiło jedno i drugie na dobre. Miesiąc było super- gdy nagle Hugo 3 dni temu zaczął wieczorem piszczeć, dyszeć, cała noc była okropna- następnego dnia byłam już u weta. Spuchł mu trzeci palec Sad

Od wczoraj praktycznie cała łapa tzn część do nadgarstka jest spuchnięta. Hugo dostaje bardzo dużo antybiotyków i dziś odpukać jest lepiej- tzn. dzień bez zmian, łapa widać że bardzo boli. No ale w końcu w nocy spał.

Nie wiem co z tym robić, wet mówi że to infekcja bakteryjna i że tylko antybiotykami można z tego wyjść. Tylko że to już pół roku i zamiast lepiej to jest gorzej Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 11:57, 24 Sty 2009    Temat postu:

zach, ja to bym zgadywała, że tam jeszcze ciągle siedzi jakieś obce ciało... Niewiem Może kawałek ostrego kłosa, który się przemieszcza?

Co do leczenia objawowego, w USA żeby zmniejszyć ból i obrzęk, lekarze stosują lód. (W każdym szpitalu jest maszyna produkująca lód - bez lodu tam praktycznie nie ma leczenia). W Polsce ta metoda jest jeszcze mało znana/stosowana, ale powolutku też się przyjmuje. Dla mnie, najlepiej się sprawdzają torebki mrożonych ważyw w małych kawałkach (kukurydza, groszek, narchewka w kosteczkę pokrojona). Przykładasz na 20 minut, potem 20 minut - lub dłużej - przerwy, potem znów na 20 minut. Powinno przynieść ulgę i trochę zmniejszyć obrzęk. Nic ciepłego do takiego miejscowego stanu zapalnego bym nie przykłądała.


Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Sob 12:03, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Sob 12:01, 24 Sty 2009    Temat postu:

Zach, biedny Hugus...Magnitudo miała cos podobnego z Tamiza, której ropiała szpara między palcami. Tez tygodnie antybiotyków, leków homeopatycznych, moczenia łapy w szarym mydle, opatrunków z maści ichtiolowej, otwieranie i skrobanie. I tez wciąz wracało. W końcu wet zalecił zastrzyki z jadu tarantuli, które miały spowodowac zebranie się ropy etc w jednym miejscu i wtedy była kolejna operacja. Paskudna, bo od ciagłego stanu zapalnego Tamisi porobiło sie takie dzikie mięso od spodu łapy, wielkie i urażające ja przy chodzeniu, jakby dodoatkowa opuszka. No i to wszystko było wycinane, naprawde artystycznie zeszyte i jest ok. Tzn jakis czas temu znów sie odrobina ropy pokazała,był antybiotyk,ale po 2 tygodniach sie rozeszło. Krystyna może więcej i dokładniej powiedzieć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asher
Gość





PostWysłany: Sob 12:29, 24 Sty 2009    Temat postu:

Zach, Bugajski też miał kiedyś ślimaczące się zakażenie bakteryjne łapy, ale powierzchowne. Leczenie trwało strasznie długo, w końcu lekarz postanowił, że jeśli kolejny antybiotyk nie pomoże, to zastosujemy miejscową krioterapię. Antybiotyk w końcu zadziałał, nie wiem więc, jaki skutek miałaby krioterapia. Ale może warto przedyskutować to z waszym weterynarzem?
Bugajskiego dopadły prawdopodobnie beztlenowce, antybiotyk był dobierany metodą prób i błędów. Czy Hugo miał robione jakieś wymazy, posiewy, antybiogram?

Jad tarantuli miała podawany Sabina, w troszkę innej sytuacji. Zastrzyki nazywały się Theranecron. Bardzo ciężko to kupić, bo lek nie jest zarejestrowany w Polsce. Akurat wczoraj natknęłam się na dogo na wątek, że ktoś ma do oddania, ale nie Theranecron, tylko jakiś inny preparat (na weterynarii, chyba na onkologii jest ten wątek). Nam zastrzyki dał dr Jagielski (www.bialobrzeska.waw.pl).

Bądźcie dzielni, na pewno w końcu uda się to wyleczyć! Kciuki


Ostatnio zmieniony przez asher dnia Sob 12:32, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 13:16, 24 Sty 2009    Temat postu:

zach,equitana już opisała historię Tamizy, która ciągnęła się ponad rok, a skończyła skomplikowaną operacją (wycięcie dzikiego mięsa z pomiędzy opuszek i usunięcie zgromadzonej ropy). Antybiotyki są OK bo to się babrze i jest ropa, ale coś z tą ropą trzeba zrobić bo przy tym stanie nie znajdzie ujścia w łapie. Najpierw stosowałam MYRISTCA SEBIFERA D3 lek homeopatyczny, który jest na oczyszczanie ran (sprowadziłam z Niemiec bo u nas nie ma, jak będziesz chciała to ci prześlę), ale najbardziej polecam zastrzyki z jadu tarantuli, teraz już dostępne w Polsce (ja musiałam też z Niemiec ściągać). Póki nie robi się mu dzikie mięso jest szansa, że to wystarczy. Jad tarantuli ściąga ropę i nawet jak ona nie wypłynie czy nie zresorbuje się to po nacięciu można ją łatwo usunąć. Skontaktuj się z jakimś wetem, który stosował tarantulę, kiedyś była dostępna w Polsce potem wycofana teraz znowu wpisana w rejestr leków.
trzymam kciuki za Hugusia Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zach
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot

PostWysłany: Sob 14:51, 24 Sty 2009    Temat postu:

Flaire napisał:
zach, ja to bym zgadywała, że tam jeszcze ciągle siedzi jakieś obce ciało... Niewiem Może kawałek ostrego kłosa, który się przemieszcza?

Co do leczenia objawowego, w USA żeby zmniejszyć ból i obrzęk, lekarze stosują lód.


Na samym początku jak to było jeszcze jedno miejsce i to się otworzyło i była dziura to były dokładne poszukiwania kłosa i nic weci nie znaleźli.

Nad lodem też się zastanawiałam, bo też myślę, że może mu to ulżyć. Na razie jak ta łapa taka gorąca i obrzęknięta to moczę ją w zimnej wodzie, właśnie żeby trochę było mu lepiej.

Equitana, Asher i Magnitudo,
dzięki ogromne- miałam wielką nadzieje, że właśnie opisując dokładnie co to jest to trafi się ktoś kto miał z tym też do czynienia.

Ważne dla mnie jest bardzo by to jak najszybciej wyleczyć, bo ze względu na wiek i masę Hugusia jest naprawdę ciężko. Hugo ma chore biodra, która normalnie działają okej, ale tak jak teraz kiedy odpadła jedna przednia łapa to one też nie wytrzymują, więc on nie chce w ogóle chodzić. Nosić go jest bardzo ciężko, więc męczymy się bardzo, najbardziej on Sad

Będę rozmawiać z wetami o tym jadzie tarantuli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 15:08, 24 Sty 2009    Temat postu:

MYRISTICA SEBIFERA D3 mogę ci przesłać jak podasz adres Rolling Eyes to nie zaszkodzi, a może pomóc

Ostatnio zmieniony przez magnitudo dnia Sob 15:08, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zach
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot

PostWysłany: Sob 17:07, 24 Sty 2009    Temat postu:

Dzięki ogromne Magnitudo

Już wysyłam PW z adresem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 20:52, 24 Sty 2009    Temat postu:

próbowałam jeszcze kuracji fagami [link widoczny dla zalogowanych] niestety dla Tamizy nie wyhodowano dobrego materiału, tę metodę polecił mi mój wet i Instytut zgodził się, że on poprowadzi kurację

Ostatnio zmieniony przez magnitudo dnia Sob 20:55, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
INA
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełmża k/ Torunia

PostWysłany: Sob 21:09, 24 Sty 2009    Temat postu:

trzymamy z Kozikiem kciuczki za Hugusia , Hugo to przeciez Adama ulubieniec Very Happy musi się łapka wygoić
Wiki tez miała kłosa w łapce to było w zeszłym roku ale po zabiegu wszystko się wygoiło i nie wraca- łapka ok! Tez się o nią bałam bo to przecież 15 letnia seniorka już...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kira-Mila
Weteran


Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 21:19, 24 Sty 2009    Temat postu:

Teraz Mila miała i jak pisałam wcześniej Traumeel S
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Sob 22:14, 24 Sty 2009    Temat postu:

Zach, jeśli Magnitudo podeśle Ci Myrystica Sebifera D3 , to powinnaś podawac je kilkakrotnie w ciągu doby, po 5 kropli bezpośrednio na błony śluzowe, prosto do paszczy Hugo . Tako rzecze dr Hans Gunter Wolff ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zach
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot

PostWysłany: Sob 22:15, 24 Sty 2009    Temat postu:

Dzięki ogromne za wszystkie rady! Jesteście niezastąpieni!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirion
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ŁÓDŹ

PostWysłany: Sob 23:05, 24 Sty 2009    Temat postu:

Dwa razy miałam do czynienia z kłoskami w psich łapach. Raz wieki temu u jamnika, a ostatnio jesienia u Bunga. Paprało sie dośc długo, ale takich problemów nie było. A jad tarantuli to wiedziałam, ze podaje sie przy guzach nowotworowych przed operacją, aby guz się jakby lepiej oddzielił od otaczjacych tkanek. Sandra tak miała robione.
Teraz sobie uswiadamiam, że to juz prawie dwa lata (w lutym stuknie), jak miała guza nowotworowego z uda wycinanego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 353, 354, 355 ... 469, 470, 471  Następny
Strona 354 z 471

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island