Cafe Terrier

falka

nie ogarniam tej powszechnej paniki na psy... po prostu nie ogarniam. Wszędzie zakazy i histerie, tabliczki, płoty, ogrodzenia. Ostatnio mam wrażenie, że to wyrasta jak grzyby po deszczu...
Strasznie mi przykro czytać, że nawet proponowanie, że pies bedzie w klatce, to nie jest dość.
Ostatnio nam się nie udało poza sezonem(!) nad morze jechać wlaśnie z powodu psów. Kiedyś się udawało...

equitana

Falka, tez naraże się na bana i powiem tak..albo erdel albo nic Mr. Green

Nie moge uwierzyc w to, jak pięknie zachowują się moje sucze, jakie są mądre i kochane Ach

Czarna

Ty się tu przestań tak jakoś tłumaczyć (?) bo zaczynam powątpiewać czy to małe czarne rtęciopodobne jeszcze żyje?! Proszę udowodnić i pokazać... najlepiej z gazetą codzienna w tle Laughing

falka

Czarna ma rację Very Happy

!! Jak zobaczę, to uwierzę (i tak wierzę, ale słodkie fotki mile widziane!). A kiedyś po erdeliczkę przyjadę do Poznania Razz

Wermont

hmmm, to powiem Wam, że moje westy też popsute jakieś - koty uwielbiają Ach

ale raczej, ze względu na moją koszmarną alergię na koty, żadnego im do domu nie przyniosę Crying or Very sad

equitana

Dobra dobra, przyznam się,że małe czarne bryka już w Gypsinym żołądku Wink

Fotki będa ,ale pewnie dopiero w niedziele, bo jutro po południu mam imprezke i nie dam rady wstawic tego, co rano pstyknę.Poza tym, organicznie nie lubię domowych zdjęć a kotecek na dwór nie wychodzi..

zadziorny

zadziorny

Airedaleski

Daktyl

Dzięki

Spoko, wszystko pod kontrolą, tylko mi wesoło Very Happy

imago

zadziorny

Witajcie weekendowo Cool

. Upał

Zapraszam na kawę

i z gruntem

i herbatkę

Miłego dnia Cool

ela

gratulacje !!!!!

Daktyl

Dziękuję ślicznie Smile

Herbatki to bym się napiła, ale mrożonej Very Happy

Czarna

Daktyl gratulacje Klacz

wczoraj jakoś przegapiłam...

U nas jest bardzo sympatycznie, słoneczko i cieplutko,
jednym słowem miód malina

Zaraz lecę szaleć w kuchni, niestety czasem trzeba Wink

No i jeszcze jedno, wczoraj/dzisiaj wypiłam kilka drinków i rano żadnego "zespołu napięcia dnia wczorajszego", aż byłam zdziwiona! także polecam czarnego Niemiroffa (to ukraiński "napój"), ale nie z jakiegoś bazaru tylko oryginał!