Częste mycie w zimie łap i pupy u Westa

Gosiag

Mam pytanie. Wychodzimy z Marjanem na spacerki( wiek 4 m-ce) a przed domem i w miejscach spacerów częstą wysypana jest sól lub jest błoto lub błoto pośniegowe. Mały się ubrudzi - nie ma innej możliwosci. Knurzy w śniegu i w ziemi więc tego się nie uniknie. Często ubrudzi sobie kupą siersć wokól pupy.
Prawie z każdego spaceru wracając jestem zmuszona myć mu łapy i pupę( wsadzam pod kran z odpowiednio ciepłą, nie gorącą wodą ) po czym osuszam ręcznikiem.
Zastanawiam się czy psu nie funduje w ten sposób jakiegoś artretyzmu lub innego paskudztwa??

Jak pielęgnujecie i czyścicie psu w zimie i w ogóle łapy.

Pozdrawiam
Gosia i Marjan
Jeśli już kiedyś odpowiedz na moje pytanie padła to przepraszam i proszę podesłać link wykasować

różowa

Jeśli piesek brudzi sobie pupę od kupy, to może owa pupa jest zarośnięta? Wytnij nożyczkami "dziurkę na kupkę". Wink

Jeśli moje czasem ubrudzą sobie kupry, nie wsadzam pod kran, ino czyszczę nawilżającymi chusteczkami dla bobasów.
Mokre łapki wycieram ręcznikiem lub jeśli sytuacja jest krytyczna podsuszam suszarką. Rolling Eyes

magnitudo

moje lądują pod prysznicem zawsze wtedy gdy jest taka konieczność, nieraz 3 razy dziennie i mają się świetnie, a ja mam sprzątanie w domu raz w tygodniu Cool

Ravena

Zwykle unikam mycia codziennego łap, jednak zimą nie da rady inaczej. Po każdym spacerze wypłukuję sól i starannie osuszam przestrzenie między palcami. Chusteczką lub suszarką. Potem smaruję preparatem z propolisem - jest tłustawy i szybko schnie.
Na szczęście u nas na osiedlu oszczędzają na soli, więc albo psa przenoszę, albo biega po nieposolonym.

Gosiag

Raveno

A jaki to preparat propolisowy?
Może dysponujesz linkiem.

Dzięki wszystkim za informacje.

Gosiag

Ania S przyznaje pupa zarośnięta, nie chciałam na zimę wycinać ale chyba to zrobię Very Happy

.

różowa

Spokojnie, od dziurki na kupkę na pewno nie zmarźnie. Laughing

A na pewno łatwiej Ci będzie zachować czystość. Jakbyś miała maszynkę to mogłabyś tą dupinkę lekko podgolić. Smile

zadziorny

Talviszon

Moja Bestia też ląduje pod prysznicem po każdym spacerze, płuczę jej łapy i brzuchala ciepła wodą, jak trzeba, to z dodatkiem szamponu, potem wycieram ręcznikiem i już. Jakoś przez ponad osiem lat takiego procederu nic się psiakowi nie dzieje. Zresztą, jak jest ze mną w górach, to często całymi dniami lata z mokrym podwoziem i łapami, bo tu rosa, tam strumyk, tam jeszcze kałuża, przez którą trzeba koniecznie przeparadować Wink

Poza tym to jest terier Wink

A na pupie przycinam kudełki tak, aby był otworek na kupę Very Happy

Flaire

[link widoczny dla zalogowanych] Twisted Evil

minio · Gość

czego to ludzie nie wymyślą ... Rolling Eyes

ciekawe jak mu pysk umyła Wink

bzikowa.

Jesienią i w zimie mój Bezik ląduje w wannie prawie codziennie Confused

Jesienią - jak jest błotko, a zwykle jest Laughing

Natomiast zimą po pierwsze zmywamy łapki po ewentualnej soli (on nie jest na nią chyba za bardzo wrażliwy, normalnie przechodzi przez ulicę i rzadzko okazuje że coś mu potem dolega w łapki, ale i tak na wszelki wypadek mu je zmywam po spacerku), no i usuwamy kulki śnieżne/lodowe letnią wodą.

Mamy też taki spray z propolisem Beaphara i psikamy przed spacerami kiedy są posolone ulice ale nie wiem czy to coś daje...

Ravena

Gosiag

Super, kupię z pewnościa. Dziękuję

Gosiag

a teraz przyznajcie się bez bicia - wpuszczacie wasze pieski do łóżka?