Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Byłam w Chinach !
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Podróże
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sirion
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ŁÓDŹ

PostWysłany: Śro 12:47, 21 Maj 2008    Temat postu: Byłam w Chinach !

Może najpierw gwoli wyjaśnienia. Ja pojechałam do Chin, a konkretnie do Szanghaju służbowo na konferencje naukową, która w dziedzinie, jaką się zajmuję, jest skrzyzowaniem wystawy Crufts ze Światówką. Odbywa się co dwa lata, zawsze w jakimś szalenie eksluzywnym hotelu czy centrum kongresowym w co bardziej egzotycznym lub co najmniej drogim miejscu. Było i Kioto i Bangkok i Miami Beach i inne takie. Tym razem mogłam skorzystać z pewnych funduszy, które mi ten wyjazd umożliwiły.

Wystartowałam w poniedziałek rano i po dość długiej podróży 13 rano wylądowałam w Szanghaju na lotnisku Pudong.

DZIEŃ PIERWSZY

Wiedziałam wcześniej, że do miasta najlepiej dostać się kolejką magnetyczną Maglev. Po wyplątaniu się z rozmaitych kontroli, wymianie pieniędzy odnajduję kolejkę, kupuję bilet. Okazuje się, że przy wsiadaniu jest kontrola bezpieczeństwa jak na lotniskach. Wsiadam i jedziemy ! Kolejka w godzinach rannych rozwija prędkość 300 km/godz.



W godzinach szczytu nawet do 450 km/godz. Mija niecałe 10 minut i pokonuję ponad 30 km.

Tak wyglada ten pociąg.



Teraz szukam taksówki, aby dotrzeć do hotelu. Od razu gdy wychodzę ze stacji, widzę chyba 20 piętrowe budynki mieszkalne i ludzi ćwiczących coś w parku na trawniku.
Docieram do hotelu, załatwiam zakwaterowanie w recepcji borykając się ze świergoczacym angielskim recepcjonisty. Szybki prysznic, przebieram się w lekkie ciuchy, bo tu ciepło i hajda na miasto. Muszę odnaleźć miejsce kongresu, no i patrzeć !

Od razu widać rozmach i nowoczesność miasta. Mieszkam w dzielnicy Pudong czyli tak zwanych nowych terytoriach, gdzie ze 20 lat temu była plątanina tanich czyszówek i małych domków, oraz puste tereny.





Jeszcze gdzie niegdzie widać stare domki, które zaraz znikną.



No i już widać z daleka Oriental Pearl Tower (457 m).





Za chwile wyłaniają się dwa nieprawdopodobnie wysokie budynki. Jinmao Dasha i Szanghajskie centrum finansowe (jeszcze nieukończone - ma 460 m wysokości).





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirion
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ŁÓDŹ

PostWysłany: Śro 12:49, 21 Maj 2008    Temat postu:

To jest hotel Oriental Riverside, gdzie odbywa się kongres. Leży obok wieży Oriental Pearl nad rzeką Huangpu. Ozdobiony jest dwiema przeszklonymi kulami (w jednej mieszczą się sale wykładowe, w których będą obrady), a na nich jest mapa ziemi.



Już wiem, gdzie jest kongres, ale to dopiero jutro ! Teraz trzeba się przedostać na drugi brzeg, gdzie jest słynny Bund, czyli nadbrzeże zabudowane budynkami w stylu angielsko-kolonialnym. Tu było centrum Szanghaju w czasach, gdy Europejczycy i Amerykanie mieli tam swoje koncesje.



Mostu nie ma, ale tunel pod rzeką. Płatny. Okazuje się, ze przejeżdza się nim malutkimi wagonikami.



W czasie jazdy miły głosik opowiada o ziemi, morzy, magmie, a toarzyszy temu feeria zmieniajacych się swiateł.








Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirion
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ŁÓDŹ

PostWysłany: Śro 12:50, 21 Maj 2008    Temat postu:

No i jestem na drugim brzegu. Stąd widać świetnie wszystkie ogromne budynki na Pudongu.





Brzegiem prowadzi promenada, na której kłębią się tłumy, a sprzedawcy usiłują sprzedawać świecące rolki, zabawki, okulary, latawce i mnóstwo innych rzeczy.



Stoi też absolutnie socrealistyczny pomnik pierwszego komunistycznego burmistrza Szanghaju.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Śro 12:51, 21 Maj 2008    Temat postu:

Sirion, swietny (mam nadzieje ze dopiero poczatek ) relacji!!!
odlot! czekam z niecierpliwoscia na cd Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirion
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ŁÓDŹ

PostWysłany: Śro 12:53, 21 Maj 2008    Temat postu:

Widok na rzekę Huangpu. Na niej suną statki wycieczkowe, barki z rozmaitym towarem, statki towarowe.



Bund, tak zalecany w przewodniku, rozczarowuje mnie. Zupełnie nie chce mi się zaglądać do gmachów z architekturą z lat 20-tych, chociaż podobno są tam ciekawe wnętrza. Zresztą środek ulicy jest rozkopany, oddzielony parkanem.

Jakieś takie coś jakby maszt okrętowy skrzyżowany z latarnią morską.



Stylowy statek wycieczkowy.



W końcu znajduję jakąś możliwość przejścia na drugą stronę i widzę jakiś park i jednopiętrowe domeczki, prawie w ruinie, w których jest pełno sklepików i kłębią się tłumy. I o to mi chodzi, bo te nowoczesne budynki już mi się znudziły.



W zaułku coś ktoś gotuje, ludzie jedzą jakieś kluski. Pełno rowerów i motocykli. Handel wszystkim kwitnie.







Dotarłam do starego miasta !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirion
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ŁÓDŹ

PostWysłany: Śro 12:54, 21 Maj 2008    Temat postu:

Stare miasto nie jest stare. Jest atrapą wybudowaną w chińskim stylu i otacza dwa zabytki - ogrody Yu i Świątynię bóstw opiekuńczych miasta. Całe stanowi ogromny targ pamiątkami wszelkiego typu dla turystów - od tandetnych zabawek poprzez chińską kaligrafię, wyroby z jadeitu, brązy, jedwabie, herbaty po perły naprawdę cudnej urody.

To jedno z wejść na Stare miasto



Tu kłębią się dzikie tłumy.




Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirion
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ŁÓDŹ

PostWysłany: Śro 12:55, 21 Maj 2008    Temat postu:

W samym środku jest staw, a na nim budynek Huixingting wybudowany w 1784 roku. Od połowy XIX wieku mieści się w nim herbaciarnia.





Do herbaciarni prowadzą dwa mostki powyginane pod katem prostym. To po to, aby nie doszły złe duchy. One podobno nie umieją pokonać zakrętów.



W stawie pływają złote rybki.



Stoją jakieś rzeźby.



Smok na narożniku dachu.



Oczywiscie wypiłam herbatę w herbaciarni. cena jak za zboże. Gdzie indziej za 2/3 tej ceny zjadłam obiad z trzech dań z piwem.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
nitencja
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Livingston

PostWysłany: Śro 12:59, 21 Maj 2008    Temat postu:

Sirion ;-D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Śro 13:00, 21 Maj 2008    Temat postu:

prawdziwy odlot! super!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Śro 13:19, 21 Maj 2008    Temat postu:

Obiecujący początek Very Happy
Powrót do góry
cardea
Weteran


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:56, 21 Maj 2008    Temat postu:

Ach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julianna heczko



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Śro 14:16, 21 Maj 2008    Temat postu:

...miałam kłopoty z dotarciem do zdjęć ( nie wiem dlaczego ), ale teraz jest ok, zdjęcia i relacja super, oglądając i czytając czuję się uczestnikiem tej wyprawy, dzięki stokrotne Heart Heart Heart

Ostatnio zmieniony przez julianna heczko dnia Śro 14:25, 21 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
joanika



Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 14:28, 21 Maj 2008    Temat postu:

Fantastyczny reportaż Very Happy Fajnie że napisałaś parę słów do każdego zdjęcia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirion
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ŁÓDŹ

PostWysłany: Śro 15:04, 21 Maj 2008    Temat postu:

Obok jest wejście do ogrodów Yu. To plątanina przejść, oddzielnych podwórek, pawilonów. Małe stawki, rzeźby i różne cudeńka. Początkowo usiłowałam zapamiętać nazwy pawilonów i części ogrodów, ale się podddałam i tylko patrzałam i fociłam. Ogrody zaczęły powstawać w XVI wieku i były stopniowo rozbudowywane do XIX wieku. W niektórych pawilonach są sklepy z co droższymi pamiątkami, niektóre są w renowacji.

Brama wejściowa.



Na początek taki lokator ogrodów.



Może bez komentarzy widoki z ogrodów.















Gdzie nie gdzie są śliczne nawierzchnie układane z małych kamyków, prawie jak mozajka.



Z mitologicznym stworem

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirion
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ŁÓDŹ

PostWysłany: Śro 15:05, 21 Maj 2008    Temat postu:

I dalej ogrody Yu.



Ogromny miłorząb.



I odrosty na nim.



Złote rybki w jednym ze stawów. Ktoś je karmił i one wręcz walczyły o żarcie.



Inny nieśmiały lokator ogrodów.


Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Podróże Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island