Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Zapalenie stawu?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 58, 59, 60 ... 69, 70, 71  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria / Psia ortopedia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Farah



Dołączył: 28 Wrz 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:57, 23 Lis 2012    Temat postu:

No to Talvi to szaleniec widze. Moja Suki ma swoją ukochaną przyjaciółkę też Beagielke i one razem do zawsze tak szalały!a na łące jak złapały trop....!to się działo!tak samo jak ktoś się zbliżył do tej dwupsowej watahy to jaki raban podnosiły, że ludzie prawie zawału dostawali!
Póki jednak Suki nie jest sprawna to się nie mogą spotykać, żeby moja głupolka nie zrobiła sobie krzywdy ;( mam nadzieje, że jeszcze wrócą nasze beaglowe spacery i szalenie po łąkach...

Ale Talvi jest już chyba po wizycie?wiadomo już co się stało?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Pią 21:11, 23 Lis 2012    Temat postu:

Owszem, Talvi jest już po Smile Obyło się bez głupiego Jasia, Talvi była niesamowicie dzielna i posłuszna, pozwoliła się położyć na stole tak, jak było potrzebne, żeby zdjęcie wyszło ładnie Wink a jak było już po wszystkim, to nieśmiało pomerdywała do Wojtka Aksmana Smile

Generalnie nadgarstek jest w porządku, kości nie są przemieszczone. Natomiast na tkankach miękkich widać lekki obrzęk, i okazało się, że z przodu nadgarstka Talvi ma paskudnego strupa! Musiała sobie solidnie łapę stłuc i stąd opuchlizna i ból.

Tak więc teraz zero szaleństw i zimne okłady na łapę. Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 21:44, 23 Lis 2012    Temat postu:

za Talvi Kciuki Heart dobrze, że się tak skończyło, Jozin niestety też miewa takie kontuzje Evil or Very Mad a wszystko przez piłeczkę i freesby Rolling Eyes ona jest wariatka Rolling eyes Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:59, 23 Lis 2012    Temat postu:

Widziałam wpis na fb, dobrze że tak się skończyło, oszczędzaj teraz tę łapę, spacerki chyba przez kilka dni bym wprowadziła smyczowe, za powrót do pełnej formy Kciuki Kciuki Kciuki Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Sob 0:23, 24 Lis 2012    Temat postu:

Przez najbliższe dni spacery będą na pewno spokojne i bez dziczenia się Wink

A przed chwilą, podczas smarowania Talvikowej łapy żelem chłodzącym z altacetem, wymacałam na łapie, pod futrem coś twardego. Macam dalej, a to coś jest nieruchome i wyraźnie wystaje z łapy - w sensie, że nie jest to nic zaplątanego w futro. Poświeciłam jeszcze czołówką, wzięłam pęsetę i wyciągnęłam z erdelnej łapy kolec - podobny do kolca jeżyny, długi na pół centymetra...

Tyle żeśmy tą łapę oglądali, dwóch wetów ją macało... Rolling Eyes A tutaj wychodzi, że Talvi po prostu wpakowała się w jakieś chaszcze, zaplątała się jej tam łapa, wyszarpnęła, podrapała (stąd może byc strup...), ale jakiś zabłąkany kolec się i tak wbił... Na rtg oczywiście był niewidoczny, ale mógł być przyczyną opuchlizny.

Edit: nic nie zmieniłam, wydawało mi sie tylko że jedno zdanie jest nieskładne gramatycznie Smile

Ciekawa jestem, czy teraz będzie poprawa Wink


Ostatnio zmieniony przez Talviszon dnia Sob 0:24, 24 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victorka
Weteran


Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9335
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Chorzów

PostWysłany: Sob 10:45, 24 Lis 2012    Temat postu:

Na pewno będzie poprawa, ten kolec i krzaczyska musiały być przyczyną... Za Talvi, żeby szybko zapomniałą o kontuzji Kciuki Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42233
Przeczytał: 5 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Sob 11:22, 24 Lis 2012    Temat postu:

No i po sprawie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Sob 11:52, 24 Lis 2012    Temat postu:

No dzisiaj Talvi na spacerze wyglądała na "naprawioną". Ale na wszelki wypadek dziś jeszcze szaleństw nie ma Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 14:41, 24 Lis 2012    Temat postu:

Zair Ugru-nad napisał:
No dzisiaj Talvi na spacerze wyglądała na "naprawioną". Ale na wszelki wypadek dziś jeszcze szaleństw nie ma Wink

super Mr. Green
kolec mógł być wbity do końca, a w miarę upływu czasu organizm zaczął go wypluwać Wink to normalne, dobrze, że go przyuważyłaś i usunęłaś Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Farah



Dołączył: 28 Wrz 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 0:32, 25 Lis 2012    Temat postu:

No nie ma to jak oko Pańci! Ja bym na wszelki wypadek przesmarowała to parę dni tribiotic-dostępny bez recepty i można stosować u zwierząt-żeby jakieś paskudy z tego kolca nie porobiły jakiegoś zakażania Wink

Ale mimo wszystko dobrze, że tak to się skończyło!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Nie 1:21, 25 Lis 2012    Temat postu:

Farah napisał:
No nie ma to jak oko Pańci! Ja bym na wszelki wypadek przesmarowała to parę dni tribiotic-dostępny bez recepty i można stosować u zwierząt-żeby jakieś paskudy z tego kolca nie porobiły jakiegoś zakażania Wink

Ale mimo wszystko dobrze, że tak to się skończyło!


Miałam pod ręką tylko taką maść antyseptyczną i przyspieszającą gojenie - nie pamiętam jak się nazywa - taka biała Very Happy - miałam trochę w strzykawce od naszych wetek Wink Posmarowałam, i ładnie się dziura w łapie goi. Dziś jeszcze Talvi trochę kulała, ale jest o wiele lepiej już - nie leży na kanapie z cierpiętniczą miną, ale zaczepia koty i w ogóle ma dobry humor Smile

Tak więc bardzo realne jest, że już niedługo wznowimy wspólne bieganie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 11:50, 25 Lis 2012    Temat postu:

Zair dobrze slyszec, ze u Talvi wszystko powoli wraca do normy Smile Mysle, ze limit przewleklych chorob chirurgiczno-ortopedycznych mamy na forum wyczerpany i dobrze, ze Talvi go nie powieksza Kciuki Zdrowka dla suczenki! Kciuki

U nas tez wczoraj jeden chirurgiczny incydent ale zakonczony z sukcesem.
Drugi raz Majut zerwala paznokiec Rolling Eyes Ten ktory zerwala w maju i ten ktory jeszcze calkiem nie odrosl. I kolejny raz pekniety przy samej macierzy. W asyscie kabanosowego znieczulenia Wink trzeba bylo go calkiem wyciac Rolling Eyes Na szczescie sucz nawet nie pisnela zajeta odgryzaniem kolejnych kawalkow pychotkowatego kabanosa ... Tak pachnialo, ze nawet nasza vetka chciala sie ta metoda znieczulic Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 21:09, 26 Lis 2012    Temat postu:

Wind napisał:
W asyscie kabanosowego znieczulenia Wink

to trzeba opatentować ku uciesze psiaków Wink Mr. Green
za dzielnego Majutka Kciuki Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Pon 23:22, 26 Lis 2012    Temat postu:

Wind widzę, że te nasze piesy lubią się kontuzjować synchronicznie... Aila falki też kontuzjowana - rozwalony opuszek Rolling Eyes Kciuki za Majuta-łakomczucha Wink

Ale my tutaj offtopujemy, a jak tam Viguś się czuje?? INA? Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Farah



Dołączył: 28 Wrz 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:17, 27 Lis 2012    Temat postu:

Ciesze się ogromnie, że Talvi dobrze się goi!!! Niech już Pańci nie stresuje tymi szaleństwami ;)albo bezpiecznie je kończy!Wink

Wind ojej!no u nas z tym pazurem też wyglądało groźnie ;( krew się lała ;( no ale po 4 dniach Suki już lepiej stawiała tą łapkę i przestałam jej zakładać worek na dwór i generalnie wygląda to dobrze Wink

Gdzie nam się podziewa Ina ?! Jak tam Vigo się miewa?

Do nas miał wczoraj dzwonić dr Mederski z wynikami płynu stawowego i nic...nie zadzwonił ;/ ale doszłam do wniosku, że jakby to miało mieć ogromny wpływ na jej leczenie to jak nie sam by i tak zadzwonił to zleciłby to komuś z kliniki. Sama więc nie dzwonie. Z resztą i tak niezręcznie mi będzie z nim rozmawiać,bo pewnie będzie chciał ustalić termin zabiegu...;( a mi puki co udało się tylko sprzedać stare meble za 400zł ;/
Z nogą niestety jest gorzej od czwartku-to pewnie to jego badanie plus pobranie płynu stawowego ;/ Suki ciągle ponosi łapę do góry jak gdzieś tylko przystanie,a dalej idzie już kuśtykając.
Zrobiłam w międzyczasie rozeznanie na temat technik stabilizacji i doktor Orzeł z krakvetu tak mi odpisał:

"Stabilizacja zewnątrztorebkowa jest "najsłabszą " metodą stabilizacji , ale wystarczajaca dla psów lekkich do 10-12 ( 20kg). Metoda z autogennym przeszczepem wykonaliśmy ok 100-200 kolan ma swoje plusy. Tania - to największy atut. Duża urazowość śródstawowa, musi być opatrunek stabilizujący staw . Sporadycznie pozostaje po niej niewielkie kulawienie ( jak i u ludzi przy duzym pechu). TPLO i TTA najleprze techniki . My stosujemy TTA wykonaliśmy ok 100 operacji . Zalety - zwierzęta chodzą szybko, nie stosuje się opatrunków stabilizujących, zwierzeta wracaja do pełnej sprawności mogą nadal uprawiać sporty ( dotyczy ras psów sportowych), . Wady - najdroższe techniki , wymaga wprawnego zespołu operacyjnego . Przy TTa zrobisz to raz i nie powtórzysz drugi raz ( musi być założone perfekcyjnie). U Twojej suczki nie zakładałbym pierwszej stabilizacj jest na pograniczu wagowym więc może rodzić komplikacje w postaci zerwania stabilizatora , niepełnej stabilizacji kolana co rodzi zwyrodnienia kolana, sam stabilizator drażni torebkę co przy wiekszym psie stanowi ourazie torebki jej zapaleniu co prowadzi znowu do zwyrodnienien jej samej jak i innych elementów kolana ."

Tak więc obawiam się też o dalszy los wcześniej stabilizowanej zewnątrztorebkowo nogi ;( Gdybym tylko miała wcześniej taką wiedzę na ten temat co teraz to nigdy bym jej nie dała 2 razy pokroić temu pierwszemu chirurgowi ;(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria / Psia ortopedia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 58, 59, 60 ... 69, 70, 71  Następny
Strona 59 z 71

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island