OGONY u terierów...

fuka

E tam o foxach tylko, a co myslisz, ze w innych rasach to same ideały? Generalnie terriery sa dosc podobne Cool

Hanik, szczerze, to ja mysle, ze po prostu tamte psy rzadziej ogladaja chirurgów Rolling Eyes

Nie mozna niedoceniac ich wkładu w to co widzimy na ringach Wink

A wracajac do meritum..
Tak jak juz napisalam - podstawowym problemem jest to, ze w naszych rasach dązymy do polaczenia przeciwstawnych, wzajemnie wykluczajacych sie cech - WYSOKO OSADZONEGO OGONA - NOSZONEGO TAK PROSTO JAK SIĘ DA, noszonego dzielnie, wesoło, ale niezakręconego. A takie to tylko w Erze... A przez lata - te ogony były obcinane, tak, ze tego co teraz jest zawiniete nie widzielismy. Taki ogon ukladal sie tez inaczej - bo jak jest naturalmie w miare krotki i mocny - to oczywiscie obcinanie nie robi roznicy. Ale im dluzszy - tym bardziej sila ciazenia dziala. To widac niezle u airedali z dlugimi ogonami - niektore po trymowaniu jak maja lekkie prawie gołe ogonki - nosza je duzo lepiej niz potem jak ogon zarosniety. Do tego dochodzi jeszcze humor - im lepszy - tym ogon bardziej na plecach. Osadzenie ogona - im wyzej, tym ogon bardziej w precel, albo na grzbiecie. no i oczywiscie grubosc - im grubszy i naturalnie krotszy tym prostszy ogon.
Szkopuł w tym, ze nikt dotad sie nad tym nie zastanawial jakby ten ogon wygladal. Liczylo sie to jak wyglada obciety. A czesc - najczesciej to byly psy z super wysoko osadzonymi ogonami - od dawien dawna było poddawanych zabiegom korygujacym, bo bez chirurga - ogon lezal na plecach. Ich hodowcy, wlasciciele - nie eliminowali ich z hodowli - bo zalezalo im na takim osadzeniu ogona. Co najwyzej ich potomstwu - obcinano ogonki troche krocej. A niektore takie psy na ringu prezentowaly ogony super do gory bez korekty - po prostu nie przepadaly az tak za wystawami zeby polozyc ogon na plecach. Tak robila moja airedalka - na ringu elegancka szabelka - na spacerach, w chwilach wielkiego szczescia - ogon dotyka plecow. Gdyby miala długi - spadalby ponizej grzbietu.
Roksanie bardzo slusznie sie skojarzyly takie ogony z psami ras pierwotnych. Tak wlasnie nosza swoje wysoko osadzone ogony szpice, chowy, czy malamuty. Wszystkie je pieknie zawijaja. Bo wlasnie tak jest - wysoko osadzony ogon idzie w parze z zawinieciem - wersje rozne - moga byc precle, moga byc zakrecone przez grzbiet, ale nigdy nie sa proste! A my teraz dzieki zakazowi zielonych - mamy przed soba walke z natura. Co nam z tego wyjdzie - nie mam bladego pojecia...
Wiem, ze sa hodowcy, ktorzy kochaja wystajace doopki, ogony osadzoner na srodku plecow. Nie jest latwo je wyhodowac, Ci ktorym sie to udalo - raczej nie beda chcieli tego stracic. A co za tym idzie - beda musieli polubic precle, albo chirurgow.. Moja zaprzyjazniona duńska hodowczyni airedali - dochowala sie w swojej linii jednych z najpiekniej osadzonych ogonow i doopek jakie znam - teraz nie tnie ogonow i jej ogonom daleko do bycia prostymi. Cos za cos. Teraz bedziemy dla niej wybierac suke i psa podejrzewam, ze bedzie chciala te z najbardziej zawinietym.
Nie siedze w temacie szkotow i westow, ktorym nie kopiowano ogonow, ale patrzac na nie na ringach - zastanawiam sie czy to nie nasza przyszlosc - ogony maja proste, ale najczesciej osadzone kiepsko, co widac szczegolnie w ruchu - ogon idzie za psem, tak na bordera.. A przeciez u nich tez wymagane jest wysokie osadzenie ogonow Rolling Eyes

Hanik · Gość

Fuka ale ja o foksach pisałam i nie sądzę, żeby nasze polskie foksy często widziały chirurgów jeśli chodzi o ogon.
Powiedz mi czy to jest ogon noszony na środku doopki?
[link widoczny dla zalogowanych]

Z Erdelami jest inaczej zresztą mówiłam, że akurat u nich precelek mi się podoba.

Flaire

nitencja

wisz Flaire ............ mimo wszystko uwazam ze wyraz airedale mniej psuje precelek niz stojace ucho ..........

Flaire

nitencja

widze ze zawiazuje nam sie klub ogladania terierowych doop Wink

Roksana

nitecja, a co jeśli miłośnik szpiców zacznie hodować AT i stwierdzi, ze mu sie wyraz ze stojącymi uszami podoba Wink

taki pierwotny... a to w końcu takie same odchylenie od wzorca, ani jedna ani druga wada niedyskwalifikująca

przymykać OK na ogonki gorsze - TAK - ale w hodowli, żeby nie zatracić pozostałcyh porządanych cech, ale eliminować tak ewidentną wadę

ale dawać takiego psa na pudło - NIE - bo są inne psy bez takiej wady w ringu, a tytułowanie psa z wadą prowadzi do jej akceptacji i nasilenia się w populacji, bo większość hodowców jednak mało wie o rasach, dziedziczeniu, czasem nawet nie zna dobrze standardu i widzą utytułowane psy z precelkami, kryje takie spsy do takich psów i mamy coraz to lepsze precle...

to coś jak zatwierdzenie przez RKF zgryzu cęgowego i ścisłego przodozgryu u azjaty... tylko krycie takich zgryzów bardzo szybciutko prowadzi do wielkich szuflad...

nitencja

Roksana to juz dywagacje daleko posuniete... i tak mozna sobie pisac i pisac i pisac a zycie i tak robi swoje.
Poza tym bardzo bym chciala zeby wszystko w psim swiecie i normalnym zyciu bylo takie czarno-biale jak to opisujesz.

Hanik · Gość

Z tego co mówicie to u Erdeli zakręcony ogon jest wynikiem nie kopiowania. Po prostu pies ma taki ogon naturalnie Tak? Jeśli dobrze zrozumiałam.

U foksów myślę, że jest inaczej. Bo kopiowano dotąd niewielką cześc ogonka i nie sądzę, żeby to bardzo wpłyneło na jego zgięcie w takim stopniu. Więc także kopiowany będzie się zawijał jeśli ma tendencje do tego.
Ja nadal uważam, że foksy na wschodzie wcale nie mają osadzonych wysoko ogonów a mimo tego są one zakręcone. A czy są takie idealne, że nie należy tego eliminować. Hmmm. No nie wiem
Odnośnie ogona na środku doopy
Zaczynam się zastanawiać czy to nie kwestia mody, że ten ogon musi być na środku doopy?
Wg takiego patrzenia mój pies nosi nisko ogon. A wg wpisu sędziny ze światówki
ogon mojego psa jest prawidłowo osadzony. Czyli nie jest wadą. Ale nie jest też na środku tyłka i nie na samym jego końcu. Czyli przeciętniak tylko

Oczywiście zgadzam się tutaj z nitencją, że ogon nie jest najważniejszy. I dobre sędziowanie dla mnie to takie, gdzie sędzia sumuje wady i zalety i wyciąga średnią a nie przyczepia się do jakiegoś szczegółu i za ten szczegół leci cały pies.
Z drugiej strony uważam, że jeśli większość foksów w danym kraju ma właśnie taki ogon lub takie uszy lub co innego co zaczyna być uważane za normę to należy coś z tym zrobić a nie stawiać jako wzór. Oczywiście piszę o foksach

Flaire

MARS

Znajomy był ostatnio na wystawie ze swoją sunią i przysłał mi fotki konkurentki z którą przegrał w klasie. Na innej wystawie też przegrał z jedną suczką, ale tam się nie dziwił. Tu już tak. Pierwsze dwie fotki, konkurentki, trzecia i czwarta suczki znajomego. Że się akurat na krótkich nie znam to mu nie potrafię odpowiedzieć czemu było jak było...

Hanik · Gość

Hanik · Gość

Mars No ja bym wybrała sunię znajomego. Cool

Wiem, że fotki to nie wszystko. Ale uważam, że ta suka nie powinna wygrać
choć ma ładną szyję.

Mokka

zach