Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Zdrowotne i chorobowe przygody Jagody
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 34, 35, 36  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Pon 20:19, 04 Maj 2009    Temat postu:

Sirion,prosze uwierz mi ze Jagodka miala u mnie "konski apetyt"przytyla mimo duzej ilosci ruchu dwa kilo bez paru dek. ,nawet w ks. gosci pisalam,ze bede musiala pilnowac wagi ,aby grama wiecej nie przytyla,kiedy trafila do mnie powiedz. mi ze niewie ile wazy,tymbardziej ze prosilam o podanie mi wagi juz przez telef. byly kosci pociagniete skora,nieprzyjemne do glaskania,bo i siersc jak swinska szczecina,skora na brzuchu szara od brudu i koltuny - zwazona u wet. 11,30kg. ,przed cieczka waga 13,30kg. piekna siersc,wszyscy na osiedlu twierdzili ze to nie ten sam pies, jej wyglad tak radykalnie sie zmienil mimo chorob.Tak bardzo chcialanym wyslac Ci jej zdjecia,napisz jak to zrobic, moj email:hultaj_malutki.@wp.pl zobaczyszs ama roznice.Jagoda nadal spi,musze ja budzic na siusianie,kupki niema po czym robic.Jest mi bardzo ciezko na nia patrzec i byc bezradna.Wiem ze Frodo odszedl na druga strone teczy,znam ten bol.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Pon 22:41, 04 Maj 2009    Temat postu:

Beatko, wysłałam Ci PW Wink I oczywiście cały czas, trzymamy kciuki Kciuki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Wto 14:04, 05 Maj 2009    Temat postu:

Beata, jak tam Jagódka?
Z daleka wygląda mi na klopoty duże z watrobą.
Swoja pierwsza erdelkę dwa razy wyciagałam za uszy kroplówkami z podobnego stanu. Miala wtedy ok 6 lat?. może 8? Po serii kroplówek z witaminami, po lekach watrobowych stan sie poprawiał, sunia nie wyglądala wcale na chorą. Niestety, ostatnie załamanie stanu zdrowia bylo w wieku 10 lat...okazalo sie, ze ma nowotwór z przerzutami do płuc. Nie umiem powiedzieć, czy te wątrobowe załamania były spowodowane przerzutami???...troche to by za długo trwało, ale wszystko byc może.
Jedno pewne...sama wątrobe lekami, dieta mozna leczyc i komórke watrobowa odbudować.
Powrót do góry
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Wto 15:44, 05 Maj 2009    Temat postu:

Witam wszystkich czekajacych na wiadomosci,wlasnie przyjechalam z jagodka do domu.Znowu jest po serii kroplowek z dodatkami - i znowu tam nic nie jadla mimo ze zabralam zostawiajac gotowanego kurczaka , przeswietlenie przesiewowe wykazalo : sledziona w normie ,watroba schowana pod lukiem zebrowym,zoladek obkurczony, jelita wypelnione gazami-chodzilo o wykluczenie ewidentnej niedroznosci{jezeli nadal nie bedzie jadla powtorka Rtg. z kontrastem.Mozna zauwazyc ze po tych 3 dniach intensywnego nawadniania + leki ,Jagoda "jakby"lepiej sie poczula,jej skora nabrala elastycznosci,ale zasadniczo na tym koniec--jeden kes i glowa w bok,jak anorektyk.Do domu dostalam{kupilam}polecony mi w lecznicy Silivet 1xdz.po 1,5 cm , i Citroenzymix 2 cm przed ewent. jedzeniem.Wenflon pozostal bo jutro rano jedziemy na dalszy ciag kroplowek. Teraz Jagoda spi szczesliwa ze jest juz w domu na swjej kanapce. Musze sie przyznac ze wczoraj i dzisiaj zdarzylo mi sie troche wet.wkurzyc ,bo zauwazylam w zestawie kroplowki miedzy but. a wenf.pecherzyki powietrza i natychmiast interweniowalam---na co uslyszalam z lekka watpiac w wiadomosci skutkow tego---ze przeciez nic sie nie stanie, uf. Borsaf, szef wet. stwierdzil dzisia ze pies jest naprawde chory---tylko na co?Sam prubowal dac jej jesc i przekonal sie jak to wyglada.Narazie tyle bo musze cos upitrasic jej na jutro,jak sie wyspi bedzie proba jedzenia ,dam znac jak poszlo.Borsaf, gdzies w mojej podswiadomosci tli sie taka mozliwosc,ale bronie sie psych. przed nia bo los okazalby sie okrutny dla Jagody i dla mnie---dlatego dalam slowo ze bede wsciekle i zaciekle walczyc o nia.Do wieczrka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Wto 15:52, 05 Maj 2009    Temat postu:

Zair Ugru-nad,Zlituj sie i wytlumacz babci co to jest PW gdzie mam to szukac-bez pomocy guzik moge przyszyc, ale w/w temacie czuje sie jak tabaka w rogu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Wto 15:57, 05 Maj 2009    Temat postu:

PW = Prywatna Wiadomość Wink Na takim szarym pasku pod bannerem tytułowym Terierkowa ("Terierkowo Wita") druga pozycja od prawej - powinnaś mieć komunitat "Masz 1 nową wiadomość" albo coś w tym stylu Smile
Kciuki Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Wto 17:29, 05 Maj 2009    Temat postu:

Zair Ugru-nad,szukalam na poczcie , ale nic nie ma.Jagoda zjadla 3 dokladnie 3 lyzeczki od herbaty miesa z kurczaka,widac ze jest glodna bo jak pokaqzalam jej miseczke i podstawilam pod nos zeby zlapala zapach - wyraznie sie ozywila,lapczywie zlapala pierswszy kes,drugi-----i poprzestala na trzecim i znowu spi,bede probowac jeszcze raz po spacerze wieczornym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Wto 18:38, 05 Maj 2009    Temat postu:

Beatko, to podaj adres mailowy - wyślę to samo mailem Wink - tylko najlepiej zamiast znaku "@" napisz np: "małpa" Smile Coby Ci kszynki spam nie zalał Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Wto 22:43, 05 Maj 2009    Temat postu:

ZAIR UGRU-NAD PRZYCISNELAM W POL .SWIETLE JAKIS KLAWISZ NIE TAK I PISZE TYLKO DUZYMI LITERAMI, NIE UMIE TERAZ Z TEGO WYJSC A JEST ZA POZNO ABY BUDZIC POMOC SASIEDZKA--SMIEJCIE SIE ALE MNIE NIE DO SMIECHU CHOCIARZ CHYBA RYKNE SMIECHEM WIDZAC TEN WPIS COFNIJ SIE DO GORY TAM PODAWALAM SIRION MOJ EMAIL BO TYMI KULFONAMI NIE NAPISZE GO. JAGODA OCZYWISCIE NIE RUSZYLA JEDZENIA CHOC WIDAC ZE JEST GLODNA,DOSTALA WSZYSTKO ZGODNIE Z ZALEC ENIEM WET. I NIC. ZOBAQCZYMY CO ZADECYDUJE WET.RANO JAK JA ZAWIOZE NA TE KROPLOWKI. ZYCZE WSZTSTKIM SPOKOJNEJ NOCY I DNIA BEZ PROBLEMOW.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Wto 23:09, 05 Maj 2009    Temat postu:

Beatko, to jest klawisz "Caps Lock" z lewej strony klawiatury. Wciśnij go jeszcze raz i będzie dobrze Smile Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Wto 23:12, 05 Maj 2009    Temat postu:

Beatko nikt tutaj nie bedzie sie smiac z Ciebie. Tutaj duuuzo takich, ktorzy sie na forum uczą. Prawdopodobnie nadusiłas przypadkiem klawisz kolo literki A...Caps Look, to włącz pisanie duzymi literami. Jak jeszcze raz klakniesz na ten klawisz, pokaże się niebieski napis Caps look out i...po krzyku, juz będą normalnie małe literki. Spróbuj!
Za Jagódkę Kciuki Kciuki Kciuki Kciuki
Powrót do góry
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Śro 12:15, 06 Maj 2009    Temat postu:

Zair i Borsah hip,hip,hura! dzieki za podpowiedz,zalapalo. No a teraz o Jagodce------jednym slowem jest niewesolo ,az trudno mi to pisac - w nocy Jagodka zwymiotowala okolo 300 - 500 ml. gestego sluzu po calym mieszkaniu,nieopatrznie na noc zamknelam drzwi balkonowe bo by sobie tam wyszla,ale to nie wszystko-gdyby zaszczekala zdazylabym je otworzyc ale Ona jest cichutka jak cos potrzebuje i efektem bylo zafajdane pol duzego pokoju i oczywisci Jagodki cala pupa , nogi mi sie ugiely kiedy to zobaczylam , a potem zaczelam sprzatac przy okazji zbierac z wydzielin co sie dalo aby wet. mogl to zobaczyc,w jednej z kupek{czyszczenie i resztki niestrawione}znalazlam co prawda niewiele ale krew,wiec tez to zebralam,do sloiczka sluzowe wymiociny, Jagode do wanny i podsuszone pojechalysmy do lecznicy wczesniej uprzedzajac o sytuacji.Szef wet.zrobil odrazu test z kupki na obecnosc enzymow trawiennych z trzustki-wyszedl wporzadku.Zapach kupek byl bardzo intensywny,pieczonej watroby{przy diagnostyce u ludzi ma zapach znaczenie} przy tej historii jedyny pozytyw to to ze nie ma niedroznosci i trzustka pracuje ,choc sa kawalki nie strawionego pokarmu.Jagoda ma znowu podl. kroplowki a my ndal tak definitywnie nie wiemy co sie dzije z nia !!Po 14 mam ja odebrac,prosilam szefa aby skosultowal sie telef. z dr. Biel na SGGW w W-wie {uwazam ze w takiej sytuacji nie nalezy sie krepowac uslyszec opinie drugiej osoby zw.klinicysty}zobacze czy to zrobil no i co dalej??? Dzisiaj zapytal mnie czy przygotowana jestem na najgorsze - odpowiedzilam ,ze narazie odsowam od siebie taka mysl.Trzymajcie kciuki - amoze ktos z Was zna dr. Biel lub dobrego klinicyste , ktory wypowiedzialby sie na temat jagodki lub zkontaktowal sie z lecznica ,podaje numer 0 18 441 20 30 , prosic szefa bo nie jestem upowazniona do podania nazwiska. Ide jesc SNIADANIE.Jest 12,15
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Śro 12:40, 06 Maj 2009    Temat postu:

Jestesmy, czytamy i wspieramy Cie duchowo Heart Heart Heart
Jakby to bylo nowotworowe to chyba by cos na usg wyszlo. Jakos tak wygląda, ze watroba siadla...tylko dlaczego? Dobrze, ze nerki działaja.
Sprawdziłabym parametry krzepliwosci ze wzgledu na ta krew w wydalinie.
Czy ona sie czasami nie podtruła buszując w krzakach? Czy chodzicie w okolicach garazy albo jakiś kiosków z żywnoscią?
Pisze z smutnego własnego doswiadczenia....sunia zatruła mi się trutka na szczury działająca z opóźnieniem i udrzającą w układ nerwowy. Cała klinika poznańska była postawiona na nogi, a Keruni nie dalo sie uratować. W gre wchodziło specjalne zatrucie (mimo wszystko odrzucam tą opcję, wierzę w ludzi) lub zjedzenia trutki w okolicy garaży gdzie bigała luze, na zamknietym terenie. Z Regonikiem szerokim łukiem omijam ta okolicę.
Garaże sa niebezpieczne bo własciciele tepią szczury, ktore im kable przegryzają.
Niech tepią, ale dlaczego tego nie napiszą?!
Powrót do góry
coztego
Gość





PostWysłany: Śro 13:16, 06 Maj 2009    Temat postu:

Kurczę Beata, strach czytać co się dzieje z Jagódką Rolling Eyes
Powtarzał wet badania krwi?

Oby się wreszcie odwróciło na dobre Kciuki Może zez tu zajrzy i będzie miał jakiś pomysł dla Twojego weta Rolling Eyes
Powrót do góry
beata
Zaangażowany


Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowy Sacz

PostWysłany: Śro 15:46, 06 Maj 2009    Temat postu:

najnowsze wiadomosci ,jagoda w lecz. zjadla z apetytem miesko z palki kurczaka ale przed wyjsciem o 15 szef wet. powiedzial ze ma pobrana krew na amylaze i wlasnie przyszedl wynik-------- czterokrotnie przekraczjacy norme. z tego wyniku wynika ze jagoda cierpi na podraznienie trzustki-zalecenie scisla dieta{co bedzie ze zjedzonym kurczakiem,jak to sie skonczy-zobaczymy} i jutro znowu kroplowki i kontrol.Wczesniej nie robiono przy bad. krwi poziomu amylaz-szkoda.Jagoda znowu szczesliwa ze jest w domu spokojnie spi , a ja chyba za nia zjem jej obiad,a ona dostanie przykro mi ale kleik z ryzu o ile zechce go wogole jesc.Oby to byla juz ta prawidlowa diagnoza.Do zobaczenia wieczorem,kuchnia czeka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Weterynaria Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 7 z 36

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island