Foksik - nie taki zwykły foksterier

nitencja

calusy dla chlopaków chyba tez pojde do cieplego łózia bo jutro z samego rana odwożę mamę i jej koleżankę do pracy

halcia211

szalejemy z Kubusiem i trwa walka o kawałek wyśmoktanego ucha [link widoczny dla zalogowanych]

alfiki

Zapasy na kołdrze...bardzo fajne.Ten kawałek czegoś tej drugiej jest zawsze najfajniejszy.

Co ja się zawsze nazłoszczę na te moje paszczaki.Leżą na podłodze 4 identyczne piłeczki ,a gdy jedna sięgnie po którąś , to ta druga stwierdza ,że to ta właśnie jest jej Very Happy

Rzuca się z wielkim jazgotem powalczyć o to niby swoje.

halcia211

futerko mi odrasta niczegowato

może nie zbyt szybko

ale mi się już nie śpieszy

na szczęście zima czeka aż mi futerko odrośnie

bo w nocy przymrozki tylko

halcia211

a w dzień jeszcze w miarę ciepło jest

i słoneczka sporo

a jak z deczka zmarznę

to biegam

sam, albo z Kubusiem

halcia211

i już jest mi ciepło

czy ja wyglądam na wściekłego?

pani mi powiedziała, że zrobimy małe szkolenie i żebym zszedł z wersalki

mówisz i masz

chociaż stamtąd miałem lepszy widok

halcia211

no ale niech stracę

ciekawe co będzie tematem szkolenia? niech no zgadnę: - posłuszeństwo?

tak jak bym do tej pory nie słuchał

no może trochę gorzej z wykonaniem poleceń

bo moja pani musi mieć wszystko zrobione natychmiast

halcia211

polecenie – wykonanie , a to przecież nie piekarnia – nie pali się, nie?

ale skoro jest okazja, żeby sobie smakoli powcinać , to mogę trochę poudawać, nie?

pani będzie miała radochę, a ja pełny brzuszek – jak to mówią – w życiu nie ma nic za darmo

zobaczcie jak mi się nos do smakoli wyciągnął

robię poproś (ze wspomaganiem, a co)

i zdechł pies (spoko, trzymam łapkę na pulsie)

teraz daj głos – daję , a jakże

halcia211

pani też mi daje – a jakże

jak zobaczyłem ile jest tych smakoli dla mnie

to mi szczena opadła

poproś robię bez podpórek oczywiście

i jem, jem, jem

halcia211

Kuba tylko patrzy i ślinkę łyka

bo na ogół razem mamy musztrę – tylko dzisiaj cosik sam pracuję

nie wiem – za karę , czy w nagrodę

ważne, że pani widzi jak się staram

a co – trzeba sobie jakoś w życiu radzić, nie?

halcia211

nudy

myślałem , że pani nam jakąś zabawę wymyśli

ale gdzie tam

co by tu wymyślić

Kubuś leży i czeka nie wiadomo na co

halcia211

no dobra, pobawimy się w ganianego –chodź Kubusiu

ale on tylko łapki rozciągnął i nie ma zamiaru ganiać

bez łaski – ale jak zacząłem kość obgryzać – to zaraz przyszedł, że niby tylko poleżeć

ale że już na ten numer mnie parę razy okradł - to teraz nie ma głupich – won mi stąd

nie dam się nabrać

halcia211

że co, że nakruszyłem?

nie szkodzi, zaraz pozbieram

Kubuś sobie poszedł

trzeba obchód zrobić

o, Kubuś jest w kuchni i pije – aż tutaj słychać jak chlipie

halcia211

muszę szybciorem pozjadać okruszki

bo się pani za odkurzanie zabiera

a jeszcze tyle dobra na mnie czeka

mam nadzieję, że zdążę to pozjadać

nawet sera żółtego plastereczek znalazłem, a ja tak lubię serek

halcia211

no, zdążyłem

zaraz pani odkurzacz odpali

nieznoszę jak się ten odkurzacz drze

działa mi na nerwy

Wam też?