Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
może i jemu się poszczęści na tym wątku ???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Teriery w potrzebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sirion
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ŁÓDŹ

PostWysłany: Sob 0:47, 01 Mar 2008    Temat postu:

Właśnie o to chodzi !!! Ja tę awanture wywołałam. Bo uznałam, że obrażono w sposób chamski Adrianę/Swallow. Wcale mi nie chodziło o kastrację, tylko o podejrzenia, że ona moze mysleć o wydanie psa w ręce rozmnażacza.

A teraz nam zamknieto buzię wycinając nasze wypowiedzi do off-a i zamykając watek.

I pewnie znowu będę miała tam problemy, bo napisałam prosty tekst do tek dziewczyny, co ma wziąć tego foksika, czy ona cos wogóle wie o takich psach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adrianas_dogs
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 1:07, 01 Mar 2008    Temat postu:

sortis - spoko Flaire ma inne zdanie, ale nie jest fanatyczką Smile


Flaire napisał:
Drugie pytanie, na ktore nikt nie odpowiedzial, to: dlaczego nalezy kastrowac akurat TEGO psa? A wiec moim zdaniem dlatego, ze ten pies niestety juz raz znalazl sie na ulicy... Nikt nie nalega na kastracje Bodrysia czy Jantara, bo one mieszkaja sobie bezpiecznie w swoich pierwszych domach. Ten pies juz raz dom stracil, mieszkal na ulicy, splodzil juz niewiadomo ile potomstwa.


No właśnie Flaire takie psy jak Jantar czy Bodryś nie trafią na ulicę bo mają odpowiedzialnych włascicieli. Ja spałabym spokojnie gdyby ten fox nie kastrowany trafił właśnie do Nitencji czy Ibolyi czy kogokolwiek innego z tego forum. A jeszcze istnieje na swiecie parę innych osób, które nie udzielają się na forach a potrafią zadbać o każdego psa, także takiego z n-tych rąk w sposób bardzo odpowiedzialny. A wniosek, że odpowiedzialnie potrafią się zachować tylko osoby kastrujace swoje zwierzeta jest mylny i chyba nie potrzeba tego udowadniać.


Ostatnio zmieniony przez adrianas_dogs dnia Sob 1:31, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adrianas_dogs
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 1:29, 01 Mar 2008    Temat postu:

Mnie natomiast bardzo zainteresował aspekt czysto zdrowotny kastracji samca. Coztego gdzieś wcześniej napisała, że udowodniono korzyści z kastracji zupełnie zdrowego zwierzaka. Zainteresowana tym zasięgnęłam informacji u kilku znajomych weterynarzy i wszyscy jak jeden mąż odpowiedzieli, że korzyści zdrowotnych nie ma żadnych, poza tym że nie będzie nowotworu jąder czy prostaty, ale te schorzenia są i tak niezwykle rzadkie. Uzyskałam informację, ze kastracja zmienia PH moczu i wpływa zwłaszcza u kotów na tworzenie się kamieni moczowych. A jak jest z tworzeniem się kamieni u psów kastratów?? Z tego co wiem to firma Royal Canin wprowadza, albo i już wprowadziła specjalną karmę dla psów kastrowanych (dla kotów jest od dawna) żeby zapobiegać tworzeniu się kamieni.

Popytajcie swoich wetów o korzyści, bo oni powinni o tym wiedzieć najlepiej i może uda nam się zebrać informację o tym co naprawdę zostało udowodnione
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 6:48, 01 Mar 2008    Temat postu:

Zapytam. Przy okazji szczepienia Deryla. Zwłaszcza, że miałam już kastrata.
Powrót do góry
cardea
Weteran


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 7:54, 01 Mar 2008    Temat postu:

adrianas_dogs napisał:
. Uzyskałam informację, ze kastracja zmienia PH moczu i wpływa zwłaszcza u kotów na tworzenie się kamieni moczowych. A jak jest z tworzeniem się kamieni u psów kastratów?? Z tego co wiem to firma Royal Canin wprowadza, albo i już wprowadziła specjalną karmę dla psów kastrowanych (dla kotów jest od dawna) żeby zapobiegać tworzeniu się kamieni.


Racja jeśli chodzi o Koty
Mam Kota Kastrata i sooory 2 lata po kastracji jeździłam z nim do weta na leczenie pm
Jedyny plus kastracji u kota to, że zapach moczu nie jest intensywny jak to zwykle bywa Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Sob 12:49, 01 Mar 2008    Temat postu:

moj kot (jeden z 3) po kastracji (a wszystkie sa kastrowane), zachorowal na nerki. Weterynarz mowi, ze to na skutek kastracji. Tak sie zdaza.
Niestety nie moglam sobie pozwolic na niekastrowanego kocura.
W kazdym razie jest na karmie eukanuby - struvit czy jakos tak (nie jestesm w domu wiec nie moge spojrzec).
Na royalu chorowal dalej, nie pomagal mu.
Znajomy ctr, tez po kastracji , choruje na nerki i tez ma karme eukanuby na nerki wlasnie. bardzo dobrze wyglada i nie choruje juz kilka lat.
mimo ze jako bytowa eukanuba mi sie nigdy nie sprawdzila, to akurat te weterynaryjne maja dobre. Problemem jest tylko cena ;/
ja za 3kg place 120zl ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:19, 04 Mar 2008    Temat postu:

sortis napisał:

To ja bym chciała abyś odpowiedziała na trzecie pytanie [...] czy Ty od razu uznałabyś taką osobę za podejrzaną i wyrażałabyś to niezbyt grzecznie ją nazywając, publicznie robiąc dwuznaczne uwagi, imputując niecne zamiary w stosunku do TEGO psa?
Powiem tak: to pytanie uważam za po pierwsze retoryczne, a po drugie dosyć agresywne - w stosunku do mnie. Dlaczego? Nie wiem. Ale agresja zawarta w tym pytaniu uwypukla fakt, że łatwo jest w takiej sytuacji pozwolić unieść się emocjom. Wink

Ja nie czytałam wątku na dogomanii - nia mam potrzeby go czytać, bo nie wątpię w reportaże tutaj, że adriana's została tam źle potraktowana i bardzo mi z tego powodu przykro.

Natomiast czy wydałabym psa osobie, która nie byłaby gotowa go wykastrować? Nie miałabym potrzeby tego robić, bo - jak już pisałam - wykastrowałabym go przed wydaniem. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:23, 04 Mar 2008    Temat postu:

Borsaf napisał:
Flaire jesli chodzi o TEGO psa to nalezy go najpierw dobrze odzywić, przebadać, a potem decydowac o kastracji. Czyli jednak decyzja będzie nastepnego właściciela. Nie wyobrażam sobie w takim stanie zabiedzenia fundować psiakowi zabieg Shocked
Ja go nie widziałam, nie badałam, więc nie wiem, w jakim on jest stanie. Oczywiście zawsze, przed każdym zabiegiem, który można odwlec (a zabieg kastracji takim jest) należy psa przebadać, żeby się upewnić, że nie ma przeciwwskazań - więc również i w tym przypadku. Jednak czy kastracja będzie decyzją następnego właściciela, czy nie - zależy od wielu czynników. Na przykład, gdyby pies był u mnie, to zostałby wykastrowany przed pójściem do nowego domu - czyli u mnie zostałby doprowadzony do stanu "używalności", wykastrowany, a potem wydany. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:34, 04 Mar 2008    Temat postu:

adrianas_dogs napisał:
Mnie natomiast bardzo zainteresował aspekt czysto zdrowotny kastracji samca. Coztego gdzieś wcześniej napisała, że udowodniono korzyści z kastracji zupełnie zdrowego zwierzaka. Zainteresowana tym zasięgnęłam informacji u kilku znajomych weterynarzy i wszyscy jak jeden mąż odpowiedzieli, że korzyści zdrowotnych nie ma żadnych, poza tym że nie będzie nowotworu jąder czy prostaty, ale te schorzenia są i tak niezwykle rzadkie.
To prawda i tak też napisałam. Natomiast jest faktem, że wykastrowane psy (jak zresztą wykastrowane samce wszystkich ssaków, w tym kotów) żyją dłużej niż niewykastrowane. Dlaczego? - nie jest jasne, ale wiadomo, że tak jest. Generalnie jądra z jakiegoś powodu nie pomagają w długowieczności - i samice ssaków (w tym ludzi) żyją przeciętnie dłużej niz samce.

adriana's dogs napisał:
Uzyskałam informację, ze kastracja zmienia PH moczu i wpływa zwłaszcza u kotów na tworzenie się kamieni moczowych. A jak jest z tworzeniem się kamieni u psów kastratów?? Z tego co wiem to firma Royal Canin wprowadza, albo i już wprowadziła specjalną karmę dla psów kastrowanych (dla kotów jest od dawna) żeby zapobiegać tworzeniu się kamieni.
U kotów, rzeczywiście kastrowane koty mają skłonności do kamieni i od wielu lat (chyba co najmniej 20 w USA) są dla nich specjalne karmy. Natomiast przez wszystkie te lata nie było żadnych wskazań o podobnej sytuacji u psów... Pomimo to - rzeczywiście słyszałam o nowej karmie dla psów (chyba również i suk) po kastracji/sterylizacji... Na pewno niżej kalorycznej, a co jeszcze - nie wiem. Dla mnie to raczej wygląda na chwyt marketingowy, podobnie jak obecna moda na karmy dla poszczególnych ras... oczywiście tylko tych bardziej popularnych, AT mogą już jeść normalną karmę Wink . Nie żeby takie karmy dla poszczególnych ras całkowicie nie miały sensu, ale podstawą w ich powstawaniu jest chyba jednak marketing, a nie skrajnie różne wymagania labradora od goldena. Wink

Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Wto 15:35, 04 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sortis
Gość





PostWysłany: Wto 16:50, 04 Mar 2008    Temat postu:

Flaire napisał:

to pytanie uważam za po pierwsze retoryczne

Tak, tak! Retoryczne jak najbardziej !
Flaire napisał:

a po drugie dosyć agresywne - w stosunku do mnie.

Absolutnie nie małam takiej intencji !!! Chciałam tym retorycznym pytaniem podkreślić meritum "sporu". Jeśli jednak odebrałaś to tak osobiście, jako napaść z mojej strony, to niefajnie, to Cię przepraszam.
Powrót do góry
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 17:48, 04 Mar 2008    Temat postu:

Zabieg sterylizacji nie zwiększa ryzyka powstawania kryształów struwitowych i oksalatowych - kamnica nerkowa, jednak psy ras małych są z natury narażone na tę chorobę. Psy ras małych w porównaniu do psów ras dużych : produkują mniejszą objętośc moczu, rzadziej oddają mocz i ich mocz zawiera większe stężenie związków mineralnych.

Jedynym skutkiem ubocznym sterylizacji jest większa skłonność do otyłości, a co za tym idzie do:
-krótszego życia
-choroby układu ruchu
-problemów z układem krążenia i oddychania
-zwiększenia stężenia tłuszczów we krwi
-cukrzycy
-złego stanu skóry i sierści
-zmniejszonej odporności
-zwiększonego ryzyka wystąpienia powikłań podczas zabiegu chirurgicznego i znieczulenia
-guzów gruczołu mlekowego

Jednym słowem nie można dopuścić by pies był GRUBY. Nie ma ,w przypadku psów, udowodnionych skutków ubocznych kastracji - oprócz opisanej otyłości.
Kastracja u samców zapobiega rakowi jąder, przerostowi prostaty, ponadto ogranicza agresywne zachowania względem innych samców, hamuje znakowanie terenu moczem, a także ogranicza ucieczki i włóczęgostwo.
Do kotów się nie wtrącam bo się nie znam i nie interesuję tym.


Ostatnio zmieniony przez magnitudo dnia Wto 17:50, 04 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Wto 17:55, 04 Mar 2008    Temat postu:

Magnitudo, jestem zwolenniczką kastracji, jednak to co piszesz wg.mojej wiedzy, nie jest do konca prawdą.
Nie jest prawdą, ze jedynym skutkiem kastracji jest tycie.
Kastracja ma tez inne negatywne skutki, jednak uwazam, ze mimo to, jeśli pies nie ma być reproduktorem, to kastracja jest bardzo dobrym i dla niego i dla wlasciciela wyjsciem. Jednak pod warunkiem, ze te jajka mu w czyms przeszkadzaja. Nie kazdego psa trzeba kastrowac, z zalozenia. To jest ingerencja i powinno się ją wykonywac wtedy, kiedy sa jakies powody. Oczywiscie, pozbawienie psa plodnosci, jest bardzo waznym powodem. Jednak jesli mamy dobrze ulozonego psa, ktory nie jest zbyt upierdliwy ze swoja samczoscia, to po co go kastrowac?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 18:24, 04 Mar 2008    Temat postu:

goranik jedynym skutkiem bezpośrednim jest otyłość, a za nią idą elementy, które wymieniłam Wink grożą one jednak tak samo otyłym psom niekastrowanym. Nie jest to mój pogląd, przytoczyłam tylko dane. Mogę jeszcze dodać, że pies kastrowany karmiony jak przed kastracją, po 16 tygodniach waży 22% więcej. Są to oczywiście dane statystyczne Wink

A teraz z moich osobistych spostrzeżeń:
-brak upierdliwej cieczki
-czysto w domu
-oszczędnośc na podpaskach Wink
-brak upierdliwych psów
-25% oszczędności na karmie
-oszczędność finansowa na specyfikach zatrzymujących ciążę urojoną typu galastop
-brak nienormalnych, męczących zachowań w czasie ciąży urojonej
-oszczędność finansowa na podatku za psa

Moje 3 suki są wysterylizowane i jednego czego żałuję to to, że z Tamizą zdecydowałam się na to tak póżno, co być może zaowocowało dwoma operacjami złośliwych guzów gruczołów mlecznych.
Moje suki są w doskonałej kondycji, ważą tyle ile przed sterylką, a Tamizę teraz trochę dokarmiam bo po zdjęciu kudłów okazało się, że jest szczupluteńka Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 18:34, 04 Mar 2008    Temat postu:

goranik napisał:
Jednak jesli mamy dobrze ulozonego psa, ktory nie jest zbyt upierdliwy ze swoja samczoscia, to po co go kastrowac?


W tym wypadku nie ma potrzeby Very Happy Ja nie jestem za kastracją jako taką. Moje powyższe wywody były po to by udowodnić, że nie ma grożnych skutków ubocznych i jeśli ktoś chce z tych czy innych powodów psa wykastrować to nie ma się czego obawiać. I to tyle Very Happy
Trochę inne mam zdanie co do psów, które są w nieszczęściu przez człowieka Sad ale tu też uważam, że decyduje ta osoba czy instytucja, która w danej chwili ma pieczę nad nieszczęśnikiem. Jeśli decyduje się psa nie kastrować OK, a jeśli decyduje, że tak to nie można jej tego zabronić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Wto 18:45, 04 Mar 2008    Temat postu:

moje sucze tez sa wysterylizowane, poprzednie samce tez byly, koty tez sa. tak jak mowie, jestem zwolenniczka, ale bez przesady w te druga strone.
jednak czytalam opracowania naukowe na temat sterylizacji i wiem, ze to wcale nie jest takie piekne. Oczywiscie ma to wiele zalet, ale nie ma co sie oszukiwac ze jest to nic nieznaczacy zabieg.
Pozbawiamy organizm pewnych hormonow, przez co z jednej strony podnosimy psu szanse na zdrowie, z drugiej - oslabiamy. wszystko jest sprawą indywidualną.
Co do tycia, to tez nie jest takie jasne. nie wszystkie psy tyja po kastracji.
np. moje suki, jedza tyle samo i mam problem w druga strone, musze je tuczyc, tak spalaja. I napewno nie jest to wynikiem kastracji, tylko trybu zycia.
Mysle ze wszelkie uogolnianie nie jest dobre i ze kazdy powinien rozpatrzec swoj przypadek osobno.
Mialam wiele sterylizowanych zwierzat i nie wszystkie moje doswiadczenia sa pozytywne. Mimo to uwazam, ze powinno sie sterylizowac i uwazam to za mniejsz zlo.
mam nadzieje, ze sie dobrze rozumiemy.Tzn, ze nie masz mi za zle mojego zdania Smile
pozdrawiam serdecznie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Teriery w potrzebie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 8 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island